ramik Napisano 30 Czerwca 2010 Napisano 30 Czerwca 2010 Witam szukałem na forum, niestety nigdzie nie znalazłem całości pokazującej przypon od żyłki głownej do haczyka, pokazane sa głównie zestawy końcowe, a mi chodzi o to aby ktos wyjasnił lub zamieścił fotkę całego zestawu od żyłki głownej do haczyka, mam problem z łączeniem leadcora z żyłka główną, bo leadcore z przyponem jest ok mam krętlik z agrafką, ale jak łączyć leadcore z żyłką główną jak tam jest tylko taka mała pętelka. Jak ktoś ma fotki to bym poprosił o cały zestaw: samozacinajacy, boczny i centryczny/ przelotowy i helikopterowy.
dudi Napisano 30 Czerwca 2010 Napisano 30 Czerwca 2010 leadcora z żyłka główną Opcje : 1. Krętlik i wiążesz jak z drugiej strony: Plusy : mniejsze skręcanie sie zestawu Minusy : Trzeba uważać na przelotki 2. Kółeczko - Owal - wg mnie brak plusów wyzej wymienionego rozwiązania a minus ten sam. 3. zaciągam leadcore tak że mam oczko i wiąże palomarem, lub innym do głównej i gra, aczkolwiek nie gwarantuje tu wytrzymałości tego rozwiązania. Póki co podczas normalnego uzytkowania mnie nie zawiodło.
ramik Napisano 30 Czerwca 2010 Autor Napisano 30 Czerwca 2010 a jak mam gotowy przypon z leadcore, czyli z jednej strony kretlik a z drugiej oczko gotowe to palomarem przez oczko, a jak kretlik?
SQra Napisano 30 Czerwca 2010 Napisano 30 Czerwca 2010 Jak używasz gotowych leadcore to możesz dać mocną agrafkę, łatwo wtedy zmieniać całe zestawy
dudi Napisano 1 Lipca 2010 Napisano 1 Lipca 2010 a jak mam gotowy przypon z leadcore, czyli z jednej strony kretlik a z drugiej oczko gotowe to palomarem przez oczko, a jak kretlik? z drugiej strony przypon albo przywiązujesz do krętlika węzeł wg uznania, albo ja mam przypony z pętelką porobione i wtedy moge swobodnie wymieniać przypony.
djpablox Napisano 31 Lipca 2010 Napisano 31 Lipca 2010 Jeśli ktoś byłby tak miły i mógłby mi powiedzieć co powinienem kupić, jakie grubości, ile czego oraz rozmiar haka i jego model/typ. Chodzi mi o budowę przyponu włosowego który wg Panów uznań jest najlepszy na delikatnie żerując ryby, a który uniemożliwiał by im ewentualne wyplucie przynęty. Dodam że łowie na dość zamulonym dnie, na kulkę nr 22 i brania są pod sam kij po czym albo piłka gwałtownie spada( całość w ciągu 2-3 sek i niema szans na żadną reakcje) albo delikatnie bierze po 3-4 cm w górę i w dół aż w końcu zostawia kulkę.
Unises Napisano 31 Lipca 2010 Napisano 31 Lipca 2010 Może rak ? albo 'pszczółka' i fluocarbon Poczekajmy, zjawią się karpiarze z powołania to i może coś poradzą mądrego.
Arturro Napisano 31 Lipca 2010 Napisano 31 Lipca 2010 Nie jestem karpiarzem ale kiedyś w jakiejś gazecie wyczytałem, że jak się włoży np dwie kulki to rybie jest trudniej to wypluć. Pozdrawiam Artur
djpablox Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 No przydała by się pomoc więc czekam na "Karpiarzy" oczywiście z nadzieją że pomogą! Jak do tej pory używałem zwykłego przyponu z włosem oraz takiego na którym jest koszulka termokurczliwa żeby sam włos był na kolanku umiejscowiony. Może problemem jest że łowie na dość spore kule ale brania są i to częste, a nie rzadko powolne podjazdy do samego kija po czym bombka spada na sam dół(całość trwa około2-3 sekundy), mogą to być płocie, karasie, ale mnie osobiście wydaje się że to leszcze albo liny których jest sporo lub małe karpie. Tak czy inaczej warto by było wyciągnąć tą rybkę jeśli nie dla samej walki z nią to po to by się przekonać co to, więc proszę o pomoc!
maniek Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 Typowym sprawca brań do brzegu może być amur ,podkreśliłem celowo że może a nie na pewno ,amur to specjalista takich brań ,co może przyprawić o palpitacje serca wędkarza. :wink:W zasadzie nie istnieją "cud miód" zestawy które same łowią ,wiem wiem wielu sie nie zgodzi z taką teoria , jedyna słuszną i skuteczna bronią na amura to bardzo ostry haczyk.Jeśli stosujesz kulki fi 22 to rozmiar najlepiej pasującego haczyka będzie 1 lub 2 , nie kiedy trzeba eksperymentować z numeracją o "oczko" na + lub - .Jakiej firmy haczyki są bardzo ostre ,na pewno ma FOX ,Anakonda, odradzam TB.
diaflex Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 Jeśli ktoś byłby tak miły i mógłby mi powiedzieć co powinienem kupić, jakie grubości, ile czego oraz rozmiar haka i jego model/typ. Witam haczyki polecam Carp`r`us model Centurion nr.2,4., plecionka wystarczy Sufix tonąca 25lbs Magician,Ballistic, do100% zacięć za dolną wargę polecam "robaczki" Carp`r`us . Stosuję przypony z W.B.Węzła(z regulowaną dł. włosa), Blow Out Rig i podobny tylko kółko chodzi po trzonku między stoperkami, przynęta zbalansowana tak,że stoi na dnie pionowo. Powodzenia.
djpablox Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 Dziękuje bardzo za rady w poniedziałek kupię odpowiednio duże haki i będę wiązał Blow Out Rig. A swoją drogą faktycznie mogą to być amury bo za dnia bardzo buszowały w miejscu nęcenia zaraz pod powierzchnią całe ich stadka po około 10 sztuk, także nie wiem czemu o nich nie pomyślałem. Chciałem jeszcze zapytać o długość przyponu, jaka powinna być? Dodam tylko że dno jest muliste Jeszcze raz bardzo dziękuje za podpwiedzi i pozdrawiam!
SQra Napisano 1 Sierpnia 2010 Napisano 1 Sierpnia 2010 Chciałem jeszcze zapytać o długość przyponu, jaka powinna być? Dodam tylko że dno jest muliste Pierwsza zasada na mulistym dnie to przypon dłuższy o 5-10cm niż grubość mułu. Na bardzo mulistym dnie skuteczny jest przypon z np. 20cm odcinka sztywnego fluocarbonu zakończonego pętelką i dowiązanego do niego też za pomocą pętelki 5-10cm odcinek z miękiej plecionki (oczywiście hak na tej miękkiej części) Dobrze się sprawdza pianka z PVA którą nabijasz na hak co powoduje unoszenie go przez jakiś czas nad dnem, po tym jak ciężarek zapadnie się w mule pianka rozpuszcza się a hak z przynętą powoli i delikatnie opada pozostając na powierzchni mułu
djpablox Napisano 15 Sierpnia 2010 Napisano 15 Sierpnia 2010 Witam ponownie w tym ciężkim dla mnie temacie! Po kilku wypadach kombinacjach z przyponami i hakami znów kapitulacja! Tym razem nawet mi kulkę zszarpało z włosa, branie było na tyle mocne że przesunęło troszkę ciężarek i bombka sygnalizacyjna opadła na dół na trawnik. Tym razem próbowałem również zestaw przerobić tak że stoper ogranicza pobieranie przez rybę żyłki i w pewnym momencie ma się ona sama zaciąć, także kombinuje i dalej nic z tego! Prędzej bym się spodziewał że brań nie będzie jak puste brania a tu psikus Jeśli ma ktoś jakiś pomysł czego popróbować jeszcze to bardzo proszę o podpowiedź! Pozdrawiam!
galuch Napisano 16 Sierpnia 2010 Napisano 16 Sierpnia 2010 djpablox, na Twoim miejscu zmieniłbym kulki na f16-18 mm ciężarek 100-120g na sztywno (jeżeli nie będzie się za bardzo zapadał w muł) i sprawdziłbym przede wszystkim co to za rybki. Być może jest to coś mniejszego (karaś, leszcz) i nie może sobie poradzić z kulkami f22. Co do przyponu to hak około nr 4 (zależy od modelu) miękka plecionka (10 cm dłuższy od "mułu" jw) i nie dawaj żadnych rurek termokurczliwych.
SQra Napisano 16 Sierpnia 2010 Napisano 16 Sierpnia 2010 Mała kulka nie oznacza że będą brały małe sztuki. U mnie ostatnio miśki w przedziale 5-8 kg najlepiej reagują na pojedynczego śmierdziucha 14mm. Na drugim kiju gdzie często miałem tą samą przynętę tylko w ilości 1,5 albo 2 sztuki zaciętych ryb miałem mniej. W zasadzie galuch, wszystko napisał - kombinuj rodzajem przyponów i przede wszystkim zainstaluj prawidłowy zestaw samo-zacinający czyli przypon na krętliku wciśniętym w ciężarek a nie żadne rurki ograniczone stoperem. Na początek możesz kupić taki oto tanie gotowe zestawy na bezpiecznym klipsie z TB http://www.tandembaits.com/index.php?do=kat&id=345&pid=1933 a z czasem podłapiesz i będziesz robił je sam na potrzeby łowiska. Jeszcze co do ciężarka to rzeczywiście 100g jest niezbędne do pewnego samozacięcia ale jak masz troche mułu to w zupełności wystarczy 60. Na wodzie gdzie teraz często łapie używam 50g bo jest dość sporo mułu i na początku miałem obawy ale teraz wiem że karpie wystarczająco mocno się zacinają żebym przez tą chwilę złapał za kija i dociął go mocniej. 100/150g daje ten komfort że samozacięcie jest na tyle mocne że spokojnie możemy wygrzebać się z namiotu, dokończyć fajeczkę i delikatnie dociąć rybe. Ja raczej siedze przy wędkach i mi te 50g jak narazie wystarczyło
galuch Napisano 17 Sierpnia 2010 Napisano 17 Sierpnia 2010 Mała kulka nie oznacza że będą brały małe sztuki. To właśnie kolejny argument dla którego warto sprawdzić mniejsze kulki.Co do zestawów to bardziej polecam na ledkorze np. FC Leadcore L. z krętlikiem z kółkiem - http://www.tandembaits.com/index.php?do=kat&id=350&pid=1975 lub innej firmy jak ktoś nie lubi TB. 2 szt. przy braku zaczepów w łowisku starczają na sezon.
djpablox Napisano 17 Sierpnia 2010 Napisano 17 Sierpnia 2010 Dziękuje bardzo za podpowiedzi! Popróbuje z mniejszym rozmiarem kulki a i zestawy tez myślę przetestować tylko nie mam pojęcia do czego służy ten ledkor? To znaczy przyjrzałem się temu i właśnie do budowy moich zestawów użyłem włąśnie takich krętlików z kółkiem jak przy tym czymś przedstawionym w podanej ofercie ale co to właściwie jest?
SQra Napisano 17 Sierpnia 2010 Napisano 17 Sierpnia 2010 Leadcore to plecionka z ołowianym rdzeniem w środku. Dowiązujesz go na koniec żyłki (ew. strzałówki) i do niego montujesz cieżarek czy to na bezpiecznym klipsie czy w innej formie samozacinającej czy pół-przelotowej. Ma on za zadanie sprawić by zestaw dolegał dobrze do dna i tym samym nie odstraszał karpi. Jak kupisz leadcore na szpuli to musisz zaopatrzyć się jeszcze w igłe do zawiązania na nim pętelki ale to juz inna bajka - w necie jest dużo o wiązaniu leadcore'u. Swoją drogą o ile od jakiegoś czasu nie korzystam już z gotowych akcesoriów do wiązania zestawów końcowych to akurat leadcoreu używam gotowego z TB --> http://www.tandembaits.com/index.php?do=kat&id=350&pid=1977
ramik Napisano 20 Sierpnia 2010 Autor Napisano 20 Sierpnia 2010 Mam pytanie czy w zestawie helikopterowym nie ma problemu z samozacięciem karpia? Jak wiadomo karp zacina się przy odjeżdzie bo ciężarek (od 100g w zwyż) stawia opór i przez to karp się zacina, a np założmy że branie karpia i zastosowaniu helikoptera jest od brzegu w strone ciężarka, wtedy wybiera luz na zyłce który jest na swingerze do tego rozciagliwość zylki i zanim dojedzie do ciezarka i napręży żyłkę to może już sie zorientowac że cos jest nie tak i się nie zatnie , czy dobrze kombinuje?
ramik Napisano 24 Sierpnia 2010 Autor Napisano 24 Sierpnia 2010 Witam Czy macie może jakies sprawdzone metody na przedłużenie włosa, mam głownie przypony z krótkim, a chciałbym połowić na bałwanka lub grzybka i to samo na d-rig czy sa jakies dłuższe gumki? Bo jak nawlekam kulke 18mm to ledwo co sie da na standardowej gumce założyc, o dwóch kulkach nie wspomnę. Sam niestety nie mam czasu i nie umiem wiazac przyponów wiec bazuje na gotowych.
Kubiak Napisano 24 Sierpnia 2010 Napisano 24 Sierpnia 2010 Są przypony z regulowaną długością włosa, ale nie wiem czy można je kupić.
ramik Napisano 24 Sierpnia 2010 Autor Napisano 24 Sierpnia 2010 Tak wiem dzięki wielkie, można kupić, ale ja mam juz dużo z krótkim i je chciałbym wykorzystac tym bardziej iż sa juz sprawdzone i wiem gdzie i kiedy jaki przypon sie sprawdzi.
SQra Napisano 24 Sierpnia 2010 Napisano 24 Sierpnia 2010 Przecież zawiązać przypon z włosem węzłem bez węzła jest chyba łatwiej niż normalny normalny mały haczyk z łopatką a zajmuje to jakieś 45 sekund więc nie rozumiem W necie jest milion opisów ze zdjęciami jak to zrobić. Ale jak się uparłeś to można dowiązać kawałek plecionki do istniejącego już włosa
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.