Skocz do zawartości
tokarex pontony

Staw Rzęsa


MatiQ

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego, płoci i krąpi to ja się tam już tyle nałowiłem, że ani mi się na nie patrzeć nie chce :wink: Niestety, mój bat ma 6m i waży pół kilo, odległościówka jest dużo lżejsza, a nie wiąż odległościówki z łowieniem na dużych odległościach, bo ja nie łowię dalej niż 15m od brzegu. Bardzo lubię łowić batem, ale nie mam teraz pieniędzy na następny nowy kij, który w dodatku żeby był wygodny musi być drogi.

Szczupak mi się nie trafia, szuczupaka tam łowię normalnie, ale nie na tym stawie. Zawsze łowiłem na tym z ostoją i uważam że jest lepszy.

Nie wiem czy 3 pinki na małym haczyku na przyponie 0.10 długości 50cm to toporny zestaw. A ten pan tych dwóch karpi na bata nie wyciągnął, tylko właśnie na grunt, daleko od brzegu, więc nie jest powiedziane że jedyną skuteczną metodą jest właśnie finezyjny bat, choć pewnie jedną z najprzyjemniejszych :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Kolego Radzio masz racje, na bata połowisz na Rzęsie więcej niż na zestaw gruntowy... Byłem w tym roku tam tylko dwa raz bo nie podoba mi się ten staw.

Za pierwszym razem złowiłem jednego leszcza z gruntu i sporo drobnicy, za drugim razem na zestaw gruntowy zero brań, za to na bata pobawiłem się, jak co roku dużo okoni, płotek, krąpi, ale tego rocznego leszcza też. Udało mi się złowić na delikatny zestaw z jedną pinką leszczyka pod 36cm, ogólnie nie ma źle.

Ale za często tam nie będę bywał. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tamtym tygodniu w sobote na zawodach o mistrza koła padły niezłe wyniki!

1miejsce wygrało z wynikiem 8 kg

2 ok 6,5 kg

a co najlepsze ze przewaga leszcza i krapia,płoci bardzo bardzo mało,zaledwie kilka sztuk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak jak pisałem, byłem dzisiaj 5.00-10.30 na stawie z ostoją. Eksperymentowałem trochę z metodami, odległościówka, grunt, bacik 4m , żwiec.

Na odległościówkę najmniej łowiłem, bo wiało i obserwacja była utrudniona, miałem jednak jakieś skubania, kilka razy wyciągnąłem obskubaną przynętę.

Bat 4m jest zdecydowanie za krótki żeby połowić coś ciekawszego, bo głębokość to około 2m, wieszała się masa małych wzdręg, krąpi i okoni, ale największy krąp miał może ze 12cm. Nie widziałem celu w dalszym okaleczaniu drobnicy i na tym poprzestałem.

Na grunt wieszały się krąpie i krasnopióry, z czego jedna ładna, prawie 30cm. Łowiłem na dość dużą przynętę (2 ziarna kuku lub ziarno kuku i pinka). Trafił się też jazgarz, około 20cm.

Na żywca jedno branie i uwiesił się... okoń, około 30cm.

Czyli bardzo różnie, na pewno bez szału, wszystkie rybki wypuściłem. Mam zamiar wziać się poważniej za odległościówkę, o dziwo spławikiem 2g dorzucałem całkiem daleko, pomimo wiatru. To jest jedyny kij który może mi jakoś nadrobić brak dobrego bata.

A przy trzcinkach przy brzegu szaleje sumik karłowaty :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też byłem dzisiaj na Rzęsie i powiem, że jestem zaskoczony bo rybka się ruszyła przynajmniej dzisiaj.. Połowiłem sporo wzdręg, płotek, krąpi i małych leszczyków na bata, wpadł też jazik koło 20 cm. Ogólnie przyjemnie się łowi jak nie bierom same okonie : >

Z gruntu wpadł tylko jeden leszcz u ojca, u innych też podpaczyłem, że połowili trochę.

Jutro ostatni raz wybieram się nad Rzęsę bo od poniedziałku szkoła. Tak około 3,4 :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to fajnie, mnie już jakoś ta drobnica krapiowo-wzdręgowa przestała bawić, może dlatego takie moje sceptyczne nastawienie.

Takie może dziwne pytanie: kiedy ostatnio widzieliście lina na Rzęsie? Ja 2 lata temu, złowiłem w wakacje kilkanaście linów, prawie wszystkie wypuściłem. Od tego czasu nie widziałem żadnego :sad: Cieszy mnie ten okoń, bo tak samo dwa lata temu regularnie trafiały się jako przyłów na żywca, takie po 30cm, rok temu nie widziałem żadnego większego, teraz przynajmniej wiem że coś jeszcze zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie dziwne pytanie, bo mnie też to nurtuje.. Lina nie widziałem od ubiegłego roku, czy nawet dwóch lat. Nawet nie podpatrzyłem, żeby ktoś inny go złowił. Nie zarybiali nim to i wyłapali większość, ale pewnie jeszcze coś tam pływa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zarybiali linem? No to zarąbiście, najlepiej zamiast fajnego linowo-szczupakowego zbiornika zrobić zagrodę dla prosiaków: karpie, amury, japońce i inne "rodzime" gatunki. A kto się nie godzi niech trzaska kilogramy krąpi które tam pływają. Za co ja płacę PZW...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj mylicie sie PANOWIE,nie zarybiali tylko karpiem i leszczem,zarybiali owszem karpiem.leszczem a takze jaziem,szczupakiem,sandaczem i podobno tez wpadla jakas mieszanka ryb!No i pływa kilka sztuk suma i wegorza:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno tez wpadla jakas mieszanka ryb

Jeśli "podobno" i "mieszanka" to może tam było z 5 linów, nie więcej. Jeśli sumy są na Rzęsie to powodzenia za kilka lat z drobnicą, mam nadzieję że max po jednym na staw, bo to są za małe zbiorniki (ekosystemy) na suma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodź nie znam tego zbiornika, to przeraża mnie moda na wpuszczanie sumów do małych w szczególności do małych zbiorników. Rozumiem, że jest to łatwo dostępna ryba, pewnie i nie droga, ale gdzie są ichtiolodzy z prawdziwego zdarzenia? Nie minęła moda na karpia w byle sadzawce, to już mamy kolejną sumy, zresztą PZW z boleniami też kombinowało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O sumach na Rzęsie też słyszałem w zeszłym sezonie od jakiegoś wędkarza, z początku mi się coś wierzyć nie chciało, ale skoro tak piszesz BOBO to może to i prawda :)

Skubańce tyle jedzenia tam mają..

Węgorzem ponoć też zarybili w zeszłym sezonie, ale sztuki nie większe jak 20 cm... więc szału nie ma, ile kg to nie mam pojęcia.

Był ktoś ostatnio nad stawem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

byłem nad rzęsą 7 czerwca 2012,4 godziny łowienia od 12 do 16,1 wędka grunt na 2 białe,1 leszczyk 15cm,obok na stanowisku małe płoteczki i leszczyk myślę ze nic więcej się w tej chwili ze stawu nie wyciagnie,pojedyncze przypadki linów karpi czy innych ryb możliwe,ale raczej to będzie kwestia szczęścia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Dzisiaj byłem.

Zarybić zarybili jak się dowiedziałem.

W pare dni wyłowili prawie wszystko.

Po reklamówce do domu brali wszystko jak leci jak się dowiedziałem.

Trochę porzucałem dzisiaj przez godzinkę w celu znalezienia szczupaka, ale bez efektów.

Później jak się dowiedziałem podobno na marne jest tam szukać drapieżnika.

Ogólnie się jakieś małe rybki pluskały, ale nikt nic nie złowił przez okres jak tam byłem.

Teren bardzo ładny, zadbany, czysty. Przyjemnie dosyć tam jest, no ale ryb już chyba tam ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.