Gość lin Napisano 3 Maja 2008 Share Napisano 3 Maja 2008 kurde 4 dzien zanecania ziemniakami i kukurydza + zaneta dragona magnum lin-karas... hmmm, nic nie wchodzi a lowie i nece codziennie. Nie ma zadnych bran, jedynie skubia przynety male plotki i krapie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MagnuM Napisano 3 Maja 2008 Share Napisano 3 Maja 2008 Tak to niestety z linem bywa, mozna powiedziec, że ta rybka ma takie swoje kaprysy i humorki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość lin Napisano 3 Maja 2008 Share Napisano 3 Maja 2008 tylko w sumie nie wiem czy w tym miejscu sa w ogole liny. Ludzie lowia tam karpie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 3 Maja 2008 Share Napisano 3 Maja 2008 A co Ci się nie podoba Ryby akurat mają w serdecznym poważaniu jak to wygląda Nie no spoko, miałam na myśli to, że mnie by nikt raczej na taki obiad nie zaprosił Po dwie łyżki stołowe cukru- tak do ziemniaków jak i do makareny Acha, dzięki bardzo Rozumiem cukier podczas gotowania? Ziemniaki takie pyszne, że sam bym je zeżarł I ze śmietaną, i jeszcze z jajem sadzonym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 3 Maja 2008 Share Napisano 3 Maja 2008 A czemu trzeba uważac z ziemniakami na mulistym dnie Ja własnie na swoim łowisku mam muliste dno, to chetnie bym sie dowiedział o co chodzi kolego rav91 wystarczy przejrzeć temat od początku..... chodzi o to, że większe kawałki ziemniaka są ciężkie i zapadają się w mule.... gdzie lin może ich nie odnaleść.... a wtedy skisną i skasują ci miejscówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 3 Maja 2008 Share Napisano 3 Maja 2008 Rozumiem cukier podczas gotowania? Tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 3 Maja 2008 Share Napisano 3 Maja 2008 chodzi o to, że większe kawałki ziemniaka są ciężkie i zapadają się w mule.To też ,ale najgorszym z możliwych to że ziemniak jest dobrym absorbentem [jeśli nie mylę nazwy]zapachów i szybko wchłania zapach mułu ,co rybom wyraźnie nie pasuje,ja jak nęce ziemniakami ,bo nęcę a jakże to są jeszcze ciepłe a wręcz gorące ,zapach w wodzie rozchodzi się szybko co skutecznie nęci zwłaszcza lechy no i karpiochy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rav91 Napisano 4 Maja 2008 Share Napisano 4 Maja 2008 sinus, sorki, nastepnym razem bede czytał dokładniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 4 Maja 2008 Share Napisano 4 Maja 2008 sinus, sorki, nastepnym razem bede czytał dokładniej spoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość lin Napisano 10 Maja 2008 Share Napisano 10 Maja 2008 czy np necac lina kukurydza, ziemniaczkami i czerwonymi z jakas zaneta linowo-karasiowa przez zalozmy 4-5 dni nie zanotujemy zadnych bran to zwijac sie i szukac innej miejscowki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 10 Maja 2008 Share Napisano 10 Maja 2008 czy np necac lina kukurydza, ziemniaczkami i czerwonymi z jakas zaneta linowo-karasiowa przez zalozmy 4-5 dni nie zanotujemy zadnych bran to zwijac sie i szukac innej miejscowki? to zależy.... od tego kiedy łowisz, temperatury i pewnie miliona innych czynników. ciężko to opisać, ale pewne miejscówki się na lina nadają inne nie, jak je rozpoznać pisali fachowcy i amatyorzy, w gazetach wędkarskim i na tym (i innych) forach.... czy warto rezygnować z miejscówki?? powiem szczerze, że nie wiem bo bywały okresy (przy upałach, spadkach ciśnienia, załamaniach pogody.....etc.), że na swoich najlepszych stanowiskach przez 2-3 tygodnie lina nie widziałem. co do twojej miejscówki to opisz ją troszeczkę....głębokość, dno, lokalizacji, roślinność.... może będzie łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość lin Napisano 10 Maja 2008 Share Napisano 10 Maja 2008 wstawiam fotke z lowiskiem jest sprzed 3 miechow http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/504140aff5a86732.html glebokosc przy trzcinach to okolo 1-1,2m, dno jest dosc twarde duza ilosc patykow, jest tam sama trzcina, dno jest czyste od roslinnosci i jest ciemne bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość DareczeK Napisano 24 Maja 2008 Share Napisano 24 Maja 2008 Mam pytanko. O jakiem porze nęcić, gdy mam zamiar nęcić około tygodnia ? Lepiej wieczorem 20-21 , rano ok 5 h, czy może jest to obojętne ? Mam zamiar nęcić kukurydzą ,pszenicą i siekanymi rosówkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr.Eko Napisano 24 Maja 2008 Share Napisano 24 Maja 2008 Mam pytanko. O jakiem porze nęcić, gdy mam zamiar nęcić około tygodnia ? Lepiej wieczorem 20-21 , rano ok 5 h, czy może jest to obojętne ? Mam zamiar nęcić kukurydzą ,pszenicą i siekanymi rosówkami. Kolego....ja zazwyczaj Liny nęciłem wieczorem {ok 21},do tego co napisałeś ja bym jeszcze dodał gotowane siekane ziemniaczki w kosteczkę i obowiązkowo siekanyczosnek i to w dużej ilości-czosnek mi sie sprawdził,jak przygotujesz taką zanętę to zasyp to czosnkiem i wymieszaj oraz zostaw na ok 2 godz aby nasiąkło aromatem efekt gwarantowany!!! tylko nie dodawaj żadnej paszy bo ci drobnica wejdzie w łowisko! i zdradzę swój sekret...mianowicie jak mi liny parę dni brały i nagle przestawały to długo sie zastanawiałem dlaczego!!!!???........aż pewnego dnia użyłem kotwicy na lince [takiej do czyszczenia dna-własnej roboty] i przed łowieniem przeorałem parę razy łowisko,co się wtedy działo....lin za linem [i to nie małe] ogólnie miałem 8 szt i parę leszczy.No a teraz pomyślcie i napiszcie co spowodowało to czyszczenie że tak mi brały!?-Bo ja wiem.A wy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rav91 Napisano 24 Maja 2008 Share Napisano 24 Maja 2008 Mr.Eko, ja mysle ze spod piasku na dnie wyszły jakies ciekawe smakołyki dla linków i sie tam pojawiły, zgadłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr.Eko Napisano 24 Maja 2008 Share Napisano 24 Maja 2008 Mr.Eko, ja mysle ze spod piasku na dnie wyszły jakies ciekawe smakołyki dla linków i sie tam pojawiły, zgadłem Rav91-Zgadłeś..........poza tymi naturalnymi smakołykami ruszyłem karmę która wsypywałem do wody i zalegała bo ją muł wciągnął,możecie wierzyć metoda którą opisałem sprawdza mi się[co prawda nie radze przesadzać z takim czyszczeniem,bo jedną miejscówkę już straciłem przez częste czyszczenie,bo z dna zrobiłem ''lotnisko'' a jak wiadomo Lin tego nie lubi]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rav91 Napisano 25 Maja 2008 Share Napisano 25 Maja 2008 Mr.Eko, wiem cos na ten temta. Mój kolega raz tak robił sobie miejsce i na drugi dzien pojechał ze spławikiem i połapał sobie ładne leszcze, ale równiez nie zawsze sie to sprawdz. Ja swoje miejsce czyszcze ze 2 razy w sezonie bo jak jest ciepło to sporo lili jest na dnie i ciągle sie czepia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość lin Napisano 25 Maja 2008 Share Napisano 25 Maja 2008 a co sadzicie o mojej miejscowce na lina? nie jest troche za kijowa ? powiem tylko ze pare dni temu przygladalem sie jak facet wyciagnal z mojego miejsca lina powyzej 40cm szok i to wyjal go prawie z pod samego pomostu. Naszczescie cwany lin nie dostal sie w rece cholernego miesiarza, bo zerwal sie na glebokosci okolo 10cm najwidoczniej wpadl w furie gdy ten wedkarz chcial podebrac go reka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hexman Napisano 25 Maja 2008 Share Napisano 25 Maja 2008 w rece cholernego miesiarza Czy wszystkich oceniasz po tym że łowią ryby? Dla mnie osoba musi sobie "zasłużyć" na miano mięsiarza... A jak to wygląda u Ciebie? A to że siedział na Twojej miejscówce to o niczym nie świadczy. Nie wiesz czy nie był to przyjezdny, ktory nie wiedział ze miejsce jest Twoje. Jeszcze piszesz, że lowil przy pomoście, jeżeli jest on Twoją własnością to powinieneś do niego podejść i powiedzieć jaka sytuacja zaistniała, a nie odrazu rzucać oskarżenia pod jego adresem. A co do miejscówki to jest dosyć ciekawa , i co najważniejsze wydaje się być spokojna, i cicha a to podstawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość lin Napisano 26 Maja 2008 Share Napisano 26 Maja 2008 chodzi mi o to ze smieje sie z ludzi co zlowia okazowa rybe, zaklozmy ten koles, czapnal lina, sporego, znajac mentalnosc ludzi starszej daty wzieli by takiego starego lina, ktory wcale juz nie mialby za smacznego miesa, wiem wiem zaraz ktos mi powie ze da sie wszystko przyrzazdzic :/ G..NO prawda, jak mieso jest juz prawdziwa "deska" to chocby zakrapianie cytryna itp rozne sposoby, nic nie daje, to tak jakby sie chcialo zaschniety beton rozmiekczyc woda ...przy wadze np 2,5kg ... mam znajomego ktory jest wielkim miesiarzem, wyciagnal karpia 6kg i oczywiscie wzial go, gdy jego rodzinka chciala TO zjesc wszyscy omalo sie nie porzygali, mieso jak drewno...no i karp wyladowal u psa w misce...dlatego smieje sie z ludzi co biora duze ryby, ktore na swoj wiek sa niedobre do konsumpcji.A wiadomo ze duzy lin nie ma za smacznego miesa, tak samo karp, wzdrega...wiem bo jadlem. A swoja droga u mnie sa sami miesiarze...wiem ze to zazczyt, byc miesiarzem, ktory za kazdym razem lowi duzo ryb, jednak ja wole nim nie byc...dla mnie to hanba brac lina powyzej 40cm do domu, trzeba byc kretynem zeby brac stara rybe,co przezyla nie jedno, a potem ja zabic i okazuje sie ze nie da sie jej zjesc... Przepraszam za slowa, ale po prostu mnie to wkurzylo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gojk Napisano 26 Maja 2008 Share Napisano 26 Maja 2008 mylisz się kolego w przypadku lina im większy tym smaczniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stocha Napisano 26 Maja 2008 Share Napisano 26 Maja 2008 lin ma rację Sztuki powyżej 40cm naprawde nie warto zabijać.Lin to ryba która żyje przy dnie,im dłuższy czas w nim żeruje no to siłą rzeczy wchłania zapach mułu,a jak smakuje taka ryba to szkoda gadać.A tak wogule to liny powyżej 40cm bardzo powli przyrastają,dlatego najlepiej poprostu wszystkie wypuszczać.Jak już na kolację to najlepsze do 35cm No ale jak się popatrzy z bliska na lina to naprawdę szkoda tak pięknej rybie dać w łeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Konrad I Napisano 26 Maja 2008 Share Napisano 26 Maja 2008 znajac mentalnosc ludzi starszej daty wzieli by takiego starego lina Zgadzam się z hexmanem, skąd możesz zakładać, że ten akurat wziąłby taką rybę? To, że jest starszej daty i większość takich ludzi zabiera złowione ryby to nie znaczy, że możesz w 100% zakładać, że akurat on wziąłby A lin jest tak piękną i dla mnie ,,nieczęstą" rybą, że ja bym takiego nie zabił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość lin Napisano 26 Maja 2008 Share Napisano 26 Maja 2008 po prostu widac :/ wedkarz, z wygladu biedak totalny...oczywiscie nie smieje sie z tego, wedka stara, poklejona ktora przyezyla II wojne swiatowa. moze i sam hitler na nia lowil skoro ktos klepie totalna biede, to nie stac go zeby kupic se rybke na obiad wiec zapewne wzialby STAREGO LINA... mylisz się kolego w przypadku lina im większy tym smaczniejszy ... nie wiesz co mowisz gojk a np jak myslisz, czemu zawsze ludzie mowia "najlepsze karpie to sa te kilowki, male"? bo sa male i ich miesno jest soczyste, nie jest "zdrewniale" anie walace mulem. Tak samo jest z linem i wzdrega, a wzdrega to ochydnie smakuje (ta wieksza). Zlowilem w zeszlym roku wzdrege o dlugosci 29cm ... :/ zaluje ze ja zabilem, nie bylem w stanie jej przelknac, smakowala jak stary twardy spalony kurczak... A lin jest tak piękną i dla mnie ,,nieczęstą" rybą, że ja bym takiego nie zabił ja tak samo tak samo tez z karpiem heh, zal mi takich ryb, wszystkich mi zal i z trudem biore ze soba np. pare leszczy czy ploci jak zlowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hexman Napisano 26 Maja 2008 Share Napisano 26 Maja 2008 lin, lin jest dla mnie tak wspaniałą rybą, że obojetnie jaki by nie był duży i tak wyląduje w wodzie! Po prostu ta ryba ma swój urok . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.