Kutry

[ESSOX]

Pamiętam relacje z przed kilkunastu lat. Dorsze dwucyfrowe nie były rzadkością, skrzynki wypełnione po brzegi . Teraz nawet jak się uda kilka ryb do skrzyni wrzucić to "cienkie bolki" . Dorsz na 3-4 kilo to już "ryba rejsu".  Bałtyk jest przełowiony, na paszę idzie wszystko co w sieci wlezie, brak  stałej wymiany wody sprawia że jest coraz gorzej. Ja by nie dopłaty dla rybaków to żaden kuter nie stał by przy redzie. Sam nigdy nie byłem na dorszach ale rozmawiam z człowiekiem który jeździ co roku i chyba przestanie to robić. 

[Granatnik]

Polecam rejsy na dorsze w Kołobrzegu  skorzystałem 2 razy i wrażenia niezapomniane Nawet jeśli nie uda się nic złapać i warto dla samej frajdy wyprawy na morze. 

[gandzik]

Witam wszystkich. Już się zarejestrowałem aby nie być posądzonym o "konkurencję";) Wkrótce śmigam z kolegami Nurkiem na rejsik i planuję podzielić się wrażeniami. Teraz jednak mam prośbę - czy ktoś pomoże mi zidentyfikować kuter z Kołobrzegu? Załączam zdjęcia z 2010 r. Po zdjęciach nie wiem czy Pegasus One czy inny , czy może jakiś już nie pływający. Nie ja go rezerwowałem, a byłem;)

Załączam fotki (przypominam - z 2010)

Z góry dzięki za pomoc.

[tomek1]

Zaliczyłem rejs kolejną jednostką z Darłowa. Kuter Alisia. Cumuje na wschodniej marinie, jednostka średniej wielkości, sporo miejsca do łowienia szczególnie w dziobowej części. 

Mesa pod podkładem- dla mnie to niewielki minusik, ale poza tym dużo plusów. 

Szyper od początku sprawia wrażenie, że wie co robi. Wychodzimy o 5 rano, po 1,5 godziny pierwsze próby na 30 metrach. Początki słabe, ale już po chwili szukania zaczynają wychodzić ryby. 

Łowimy dość regularnie. Napłynięcia celne, ustawienie do dryfu dokładne. Raz jedną, raz drugą burtą do wiatru. 

Z rana w mesie pyszny chleb z domowym smalcem i ogórkiem- do oporu. Nie widziałem termosów z kawą i herbatą. Po południu pyszna zupa- kto miał chęć z dokladką. 

Mechanik/kucharz na poziomie, wszystko na czas. 

Ryby brały bardzo dobrze, więc byli chętni na przedłużenie rejsu o godzinę, z czym też nie było problemu za drobną opłatą. 

Ogółem wrażenia bardzo dobre. Załoga na poziomie, zna się na robocie, nie cwaniakuje. Jedzenie super, jednostka przyjazna do łowienia. Wyniki bardzo dobre. Z czystym sumieniem mogę polecić. 

 

 

 

[Janusszr]

Pływał może ktoś ostatnio na dorsza  z Ustki? Pytam, bo byłem miesiąc temu na rejsie z Darłowa Złotą Rybką. Całkowita klapa.