adamiasty Napisano 9 Kwietnia 2010 Napisano 9 Kwietnia 2010 Niestety drugi rejs 09.04 odwołaliśmy z powodu pogody. Właśnie śledzę pogodę, bo sam chcę się w najbliższym czasie wybrać do Łeby, ale nie widze w prognozach niczego, co mogłoby być przeszkodą. http://www.windfinder.com/forecast/leba&wf_cmp=2 http://www.windguru.com/pl/index.php?sc=3159 Nie rozumiem. Cytuj
kaczor.p Napisano 10 Kwietnia 2010 Napisano 10 Kwietnia 2010 Witam. Jak pisałem we wcześniejszym poście po odmowie wypłynięcia Hydrografa z Łeby kolega załatwił kuter z Darłówka. Zapakowała się wiara do samochodu i wypadamy na trasę 7 z Wawki. Po godzinie jazdy okazało się, że kuter z Darłówka wypłynie dopiero o 10.00 i następna klapa. Zatrzymaliśmy samochód na papieroska i ciskaliśmy czapkami o glebę przy tym klnąc jak szewce. Najwięcej oberwało się p.Mirkowi z Hydrografa. Oczywiście komórki w ruch i decyja nowa, jedziemy do Władka na kuter Ivonne na dwa rejsy. Wypływamy o 7.00, pogoda ładna, słaby wiaterek i małe zamglenie. Głębokość łowiska 80 m ale całe szczęście, że mały dryf. Z synem złapaliśmy limit x ...., kąsały na wszystkie kolory pilkerów i przywieszek. Bolków praktycznie 0, same tłuściutkie dorszyki takie po 1.5-2 kg. Następny dzień: Pogoda bez zmian, może troszkę silniejszy wiaterek lecz ze wschodu!!!!. Efekty mizerne, zapis na sondzie ładny a ryby niet. Na cały rej z synem złapaliśmy 8 szt. z czego 3 na pobicie a reszta na szarpaka. Mój największy dorsz na wypadzie to 2.5 kg. Rekord na kutrze 6.5 kg. Każdy wypad na dorsze zaliczam do udanych, mija drugi dzień po powrocie a jeszcze boli mnie brzuch od śmiechu (całe życie z wariatami ). Na Ivonie jest fajny kucharz i usmażył nam złapanego dorszyka a na następny rejs usmażył nam świeżego śledzia - palce lizać. Pozdrawiam Wilków Morskich. Cytuj
STORM Napisano 11 Kwietnia 2010 Napisano 11 Kwietnia 2010 W Kołobrzegu polecam kuter MiętusCiekawe dlaczego coś masz wspólnego z tym kutrem Polecam dlatego iż jest na nim świetna załoga i fajnie szyper na łowisko napływa. Ogrzewane relingi, bieżąca woda morska która nieustannie napływa do skrzyń z rybami, i jest dość szybki. Śniadanko, obiad, przekąski na pokładzie wliczone w cenę. Cytuj
Wojciech Płonka Napisano 12 Kwietnia 2010 Napisano 12 Kwietnia 2010 kołobrzeg! tylko nie MONIKA3.Kaszan totalny. Załuję,że nie czytałem wcześniej opini. Ostrzegam wszystkich.Jeżeli chcecie sie poczuć jak intruzi za własne zarobione pieniądze to płyńcie z nimi. celowo pomijam sprawę ryb(nie było),bo różnie to bywa i u innych,ale to co wyprawiała załoga ,to woła o pomste do NEPTUNA. Brak jakiekolwiek pomocy, kilka zerwanych pilkerków przez śrubę,sprawienie ryb dopiero na żądanie .Co odbyło się z wielką niechecią obsługi. Zamiast skrzyń ,wiadra na ryby,które latały jak chciały. Osługa nawet nie miała ochoty napełnić ich wodą ,nie mówiąc o płukaniu ryby.JEDEN WIELKI KOSZMAR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.Po rejsach na GLOBTROTERZE CZY PILKERZE,myślałem,że standart obsługi jest wszędzie tak komfortowy.Myliłem się bardzo.NIE I JESZCZE RAZ NIE Cytuj
CHRISK141 Napisano 12 Kwietnia 2010 Napisano 12 Kwietnia 2010 Panowie orjentuje się ktoś jak z sobotą 17, kutry wypływają bo doszła mnie wiadomość żę ze względu na możliwy pogrzeb Prezydenta , możliwa lipa z wedkowania a akurat myślałem nad wyprawą Cytuj
grocik71 Napisano 12 Kwietnia 2010 Napisano 12 Kwietnia 2010 Witam. Z pogodą na 17 to jest tak samo jak z wygraną w totolotka, a co do pogrzebu z tego co w TV mówili to ma się on odbyć jak wszystkie zwłoki będą w PL . pozdrawiam Cytuj
slowik Napisano 12 Kwietnia 2010 Napisano 12 Kwietnia 2010 kutry wypływają bo doszła mnie wiadomość żę ze względu na możliwy pogrzeb Prezydenta , Wypływają. Cytuj
michucook Napisano 12 Kwietnia 2010 Napisano 12 Kwietnia 2010 kołobrzeg! tylko nie MONIKA3.Kaszan totalny. Załuję,że nie czytałem wcześniej opini. Ostrzegam wszystkich.Jeżeli chcecie sie poczuć jak intruzi za własne zarobione pieniądze to płyńcie z nimi. celowo pomijam sprawę ryb(nie było),bo różnie to bywa i u innych,ale to co wyprawiała załoga ,to woła o pomste do NEPTUNA. Brak jakiekolwiek pomocy, kilka zerwanych pilkerków przez śrubę,sprawienie ryb dopiero na żądanie .Co odbyło się z wielką niechecią obsługi. Zamiast skrzyń ,wiadra na ryby,które latały jak chciały. Osługa nawet nie miała ochoty napełnić ich wodą ,nie mówiąc o płukaniu ryby.JEDEN WIELKI KOSZMAR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.Po rejsach na GLOBTROTERZE CZY PILKERZE,myślałem,że standart obsługi jest wszędzie tak komfortowy.Myliłem się bardzo.NIE I JESZCZE RAZ NIE możesz opisać rejs na globtroterze?mam zamiar popłynąć na nim ale nie wiem czy warto pozdrawiam Cytuj
Wojciech Płonka Napisano 13 Kwietnia 2010 Napisano 13 Kwietnia 2010 michucook, płyń śmiało .Napewno nie pożałujesz. Byłem i polecam.Pełny profesjonalizm Cytuj
michucook Napisano 13 Kwietnia 2010 Napisano 13 Kwietnia 2010 michucook, płyń śmiało .Napewno nie pożałujesz. Byłem i polecam.Pełny profesjonalizm dzięki skorzystam Cytuj
siarka Napisano 13 Kwietnia 2010 Napisano 13 Kwietnia 2010 Wojciech Płonka tez polecam ci globtrotera,oby wszystkie kutry podchodzily w taki sposob do klienta to byloby super... Cytuj
oohhh Napisano 15 Kwietnia 2010 Napisano 15 Kwietnia 2010 W lipcu wybieram sie na urlop nad morze.Postanowilem ze sprobuje wyplynac i sprobowac jak to jest na kutrze.Mam zamiar,poniewaz wyjscie z domku mam bezposrednio na plaze polowic rowniez z plazy.Pytanie mam takie,najprawdopodobnie bedzie to jednorazowy wyjazd nad morze (chyba )Wiec nie za bardzo widze sesu w zakupie sprzetu i na plaze i na kuter.Czy sprzet oferowany na kutrze do wyporzyczenia jest wzglednie dobry,czy to jakies badziewie? Cytuj
s1bartosz Napisano 15 Kwietnia 2010 Napisano 15 Kwietnia 2010 Witam co do sprzętu na kutrach. Podczas rodzinnego urlopu bez wędek postanowiłem wypłynąć ze sprzętem z kutra, kupiłem sobie 3 pilkery w porcie i kilka przywieszek. Sprzęt był fatalny nie dość że najniższa półka to jeszcze po dużych przejściach (kołowrotek nawijał żyłkę kiedy chciał) Jednakże ostatnią będąc na kutrze widziałem ludzi wypożyczających sprzęt i naprawdę nie był on najgorszy. Planując taki wypad radzę kupić sobie kilka pilkerów ewentualnie przywieszek. Cytuj
oohhh Napisano 15 Kwietnia 2010 Napisano 15 Kwietnia 2010 Planując taki wypad radzę kupić sobie kilka pilkerów ewentualnie przywieszek. Problem w tym ze niemam zielonego pojecia o wedkarstwie w morzu i z kutra.Wybierajac sie do sklepu po niezbedne przywieszki czy pilkiery pewnie sprzedawca wcisnol by mi wszystko Czytajac oferty kutrow widzialem ze maja na wyposarzeniu rowniez i pilkiery i przywieszki.Po zerwaniu zestawu poprostu za niego placisz,czy nielepiej zdac sie na nich ,czy to nie lepsze rozwiazanie I ieszcze jedno,przegladajac forum natchnolem sie na opinie ze niewarto stosowac przywieszek,bardziej odstraszaja niz wabia Cytuj
kaczor.p Napisano 15 Kwietnia 2010 Napisano 15 Kwietnia 2010 Witam. Poszukuje kontaktu z człowiekiem który organizuje wyjazdy z Polski na dorsze do Kłajpedy. Pozdrawiam. Cytuj
gerrit Napisano 15 Kwietnia 2010 Napisano 15 Kwietnia 2010 Witam.Poszukuje kontaktu z człowiekiem który organizuje wyjazdy z Polski na dorsze do Kłajpedy. Pozdrawiam. Cześć kaczor.Kontakt do kolegi z Suwałk-lech 181-w sprawie wypraw do Kłajpedy.Tel. 507753549.Pozdrawiam. Cytuj
gerrit Napisano 15 Kwietnia 2010 Napisano 15 Kwietnia 2010 Planując taki wypad radzę kupić sobie kilka pilkerów ewentualnie przywieszek. Problem w tym ze niemam zielonego pojecia o wedkarstwie w morzu i z kutra.Wybierajac sie do sklepu po niezbedne przywieszki czy pilkiery pewnie sprzedawca wcisnol by mi wszystko Czytajac oferty kutrow widzialem ze maja na wyposarzeniu rowniez i pilkiery i przywieszki.Po zerwaniu zestawu poprostu za niego placisz,czy nielepiej zdac sie na nich ,czy to nie lepsze rozwiazanie I ieszcze jedno,przegladajac forum natchnolem sie na opinie ze niewarto stosowac przywieszek,bardziej odstraszaja niz wabia Witam.Jeżeli jedziesz pierwszy raz-to tym bardziej nie wiesz czy trafisz na kutrze na sprzęt przyzwoity czy też na ,,zabytkowy" Dlatego polecam jednak kupienie podstawowego i tańszego zestawu(kij 240,kołowrotek- aby duży,150 m plecionki) najlepiej pod okiem kolegi wędkarza.Poza tym taki zestaw można używać np. do ciężkiego gruntu(sumy ) A przewieszki i tak kup bo zwiększają twoje szanse-na dorszach warto kombinować czym się da....Pozdrawiam. PS.Ja też pierwszy raz spróbóję łowienia z plaży-ponoć niezła jazda Cytuj
kaczor.p Napisano 16 Kwietnia 2010 Napisano 16 Kwietnia 2010 Cześć kaczor.Kontakt do kolegi z Suwałk-lech 181-w sprawie wypraw do Kłajpedy.Tel. 507753549.Pozdrawiam. Witam. Wielkie dzięki za wiadomość. Pozdrawiam Wilków Morskich. Cytuj
michucook Napisano 16 Kwietnia 2010 Napisano 16 Kwietnia 2010 witam na 5 maja mam planowany wypad na kutrze ARTHUS z Władysławowa....macie koledzy jakieś zdanie o tej łajbie? pozdrawiam Cytuj
jaroufo Napisano 17 Kwietnia 2010 Napisano 17 Kwietnia 2010 michucook witam... 2 x byłem i dwa razy połowiłem... teraz na 24.04 następny termin...też na nim... może wypasów nie ma na kutrze, ale załoga spełnia swoje obowiązki należycie... Cytuj
theo36 Napisano 18 Kwietnia 2010 Napisano 18 Kwietnia 2010 Witam.Jak pisałem we wcześniejszym poście po odmowie wypłynięcia Hydrografa z Łeby kolega załatwił kuter z Darłówka. Zapakowała się wiara do samochodu i wypadamy na trasę 7 z Wawki. Po godzinie jazdy okazało się, że kuter z Darłówka wypłynie dopiero o 10.00 i następna klapa. Zatrzymaliśmy samochód na papieroska i ciskaliśmy czapkami o glebę przy tym klnąc jak szewce. Najwięcej oberwało się p.Mirkowi z Hydrografa. Oczywiście komórki w ruch i decyja nowa, jedziemy do Władka na kuter Ivonne na dwa rejsy. Wypływamy o 7.00, pogoda ładna, słaby wiaterek i małe zamglenie. Głębokość łowiska 80 m ale całe szczęście, że mały dryf. Z synem złapaliśmy limit x ...., kąsały na wszystkie kolory pilkerów i przywieszek. Bolków praktycznie 0, same tłuściutkie dorszyki takie po 1.5-2 kg. Następny dzień: Pogoda bez zmian, może troszkę silniejszy wiaterek lecz ze wschodu!!!!. Efekty mizerne, zapis na sondzie ładny a ryby niet. Na cały rej z synem złapaliśmy 8 szt. z czego 3 na pobicie a reszta na szarpaka. Mój największy dorsz na wypadzie to 2.5 kg. Rekord na kutrze 6.5 kg. Każdy wypad na dorsze zaliczam do udanych, mija drugi dzień po powrocie a jeszcze boli mnie brzuch od śmiechu (całe życie z wariatami ). Na Ivonie jest fajny kucharz i usmażył nam złapanego dorszyka a na następny rejs usmażył nam świeżego śledzia - palce lizać. Pozdrawiam Wilków Morskich. "...z czego 3 na pobicie a reszta na szarpaka." Facet!!!! gratulacje!!!!! nie ma to jak solidna nauka syna podstawowej techniki wędkarskiej! Mam nadzieję, że nigdy się nie spotkamy etyczny wędkarzu! Cytuj
kaczor.p Napisano 18 Kwietnia 2010 Napisano 18 Kwietnia 2010 "...z czego 3 na pobicie a reszta na szarpaka." Facet!!!! gratulacje!!!!! nie ma to jak solidna nauka syna podstawowej techniki wędkarskiej! Mam nadzieję, że nigdy się nie spotkamy etyczny wędkarzu! Mam nadzieję, że nie spotkam malkontenta forumowego na wodzie. Widać, że nigdy nie łapałeś dorszy w morzu, chyba że w akwarium domowym. Szarpak to jest inne zaczepienie ryby niż za pysk (pobicie) przywieszką lub polkerem. Nikt na morzu nie łowi broną z kotwicami. Pozdrawiam Wilków Morskich i malkontenta. Cytuj
gerrit Napisano 18 Kwietnia 2010 Napisano 18 Kwietnia 2010 theo 36-a co zrobiłbyś z pomuchelkiem ok.1,5 kg zaczepionym przewieszką za grzbiet, który po wyciągnięciu z 50 m. ma w pysku własny pęcherz pławny Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.