Jezioro Chociwel/Starzyc

[kasko43]

Witam

Chciałbym przedstawić wam jezioro pzw gdzie w końcu złapałem większą rybę .

Jest to jezioro kamienny most tuż za miejscowością Chociwel (25 km od Stargardu). Przy końcu miejscowości zjeżdżamy w prawo za znakiem na Ińsko i zaraz będzie zjazd ze skarpy po prawej nad jezioro.

Na jeziorze jest masa kładek, niektóre kilkuosobowe. Pare dni temu byłem tam ze znajomym i wyciągnąłem leszcza równe 2 kg z gruntu na rosówkę. Znajomy 2 liny 0,9 kg i 0,5 kg na spławik tuż przy trzcinach również na rosówkę.

Wczoraj wybrałem się tam sam na nockę nastawiając się na węgorza/ karpia/ lina jednak do świtu zero brań... Jedynie drapieżniki chodziły jak głupie( raz coś chlupnęło tak jakby sum). Rano na jeziorze można poobserwować piękne spławy ryby wg mnie to karpie.

Na jeziorze musi być spore stado leszcza, które przez 2-3 godziny przepływa akurat na wprost mojej kładki. Brały jak szalone. Znowu pierwsza i największa ryba danego połowu to leszcz 1,70 kg złapany z gruntu na 5 białych robaków, i kolejne 15~ leszczy w granicach 0,7-0,4 kg z gruntu jak i na spławik wyrzucony jak najdalej od kładki (10 metrów). Potem brania ustają sporadycznie jakiś leszcz się uwiesi, pewnie stado przemieszcza się dalej

Mam nadzieję, że opisanie tego jeziora tutaj nie spowoduje, że wyłapiecie wszystkie ryby.

[goral28]

Byłem tam w zeszłym roku ale z tymi kładkami to do końca tak super nie było, i dojazd ciężki.

Z której strony dojechałeś do jeziora? Mi powiedzieli, że przed wioską w prawo ale słyszałem, że lepsze miejsca są za wioską tylko jak popada to trudno dojechać.

[kasko43]

Ehh właśnie spojrzałem w mapke i uświadomiłem sobie, że to jednak jest jezioro Chociwel tylko po prostu z drugiej strony (jadąc prze miasteczko po prawej widziałem jezioro które zniknęło i myślałem ze to jest już kolejne a to to samo tylko że za zakrętem.

Już edytuje temat i przepraszam za wprowadzenie w błąd

[Gość naleśnik27]

witam cie kasko 43 to jezioro starzyc czyli chociwel! powiedz na jakiej głebokości łowiłes ????

[kasko43]

Wiem, że to Chociwel już. Chciałem wyedytować ale się nie da ;p.

Na jakiej głębokości hmmm, liny na spławik tuż przy trzcinach grunt 2,5 metra.

A leszcze to już z gruntu na białego robaka i koszyk. Rzucane jakieś 20-30 metrów od kładki na wprost z lekkim przechyłem w lewo. A łowiłem z kładki bodajże drugiej licząc w prawo od zjazdu ze skarpy ( dwuosobowa kładka z ławkami i dojściem "suchą stopą").

A co do Kamiennego mostu to tam też się wybrałem 2x i niestety nic. Jezioro bardzo zamulone i pełno roślin. Co prawda jest tam lin i to sporo bo gdy stanąłem pontonem koło grążeli to cmokały jak szalone. Ale ja tam byłem za szczupakiem którego niestety nie złapałem, nie widać nawet spławów tej ryby. Dojazd do łowiska od miejscowości pod tą samą nazwą, jest też kilka kładek, jednak wszędzie wygląda to tak, że wokół kładki oczyszczone n 3 metry dalej zielsko i grążele ( jakieś 10-15 metrów grążeli) i dalej już czysta woda.

[Gość naleśnik27]

a leszcze na spławik ??? bo napisałes że też tylko dalej od kładki ??? jak tam było głęboko ??

[kasko43]

leszcze na spławik to też grunt 2,5 metra tak jak te liny.

Obecnie poluje na szczupaka blisko Stargardu

[Gość naleśnik27]

i gdzie na te szczupaki ???/:)

[kasko43]

jezioro w kiczarowie, zjazd z trasy na grabowo w prawo na kiczarowo. Wjazd pod górkę i zaraz po twojej lewej jest jeziorko. Kładek raczej brak chyba ze masz wysokie kalosze czy wodery bo przejście na "wyspę" na której sa 4 kładki jest pod wodą. Woda nie sięga dalej jak do kolan potem już jest w miare sucho. Ja tam ostatnio byłem na pontonie to szczupak 60cm, 1,7 kg na żywca na karasia i jeden tylko pokaleczył karasia. Branie natychmiastowe, na kładce siedział koleś i powiedział że koło niego się spławił. zarzuciłem i biorę się za rozkładanie drugiej wędki gdy nagle poczułem że mi wędkę wciąga, zacinam i jest XD. Jak potrzebujesz karasi na żywca to po drodze jest bajorko. Miejscowość kolonia-Grabowo, po prawej masz przystanek i jakieś 100 metrów za nim jest zjazd w prawo przez pole, jedna droga ostro w prawo druga ukośnie (jedziemy tą ostrą) na końcu rozwidlenie i jedziemy w lewo, dojeżdżamy do takiego kamienneg mostku (usypisko kamieni) i przed nim skręcamy w prawo, na końcu tej drogi jest jeziorko. Jest tam taki krzak wystający z wody i po jego lewej siedzą właśnie karasie. Jest tam też lin ale to wszystko małe karłowate i chyba większe tam nie urośnie.

Ps: jutro jak będzie pogoda to znowu tam uderzam na ponton to zdam relację ;p

Ps2: Jak chcesz spróbować z tych kładek to są one zaraz przy "zjeździe i parkingu". To jest zjeżdzasz nad jezioro tu zostawiasz auto wracasz do drogi i idziesz pare metrów w prawo (stojąc twarzą do jeziora). Nie masz woderów to pokombinuj może z workami na śmieci xD, tam trzeba przejść tylko 8 metrów po zatopionym dojściu do pomostu (stabilne, są podpórki żeby się nie wywalić) Dalej już kładki są mocne no i oczyszczone stanowiska.

[Gość naleśnik27]

KOMIN tak sie nazywa

[piotreksalek]

@kasko43

Witam Kolego! Fajny i dokladny opis tego jeziorka... Mam zamiar sie tam wybrac, moze w ten weekend. Napisz, prosze o jakich godzinach mozna oczekiwac przeplywu tych wielkich leszczy kolo konkretnego mostku...? Moze jakis rozklad jazdy, czy cos...?

[kasko43]

Nie wiem jak teraz pływają xD bo to w końcu 3 tygodnie i gorąco się zrobiło. W każdym razie było to między 6-8 godziną a pomost już opisałem. Może w ten weekend się tam znowu wybiorę ( tyle że chyba z pontonu).

[piotreksalek]

no ja chce sprobowac w sobote albo w niedziele... zobaczymy, czy dam rade czasowo... Moze sie spotkamy nad woda... Na razie dzieki jeszcze raz za info. Polamania!

[goral28]

Nie wiem czy miejsce w weekend znajdziecie.

[piotreksalek]

No, kto pierwszy ten lepszy... hehe... Ale obawa oczywiście jest...

[Gość naleśnik27]

no i co tam złowione cos w weekend:)???????????????????????

[kasko43]

Ehh nie byłem tam, upały i ani jedna rosówka nie chciała wyjść :/

[Gość naleśnik27]

ktos był na chociwlu ostatnio????????????????

[kasko43]

Bylem przedwczoraj, od 9:00 do około 15, porzucać spiningiem z pontonu. Najpierw za sandaczem (wiem w dzień...ale tak miałem robotę akurat) to zero efektu potem zmieniłem na blachę ale zamiast szczupaka uderzyły 3 okonki ledwo mieszczące kotwiczkę w pyszczkach. Gorąco jak cholera, jakiś miejscowy z łódki właśnie schodził jak przyjechałem to miał tam kilkanaście leszczy. A i akurat jak sie rozpakowywałem to po jeziorze jeździł jakiś "kombajn wodny" taka łódź motorowa, ze "skrzydłami" po boku, i z tych skrzydeł zwisały rurki do wody, miał na pokładzie kilkanaście kanistrów. Pływał i "czesał" całe jezioro, prawdopodobnie coś do wody wpuszczają, ale co to nie wiem.

[piotreksalek]

Bylem w zeszly czwartek na tym jeziorku. O 5:30 rozlozylem sprzet na pierwszym mostku kolo zjazdu, w samym rogu. Przez godzinke zanecania mialem kilka bran na kanapki: czerwony/kukurydza, bialy/kukurydza. Leszczyki i plocie. Wszystko male...

Kolo 6:30 przyjechal pewien mily pan, zaparkowal swojego grata prawie na pomoscie i rozklada sie w najlepsze kolo mnie... nigdy nie mam nic przeciwko, jezeli jest miejsce... Po kilku minutach siedzenia zaczal mi jednak truc dupe, ze nie mozna tak sie panoszyc na czyims mostku i ze on go budowal i zawsze tu neci itp.... Tak mi trul dupe, ze po ok polgodzinnej dyskusji dalem za wygrana i zmienilem mostek... Typowy zul, choc przyjechal samochodem, lowil na kilka wedek i nie mial oplaconej skladki PZW, twierdzil, ze go to nie obowiazuje, bo ma mostek wydzierzawiony od gminy... No comment... Madrzejszy ustepuje, wiec ustapilem... Na drugim mostku rowniez kilka ploci i leszczy, te ostatnie wszystkie ponizej kilograma... Okolo 12:00 pan zul sie zmyl, wiec zmienilem mostek z powrotem i chyba jako male zadoscuczynienie za doswiadczony z jego strony debilizm skorzystalem z wrzuconego przez niego do wody wora zboza i wyciagnalem 2-kilogramowego linka i kilka leszczy...

Generalnie akwen piekny, na pewno jeszcze tam pojade... Zeby nie ten baran, wszystko byloby super... Spotkalem tam tez kilku innych Miejscowych, wszyscy spoko...

[kasko43]

Właśnie wróciłem z Chociwla z "nocki". Bite 4 godziny padało jak .........., nie zanosząc się na jakikolwiek koniec, wiec postanowiliśmy czym prędzej wracać. Ryb i brań zero...

A prognoza pogody dla miejscowości Chociwel to 0 mm deszczu od 20:00 do samego rana (sprawdzana około godziny 13:00..... I wierzyć tu meteorologom.........) Wracając piękne fontanny ze studzienek w Chociwlu.....

[snoek3]

panowie cos tam na chociwlu skubie ????

[kasko43]

Nie wiem .

29 są otwarte zawody.

Ps: Jakby to jakiś moderator przeczytał, to czy mógłby zmienić treść tematu na " Jezioro Chociwel/Starzyc", ponieważ jak kiedyś zakładałem ten temat to pomyliłem jeziora .

[brodzic]

hej . moj kumpel w niedziele jedzie tam na zawody

to jak sie czegoś dowiem to dam znać

[snoek3]

bede wdzieczny ! ja 29 jade na gardzko tez sa zawody

ale bede czekał na info od ciebie