maniek Napisano 25 Października 2006 Napisano 25 Października 2006 bo szczerze mowiac o karpiowaniu niemasz zielonego pojecia. ckm jeśli swój wiek podałeś prawidłowo ,to ja karpie łowie dłużej niż ty masz lat,ale nie oto tu chodzi przecież ,radze ci czytać posty dokładnie i starać się zrozumieć co się pisze ,najwyrażniej nie zrozumiałeś treści postu .Owszem masz racje że karpie lubią wode do 4-6m ale to jest tylko reguła od kturej są wyjątki jak pewnie wiesz bo sądze że jesteś wykształcony i nie musz ci tego tłumaczyć.A omawiana w powyszym poście glinianka była właśnie takim wyjątkiem ,jej głębokości była nie mniejsza niż 10m a najgłębiej było 18m czyli bardzo głęboki staw ,tak został wykopany i z czasem zalany czyli nie miał żadnej płycizny ,ale o dziwo przez pomyłke został zarybiony karpiami i co dziwne nikt tam latami nie łapał ,no prawie nikt bo wszyscy właśnie sądzili że na takim głębokim stawie to ryb niema ,ale do czasu jak udało mi się dojści jak tam ryby złapać.Ale tego nie będe opisywał ,bo ja nie jestem żaden Kremkus czy Litte ,dodam że ostatnio wędkowałem na Odrze z panem R.J, kolegą p. Mroczka i dodam że mimo wielkiej wiedzy jaką pośadał i najlepszego sprzętu to wyniki miał kiepściutkie poprostu ,ale wiem że tak nie powinienem pisać o nim bo to wspaniały wędkarz i mam wielki szacunek do jego wiedzy.Nazwiska nie moge wpisać bo obiecałem ,Co do twoch wiadomości to nie neguje że coś wiesz ,ale wiem jedno wędkarzem jesteś teoretykiem to takie nowum na forach ,ale bez żalu no iprzepraszam jak cię obraziłem czymś. Tylko troche mnie dziwi i martwi że będziesz ichtiologiem ,a własnego zdania nie posiadasz cytując innych .
ckm Napisano 25 Października 2006 Napisano 25 Października 2006 Co do twoch wiadomości to nie neguje że coś wiesz ,ale wiem jedno wędkarzem jesteś teoretykiem Nie,ryby lowie od kad wyszedlem z wozka wiec nie jest to tylko teoria na rybach spedzam kazda wolna chwile. Tylko troche mnie dziwi i martwi że będziesz ichtiologiem ,a własnego zdania nie posiadasz cytując innych Mnie nie znacie i mozecie wierzyc lub nie ze robie doktorat z ichtiologi,a tamci to juz znane osoby wiec posluzylem sie autorytetami w tej dziedzinie. Wlasne zdanie mam. ...sądze że jesteś wykształcony... nie chwalac sie wcale mam mgr.inz.sanitarnego oraz mgr.biologii i jestem jak juz mowilem w trakcie doktoratu. A omawiana w powyszym poście glinianka była właśnie takim wyjątkiem ,jej głębokości była nie mniejsza niż 10m a najgłębiej było 18m czyli bardzo głęboki staw ,tak został wykopany i z czasem zalany czyli nie miał żadnej płycizny ,ale o dziwo przez pomyłke został zarybiony karpiami i co dziwne nikt tam latami nie łapał ,no prawie nikt bo wszyscy właśnie sądzili że na takim głębokim stawie to ryb niema ,ale do czasu jak udało mi się dojści jak tam ryby złapać czyz to wlasnie nie jest wyjatkowa sytuacja?! Zastanawiam sie jaka jest wtedy forma rozwoju karpii... hmm... no dobra mniejsza o to W kazdym razie proponuje rozejm i mam nadzieje ze wzajemnie sobie bedziemy pomagac w razie jakis watpliwosci. Pozdrawiam Cie
Gość wobler129 Napisano 25 Października 2006 Napisano 25 Października 2006 W kazdym razie proponuje rozejm i mam nadzieje ze wzajemnie sobie bedziemy pomagac w razie jakis watpliwosci. I niech tak będzie, bo forum jest od pomagania, a nie kłutni
maniek Napisano 25 Października 2006 Napisano 25 Października 2006 I niech tak będzie, bo forum jest od pomagania, a nie kłutni Tak masz racje ,dodam że haczyk to najbardziej spokojne forum.A więc ckm witam cię serdecznie na forum.
shogun_zag Napisano 25 Października 2006 Napisano 25 Października 2006 A więc ckm witam cię serdecznie na forum. Wczas I ja witam nowego karpiarza. Szkoda sie licytować kto lepszy, bo fantazja wedkarska nie zna granic Teraz oczekujemy na foty ckm-a z karpiczkami i wierzę, że jak je zobaczę, to mnie przytka i mniejszego jak 10 kg nie zaprezentuje Prawda?
dudi Napisano 25 Października 2006 Autor Napisano 25 Października 2006 faktycznie sie chlopaki rozpisaaaali ufff az mnie gały rozbolały Witamy cie CKM no i czekamy na dowody połowów. A ja dalej czekam co zrobic z tym moim felernym stawem. Ale mysle ze w zimie przesąduje staw i bede szukał jakiś półek - chyba jedyne sensowne wyjście
andi64 Napisano 25 Października 2006 Napisano 25 Października 2006 Nie,ryby lowie od kad wyszedlem z wozka wiec nie jest to tylko teoria na rybach spedzam kazda wolna chwile. to powinieneś wiedzieć ża miśki nie tylko żerują na góra czterech metrach, a co do KARPPASSION to nie martw się odwiedzam te strony codziennie, no prawie codziennie o ile nie jestem na rybkach
andi64 Napisano 25 Października 2006 Napisano 25 Października 2006 Ale mysle ze w zimie przesąduje staw spiesz się aby ci woda nie zamarzła
dudi Napisano 25 Października 2006 Autor Napisano 25 Października 2006 wlasnie chodzi o to zeby zamarzła Ale poki nie zamarznie bede łowił metodą prób i błedów
maniek Napisano 25 Października 2006 Napisano 25 Października 2006 A ja na miejscu dudiego to jednek bym poczekał na pokrywe lodową i sprawdził dokładnie jak tam naprawde wygląda ,najlepiej oczywiście jak by miał echosonde to w trymiga wiedział by co gdzie i jakie rybki tam mieszkają ,tak razu pewnego sporą glinianke sprawdziłem w dwa dni, i ku mojemu zaskoczeniu odkryłem tam górke podwodną ,a wydawało mi się że to "bajoro" znam na wylot.
andi64 Napisano 25 Października 2006 Napisano 25 Października 2006 chociaż dla wtajemniczonych to i woda skuta lodem nie ma tajemnic niektórzy potrafią rozpoznać górki, blaty, itp po grubości i odcieniach lodu, ło matko szkoda że nie chodzę na lód, może wtedy coś więcej bym mógł wnieść w naszą brać wędkarską, coś kiedyś czytałem na ten temat, ale jest to tylko wiedza teoretyczna, więc się nie wypowiadam, może jest ktoś wsród nas kto jest w tym temacie to niech się pochwali swoją wiedzą.
Shark Hunter Napisano 25 Października 2006 Napisano 25 Października 2006 Skoro mowa o rybach i ich głębokościach żerowania podam przykład lina. JAk wiadomo optymalnym miejscem żerowania tej ryby jest głębokość 1-2 m. JEdnak w "WW' wyczytałem o łowcy medalowych sztuk na 10 metrowej wodzie Jak widać przyroda lubi płatać różne figle
andi64 Napisano 25 Października 2006 Napisano 25 Października 2006 "WW' wyczytałem o łowcy medalowych sztuk na 10 metrowej wodzie Jak widać przyroda lubi płatać różne figle dodam że to było na Dzierżnie dużym w 2004 roku, a był to rekord Polski, nie pamiętam dziś wagi, ale było to jakieś 4 kilo i tu ciekawostka złowił go gościu z Chorzowa który był pierwszy raz na tym zbiorniku w tym samym roku padł szczupak 115cm. teraz z innej beczki, zbiornik ten staje się pomału mekką karpiarzy ze Śląska i nie tylko, ponieważ zauważyłem że przyjeżdzają tu timy z Czech niejednokrotnie widziałem busy na czeskich blachach, mam zaprzyjażnego sprzedawcę w sklepie wędkarskim w Pyskowicach to gościu opowiadał mi że jak Czesi przyjeżdżają to po 100kg. kulek biorą, nic tylko którzy liczą na jakieś wyniki to zapraszam na to łowisko a są tu naprawdę okazy
tomek1 Napisano 26 Października 2006 Napisano 26 Października 2006 A ja na miejscu dudiego to jednek bym poczekał na pokrywe lodową i sprawdził dokładnie jak tam naprawde wygląda ,najlepiej oczywiście jak by miał echosonde to w trymiga Sorry za ignorancję, ale czy echosondę można używać w zimie bez wiercenia dziur?
maniek Napisano 26 Października 2006 Napisano 26 Października 2006 Sorry za ignorancję, ale czy echosondę można używać w zimie bez wiercenia dziur Tomku ,można tylko jak na lodzie jest cienka warstwa wody tz przy odwilży,sam osobiście tak sprawdzałem i sondowałem glinianke.
dudi Napisano 26 Października 2006 Autor Napisano 26 Października 2006 NO i z tego co wiem to wlasnie nie wszystkie daja rade przy sondowaniu przez lod.
maniek Napisano 26 Października 2006 Napisano 26 Października 2006 Sorki ale zapomniałem dopisać że lód musi być czysty tz nie biały i kilkuwarstwowy na takich moja echosonda też nie działała prawidłowo.Oczywiście nie moge stwierdzić która echosonda się nadaje a która nie ja miałem Egle .
dudi Napisano 30 Kwietnia 2008 Autor Napisano 30 Kwietnia 2008 Troche odswieże temat. Niestety zima nas rozpieszcza chyba i lodu ostatnio to ja za dużo nie widziełem tym bardziej na taki staw to mam opory wchodzić jeśli nie jestem pewien że jest na prawde grubo skuty lodem. No i poki co nie znalazłem żadnej przystępnej miejscówki, sonduje od czasu do czasu za pomoca wedki (ciezkim ciezarkiem i splawikiem o duzej wypornosci). Próbuje teraz nęcić no i zobaczymy najwyzej troszke kulek sie zmarnuje :/ Po długim weekendzie dam znac jak efekty.
maniek Napisano 30 Kwietnia 2008 Napisano 30 Kwietnia 2008 Dudi dzięki za przypomnienie. Wiesz co chyba do tej pory lowiles tylko karpie na lowiskach komercyjnych. Nikt przy zdrowych zmyslach nie szuka karpii nba takiej glebokosci. Lepiej nic nie mowic nisz szkodzic.Chlopak pojdzie nad staw rzuci na te 9m i nic nie zlowi albo fartownie mu sie cos zahaczy. Lepiej nie udzielaj rad w takich tematach,bo szczerze mowiac o karpiowaniu niemasz zielonego pojecia. Przytocze tutaj slowa Kremkusa (ktorego pewnie znasz ze slyszenia chociaz)" ...granice zerowania karpi wyznacz zwykle glebokosc trzech metrow..." jesli ci to nie wystarczy to prosze dalej "Czesto zdaza sie,ze wedkarz po zaobserwowaniu gdzes splawiajacych sie karpi zaczyna natychmiast lowic w tym miejscu i necic kulkami proteinowymi. A jaki bedzie efekt jesli jest tam gleboko, powiedzmy osiem czy 10metrow? Karpie moga sie splawiac ale napewno zaden z nich nie pomysli o szukaniu pokarmu na takiej glebokosci" Andy Litte powiedzial (specimen hunter): "...niema sensu wiec szukac karpi na glebokosci wiekszej niz 4m..." Aha jesli niewiesz co znaczy specimen hunter to powiem tylko tyle ze jest to karpiarz z wyzszej polki a A.Litte to jeden z czolowych karpiarzy na swiecie (przpraszam, Specimen hunter) Jesli nadal uwazasz ze maniek moze byc autorytetem no to cie zmartwie,ale niemoze byc autorytetem w tej dziedzinie. W jednym z Karp Max[1-2lata temu] czytałem relacje z mistrzostw świata w karpiowaniu w Francji ,no ta bene Polacy wygrali ,nie było by nic szczególnego w tym gdyby nie jedna rzecz ,otóż Polacy wylosowali miejsce w najgłębszym rejonie jeziora i łowili na 10m ,ba mieli najwięcej brań ryb .Gdzieś w starym WP był opis połowów na jeż .Soliniskim gość łowił karpie jesienią na 12m.Jak odnajde te czasopisma to podam jakie nr.A swoją drogą brak podstawowej wiedzy o świecie ryb ,co niektórych mnie przeraża ,ale nie to rybka i jadę dalej
dudi Napisano 30 Kwietnia 2008 Autor Napisano 30 Kwietnia 2008 Ja tez obstawiam ze w tym stawie skoro praktycznie nie ma płyciżn bo 1m od brzegu mamy po 3 m głębokości, nie ma grążeli, więc większe sztuki na pewno nie czują się bezpiecznie, i muszą szukać schronienia i pokarmu w głębszych partiach stawu. Pozostaje jedynie pytanie gdzie i chyba mieć szczęście aby w końcu je zwabić w łowisko. Dziś ide na nocke - co prawda 3 dni nęcenia w nawet nie sondowanym miejscu mogą pójśc na marne, ale licze na to że nie i jutro moze sie pochwale wynikami.
dudi Napisano 1 Maja 2008 Autor Napisano 1 Maja 2008 NO i byłem i nic ani drgnięcia - mam gdzies juz ten staw !
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.