Szczecinianie w jednym kole PZW....

[ziuta]

Witam.

Za około 2 miesiące będziemy kupować pozwolenia i opłacać składkę na 2011 r.

Moja propozycja polega na tym, by haczykowcy ze Szczecina zapisali się/przenieśli do jednego koła. Im będzie nas tam więcej, tym bardziej będzie można coś zrobić, mieć wpływ na część spraw ( kruszyć beton). Jak przeczytałem w wątku dotyczącym wyboru koła, to większość kieruje się łatwością kupienia znaczka na dany rok, nie ma tu jakiegoś sentymentalnego przywiązania.

Proponuję, aby w drodze dyskusji wybrać jedno koło a potem opłacić składkę właśnie tam.

Celowo nie załączam ankiety dotyczącej wyboru, bo liczę na choć krótki opis: dlaczego za lub przeciw.

Pozdrawiam ziuta

[tomik]

Załóżcie własne, haczykowe

[mvp1984]

Bardzo mądrze prawi Pan Admin Jeżeli istnieje taka możliwość, to ja bym się pisał. Mam nawet nazwę - "Kosiarz"

[Jacek]

ziuta, świetny pomysł!

Może Big Fish? Dlaczego?

- nazwa jakaś taka fajna, obiecująca, bardziej mi odpowiada niż "Kiełbik" na przykład

- żeby stać się członkiem wystarczy wykupić zezwolenie w "Kleniu" na Partyzantów

- koło samo w sobie działa dość prężnie, są obecni w internecie, organizują dużo imprez i zawodów

[Gość naleśnik27]

Jacek, a może po prostu koło "PARNICA" ?!

[Jacek]

Jacek, a może po prostu koło "PARNICA" ?!

Takie nie istnieje, ja pisze o istniejącym kole do którego możemy się zapisać, zresztą ja już jestem jego członkiem (koło Kiełbik też zresztą istnieje, byłem w nim jeszcze w zeszłym roku)

Założenie własnego koła to chyba jakaś masakra biurokratyczna

[Gość naleśnik27]

Jacek, wiem to był mój mały błąd Jacku miałem zaznaczyć mvp1984

[Gość feeder]

ja jestem w "Bulaju" ... w sumie wiecie no koło jak koło i powiedzcie co to da jak wszyscy będziemy w jednym ? ... to już lepiej samemu założyć jakieś .... ale Jacek dobrze napisał "masakra biurokratyczna" ...

[Jacek]

feeder, jakbyśmy byli aktywną grupą to można by na przykład organizować jakieś imprezy z naszych składek, teraz poza zarybianiem niewiele z nich mam

[kocur]

Jacek, ja też jestem w Big Fish i jeżeli nie zawiąże się koło pod nazwą haczyk to nie zmieniam. W kole dużo się dzieje, są fajne imprezy i są tam ludzie którzy chcą i robią coś dla naszych wód i młodzieży. Byłem w tym roku na zebraniu i nie powiem ale byłem zadowolony ze zmiany koła na w/w.

[Gość feeder]

no ja wiem o co chodzi ... ale to wiesz to naprawdę trzeba było by znaleźć jakieś super koło ... mówię wcześniej byłem w sumiku teraz w bulaju .... w bulaju mi dobrze znam tam dobrze ludzi ze sklepu w którym kupuje już od ponad 5 lat a od przyszłego roku zamierzam uczestniczyć w każdych zawodach spinningowych .... mówię najlepiej by było założyć własne koło ... ale to nie wiem jakąś siedzibę trzeba było by mieć itp ... tak mi się wydaje ...

[kocur]

hmmm... założyć koło to pewnie dużo roboty przy zakładaniu i później. Do tego siedziba, ludzie itp. Pewnie ciężki temat. Czasu potrzeba na takie przedsięwzięcie. Pewnie dlatego w większości emeryci ciągną ten wózek

[Gość feeder]

to trzeba znaleźć emerytów którzy będą robić wszystko za nas oczywiście to my będziemy mówić co i jak nie no nie bądźmy już tak brutalni ... no właśnie dla tego w tym jest problem ... a może jakiś klub założyć stowarzyszenie nie wiem coś w tym stylu ...

[Gość pyramidhead]

Ja mogę zostać skarbnikiem

[Supersobi]

Proponuję wybrac najmniejliczne koło, żeby "haczykowa" grupa miała tam silny głos.

Wtedy... w wyborach na ktore przychodzi mało osób licznie się pojawimy, odpowiednio na siebie pogłosujemy, przejmiemy najwarzniejsze funkcje w kole i koło bedzie nasze

[artech]

koło bedzie nasze

I wtedy możemy zmienić nazwę na "haczyk"

[Jacek]

Hahaha, i mamy podstępny, nikczemny plan wrogiego przejęcia struktur PZW!

[Gość bifa]

ja tam nie zapisuje sie do niczego gdzie okreslac sie mnie bedzie mianem "czlonka".

[mvp1984]

Tak...i w końcu któryś z haczykowców zostanie prezesem PZW i wprowadzi zakaz zabierania z łowiska ryb drapieżnych...Ach, rozmarzyłem się...

[michorn]

Ładnie knujecie i dobrze... to by wyszło tylko na dobre

[kocur]

Stronę www już mamy jakby co W sumie to chyba żadne koło nie będzie miało tylu userów z całej Polski

[Gość grzechuce]

z piterem mamy nieco inny pomysl. poki co latam pytam co i jak z papierami ogarnac. poki co cisze na to daje bo nie wiem jak to bedzie

[Gość bifa]

no i co jest panowie?temat umarl?moze jakies jeziorko wezniemy w dzierzawe?sa jeziorka za 100-300zl rocznie(piaski podobno)tylko ichtiologa trzeba oplacac.

[Deuuu]

bifa, pomysł świetny, tylko ciekawe jak pójdzie z organizacją. I ciekawe ile wyniosą koszty załatwienia takiego ichtiologa.

[Gość bifa]

ciekawe ile wyniosą koszty załatwienia takiego ichtiologa.

podobno sporo ale pewnosci nie mam.