maryaChi Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 Masz rację, to jest przpadłość zdań w sieci, na forach łowieckich jest to samo, na forach o nożach to samo, bo nóż za 40 złotych to nie potrafi nic przeciąć I tu właśnie pojawia się temat stosunek jakości do ceny. Nóż za 40zł nie jest 2x gorszy od noża za 80zł tylko powiedzmy 1.2x. Tak samo jest z wędkami, kołowrotkami, samochodami, komputerami itd itp. Im wyższa cena tym stosunek niższy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszA Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 Masz rację, to jest przpadłość zdań w sieci, na forach łowieckich jest to samo, na forach o nożach to samo, bo nóż za 40 złotych to nie potrafi nic przeciąć I tu właśnie pojawia się temat stosunek jakości do ceny. Nóż za 40zł nie jest 2x gorszy od noża za 80zł tylko powiedzmy 1.2x. Tak samo jest z wędkami, kołowrotkami, samochodami, komputerami itd itp. Im wyższa cena tym stosunek niższy to wszytko jest tak ze ludzie sie nasluchali i kazy chwali tylko drogi sprzet niemajac go nawet w rece a tak naprawde lowi na sprzet do 200zl czy 500zl Dla mnie wcale nie jest wazne jaki mamy sprzet bo mozesz i miec kija za 3 tys i niepotrafic nim łowic ,a ja teleskopem nalapie cala siatke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawm84 Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 to wszytko jest tak ze ludzie sie nasluchali i kazy chwali tylko drogi sprzet niemajac go nawet w rece a tak naprawde lowi na sprzet do 200zl czy 500zl Odwazna teoria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaziks403 Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 To nie jest odważna teoria, tylko prawda. Takim sprzętem łowi w naszym kraju 80% jak nie więcej wędkarzy. Zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że sprzęt firmy XXX w przedziale 20 -50 jest gorszej jakości od sprzętu tej samej firmy w przedziale 100-200 i znacznie gorszej od tego 400-600. Ale. Co rozumiem pod pojęciem - gorsza jakość ? Pod pojęciem "gorszej jakości" rozumiem materiały użyte do produkcji danego sprzętu. Np.jeżeli wędka jest wykonana z tworzywa i szkła to kosztuje dużo mniej od tej z nowo wymyślonego włókna węglowego. Zgadzam się również z tymi, którzy są przywiązani do jakiejś firmy, używają bezproblemowo wiele lat i na tej podstawie twierdzą, że dana firma jest najlepsza. Zgadzam się również z chwalącymi dany model wędki po wieloletnim jej użytkowaniu. Nie zgadzam się z Tymi, którzy twierdzą, że drogi znaczy dobry, a bardzo drogi to bardzo dobry. Wszystkim firmom zdarzy się wypuścić na rynek bubla i nie zależy to od ceny. Nie zgadzam się z Tymi, którzy oceniają sprzęt Firmy XXX jako buble. Chwalcie swój pozytywnie a nie negatywnie inny, którego nie znacie (bo za tani). Co ja bym dał 30 lat temu za wędkę, która teraz kosztuje 50 zl. A tak na koniec, moim skromnym zdaniem, temat postu z góry zakłada konflikt i prowadzi do niepotrzebnych spięć Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bifa Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 "Nie chodzę nad wodę paradować, a odpocząć" dzisiaj bylem na rybkach z kolega feederem i widzialem jak odpoczywal na tanim multiku ... na 100 rzutow 50 nieudanych(sorry feeder ).dwa dni wczesniej przy pierwszym podejsciu ale z drozszym multikiem 90% rzutow udanych. Mój za kupe forsy wygląda przy J. jak bidak ze slumsów - szary, biedny, bez świecących nalepek. he he,czy to aby nie g.loomis? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michorn Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 dzisiaj bylem na rybkach z kolega feederem i widzialem jak odpoczywal na tanim multiku ... na 100 rzutow 50 nieudanych(sorry feeder ).dwa dni wczesniej przy pierwszym podejsciu ale z drozszym multikiem 90% rzutow udanych. to akurat jest wybiórczy przypadek, bo biorąc w rękę normalne kołowrotki to rzuty by wychodziły z tego za 100 zł jak i z tego za 3000 z taką samą powtarzalnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawm84 Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 he he,czy to aby nie g.loomis? Nie posiadam ani jednego Garego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawm84 Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 to akurat jest wybiórczy przypadek, bo biorąc w rękę normalne kołowrotki to rzuty by wychodziły z tego za 100 zł jak i z tego za 3000 z taką samą powtarzalnością. Tak, jasne pod warunkiem, że one identycznie nawijają. Niestety ale niby prosta rzecz - nawijanie, niektórych prducentów przerasta. i ... możemy tak dyskutować do rana. Bez sensu IMO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michorn Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 Tak, jasne pod warunkiem, że one identycznie nawijają. Niestety ale niby prosta rzecz - nawijanie, niektórych prducentów przerasta. i ...możemy tak dyskutować do rana. Bez sensu IMO. przesadzasz, rzuty będą bez problemu powtarzalne, ale nie wnikam tu w osiągane odległości i skupienie ale o sam fakt wykonania rzutu. Jak mam kołowrotek za 100 zł to znaczy ze na 100 rzutów 50 z nich nie wyjdzie bo się coś poplącze? (rozumowanie bify jest pewnie słuszne w przypadku multików ale nie ogólnie) a jak będzie za 3000 to wtedy każdy rzut się uda? I nie mówię o multiplikatorach bo te wymagają dopracowanych rozwiązań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maryaChi Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 Odwazna teoria Nie jest to odważna teoria. Średni polski wędkarz ma sprzęt znacznie gorszy niż najwyzsza polka jaxona, ktora w skali swiatowej jest polka bardzo niska. Rozejrzyj sie nad woda. Czytajac niektore posty mam wrazenie ze powinienem sie wstydzic isc nad wode z moim sprzetem, ale z drugiej strony jade i 80% spotkanych wedkarzy lowi asortymentem zdecydowanie gorszym niz moj. 10% ma sprzet porownywalny, kolejne 10% lowi na bogato. Mimo wszystko koledzy nie to sie liczy. Na pewno nie w naszym hobby. Skutecznym wedkarzem (nie zawodnikiem) mozna byc zarabiajac najnizsza krajowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MariuszA Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 Odwazna teoria Nie jest to odważna teoria. Średni polski wędkarz ma sprzęt znacznie gorszy niż najwyzsza polka jaxona, ktora w skali swiatowej jest polka bardzo niska. Rozejrzyj sie nad woda. Czytajac niektore posty mam wrazenie ze powinienem sie wstydzic isc nad wode z moim sprzetem, ale z drugiej strony jade i 80% spotkanych wedkarzy lowi asortymentem zdecydowanie gorszym niz moj. 10% ma sprzet porownywalny, kolejne 10% lowi na bogato. Mimo wszystko koledzy nie to sie liczy. Na pewno nie w naszym hobby. Skutecznym wedkarzem (nie zawodnikiem) mozna byc zarabiajac najnizsza krajowa. dokładnie ,ad woda niewyrywamy lasek sprzetem za 2tys tylko lowimy i odpoczywamy jak ktos potrafi lowic to i kijem z bazaru nalowi wiecej niz ten co lowi na bogato a niema o tym pojecia;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michorn Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 Skutecznym wedkarzem (nie zawodnikiem) mozna byc zarabiajac najnizsza krajowa. Można być nawet bezrobotnym, uzbierać na opłaty a potem wystarczy dosłownie kilka złotych żeby np w sezonie pochwalić się medalowym linem na wędkę z firmy "Lasy państwowe" Mi się to udało... Chciałem zobaczyć czy można, zostawiało się taką wędkę nad wodą i np rano jak byłem z tata w pobliżu na polowaniu to zachodziłem nad wodę i posiedziało się dla zabawy 2-3 godziny o świcie. Efekty były. I w przyszłym roku tez będę sobie taki sprzęt chował nad woda żeby czasem zajść jak przypadkiem będę w pobliżu. Co do kolejnej firmy mojego typu to Mikado, pewien kij od nich który służy mi od lat jest przedłużeniem mojej ręki w spiningu i mam nadzieję że będzie jeszcze bardzo długo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bifa Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 Nie posiadam ani jednego Garego latwo sie nie poddam, "szary, biedny, bez świecących nalepek" - lamiglas?. jak nie to sie poddaje ad woda niewyrywamy lasek sprzetem za 2tys tylko lowimy i odpoczywamya niektorzy potrafia odpoczywac wyrywajac laski...a jak ktos potrafi pisac bez bledow to nawet jak pisze bez sensu ,to i tak fajnie sie go czyta taka moja mala dygresja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawm84 Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 bifa, XMG Panowie michorn, oraz MariuszA, Mnie nie interesuje kto jakim sprzętem łowi. Ba 90% i tak nie rozpoznam, zresza na co mi to? Mam to krótko mówic w nosie. Ktoś używa sprzętu za 100 zł a ktoś za 10.000. tak samo zgadzam się, że nie sprzęt ryby łowi. Więc generalnie nie wiem o co się spieramy Jedno jest pewne i nie zgodzę się, że np. Jaxon Phantom, którego złamałem nie ze swojej winy jest tak samo dobry lak np. lamiglas. Przez słowo dobry nie mam namyśli drogi ale UŻYTECZNY - SPEŁNAJĄCY W 100% MOJE OCZEKIWANIA tzn. czuły, szybki, dający zapas mocy, lekki i NIEZAWODNY. Zeby nie było że tylko jest "na bogato"- tak jak wcześniej napisałem mam tez wklejke Kongera - Tango i też jej używam i uważam ją za świetny okoniowy badylek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parish Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 Mimo, że nie mam jakiegoś imponującego asortymentu sprzętowego, Tak jak wcześniej koledzy, na wędziska jaxona nie mogę powiedzieć złego słowa w swojej klasie cenowej. Posiadam spinning tej firmy (Jaxon Favourite), kołowrotek konger imperial, złego słowa powiedzieć nie mogę. Mimo tego, że to dość tani sprzęt (wędka 120, kołowrotek 130 pln), moim zdaniem to bardzo dobry wybór dla ludzi nie mających większej ilości gotówki do wydania, a chcących z przyjemnością pomachać kijem . Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bifa Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 XMG ha!tez go przymierzalem ale przegral z kijkiem gamakastu surmis 666h choc xmg byl tanszy... wracajac do wytrzymalosci tych drozszych i tych tanszych kijkow.mam do kolegow pytanie.kupujac czesto wedki za granica ,nie ukrywam , ze czesto te niby drozsze (relatywnie) , spotykam sie z tym ,ze sprzedawca,czasem nawet wbrew mej woli kaze trzymac mi mocno wedke a sam chwyta za szczytowke i ku moim obawom zaczyna naginac ja az ta dotyka sklepowej podlogi.a robi to tylko po to , zeby zademonstrowac jej moc.czasem - przyznam sie ,ze az mam stracha , ze peknie i ktos dostanie wedka po gebie.klient ma nawet prawo o taka demonstracje poprosic.taki tam - prosty test.czy spotkaliscie sie z takim czyms w sklepach w polsce i z wedkami naszej rodzimej produkcji?czy moze lepiej o taki test w polsce nie prosic? spotkalem sie tez z firmami ,ktore podaja w opisie ciezar ,ktory mozna uniesc wedka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dawm84 Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 czy spotkaliscie sie z takim czyms w sklepach w polsce W sklepach nie. W pracowni to norma i też za pierwszym razem miałem stracha ze blank strzeli Słuzy to ocenie między innymi linii ugięcia i ma zobrazować jak blank będzie pracował pod obciążeniem a także pozwala ocenic jego moc. BTW - jak symbol miał blank tego XMG co go macałeś. Pisząc "też", skąd wiesz jaki ja model z tej serii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michorn Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 sklepach w polsce i z wedkami naszej rodzimej produkcji? a jaka my mamy rodzimą produkcje? Jaxona? Mój stary Phantom się już na wszelkie mozliwe sposoby ugina, ale niektóre kija są chętnie demonstrowane, ale jak się sprzedawca zna a nie siedzi tam jakas paniz rodziny co tylko nabija na kase W sieci jest kilka kolejno pokazanych testów ugięcia wędek hardy, mojej odległościówki to ryba nie połamie bo pętelki nie zawiąże jeden z takich testów: Więc taki pokaz w sklepie do ziemi to jest przeważnie nic dla dobrej klasy kija, a łapanie na szczytówkę to nierozsądne bo ona nie będzie poddawana w rzeczywistości punktowym obciążeniom, przelotki i cały projekt ma rozłoży opór po odpowiednich elementach kija. W palce to można szczytówki od feedera żeby wybrać która założyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bifa Napisano 12 Grudnia 2010 Share Napisano 12 Grudnia 2010 BTW - jak symbol miał blank tego XMG co go macałeś. Pisząc "też", skąd wiesz jaki ja model z tej serii? macalem ich wiele,wiele bo mialem taki maly uklad z dystrybutorem ,ze moglem je kupic bezposrednio bez posrednictwa sklepu.napalilem sie na xmg50 EXS-92-M-C i EXS-92-M ale przewalilem ich spora liczbe bo akurat dostali kolekcje na 2011rok a z tego co zrozumialem to jak sie chce handlowac z lamiglasem to trzeba wziasc min po 1 produkowanym modelu z kazdej serii.pozniej lapalilem sie na kijka z serii indian river ale tez nie pasil do reki.mimo to uwazam lamiglasa za jedna z najlepszych firm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bifa Napisano 13 Grudnia 2010 Share Napisano 13 Grudnia 2010 a jaka my mamy rodzimą produkcje calkiem spora : jaxon,mikado,york,dragon,robinson,konger - byc moze jest cos jeszcze ale pewnosci nie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
byczek Napisano 13 Grudnia 2010 Share Napisano 13 Grudnia 2010 spotykam sie z tym ,ze sprzedawca,czasem nawet wbrew mej woli kaze trzymac mi mocno wedke a sam chwyta za szczytowke i ku moim obawom zaczyna naginac ja az ta dotyka sklepowej podlogi.a robi to tylko po to , zeby zademonstrowac jej moc.czasem - przyznam sie ,ze az mam stracha , ze peknie i ktos dostanie wedka po gebie. Dokładnie! Ostatnio kupowałem karpiówkę o ugięciu progresywnym. Gościu z obsługi słusznej postury (chyba specjalnie wytypowany przez sklep do takich demonstracji) wręczył mi kijek, ukląkł, chwycił za szczytówkę i kazał mi mocno ciągnąć do góry. Mocniej, i mocniej, i mocniej! Mocniej już nie mogłem... A ten w tym momencie zaczął szarpać szczytówką w dół jeszcze mocniej, symulując zryw ryby. Myślałem że mi kręgosłup strzeli! Ciekawe czy by mnie znależli, jak by mu się ta szczytówka wysmykła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michorn Napisano 13 Grudnia 2010 Share Napisano 13 Grudnia 2010 bifa, nawet nie wiedziałem że ąż tyle tego I żadnej z tych firm nic nie zarzucę, mi wystarczają, mam okropny mix w sprzęcie bez sprecyzowanego nastawienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość grzechuce Napisano 13 Grudnia 2010 Share Napisano 13 Grudnia 2010 przy testach wedek co powiecie na taki tescik w sklepie? D.A.M. Nanoflex w akcji w sumie to nie wiem czy tak temat mozna generalizowac ze producent ktory robi kije czy przynety robi przy okazji dobre kolowrotki. szeroka oferte i pole do manewru daja takie firmy jak daiwa czy shimano i chyba maja najszersza oferte jesli chodzi o metody. duzo tez zalezy od docelowego klienta i rynku. wystarczy popatrzec na oferte sprzetu rodzimych producentow gdzie wybor kijow np. do polowu sandaczy jest dosc spory a u zagranicznych producentow sa sladowe ilosci lub dobiera sie kije najbardziej zblizone do oczekiwan. od kolegi bify otrzymalem ostatnio katalogi z oferta a holandie min Shimano i szczerze powiedziawszy to co jest u nas na polkach i stojakach w sklepach to dopiero ulamek tego co mozna tam nabyc. tak jak dzis rozmwialem z feederem kiedys sprawa byla prosta idziesz do wedkarskiego masz 3-4 firmy (dam, cormoran, shimano i jaxon) albo na rynek teleskop okuma za 30 pln i sie lowilo. najpierw z kolowrotkami wyznacznikiem klasy kolowrotka byla liczba lozysk im wiecej tym lepiej. a teraz za 90 pln mozna kupic kolowrotek co ma 10 lozysk i cholera wie kiedys sie rozsypie a z kijami wyznacznikami byly: rekojesc korkowa ze niby wysoka polka i ilosc przelotek im wiecej tym lepiej. 10 lat temu czlowiek bral w ciemno "spinna" i lowil. poszedl z teleskopem nad wode i tez wyciagal ryby swoja droga mam spinna jaxona sprzed kilku ladnych lat pamietam ze cholernie duzo jak na tamte czasy kosztowal. szczerze powiedziawszy jestem do dzis pod jego wrazeniem chyba bylem jednym z niewielu szczesciarzy co kupilo cos dobrego spod logo J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leon-zawodowiec Napisano 13 Grudnia 2010 Share Napisano 13 Grudnia 2010 kołowrotki których uzywalem do 2007 roku , teraz ozdabiaja półeczke w garazu : jeden delfin , rex , dwa oriony seria 3 i 4 , oraz mój kochany penn spinfisher 720z którego mam 11 lat i dalej nim łapie wedki które mialem to 2 ruskie spiny(nazwy nie podam bo sie zdarła) dwuskładowe i dwie okumki bazarowe z tych kijków nie uzywam juz zadnego poniewaz sa juz mocno poniszczone (tez ozdabiaja garaz) obecnie łapie na taki sprzecik i sobie chwale wedeczki : mikado sensei 240 cm cw 10-30g, mikado purpure rain 270 cm cw 10-40g mistrall extreme super long cast 330 cm cw 40-80g, daiwa aqualite power macht 390cm cw-nie pamietam kołowrotki na dzien dzisiejszy (choc to juz nie to co moje stare młynki) : 2 kongery-team konger i konger aviator , okumka max-4 baterfeeder 55 , penn slammer 760 live liner oraz podany juz wyzej 720z spinfisher (stosuje go zimą jak i latem) I choc tyle teraz sprzetu : ja najmilej wspominam moja leszczynówke zrobioną przez dziadka gdzie zamiast kołowrotka były wbite 2 gwozdziki i tez sie ryby ciągalo i to chyba na tyle pozdrawiam i połamania kija życze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łokonek Napisano 13 Grudnia 2010 Share Napisano 13 Grudnia 2010 Dragon, cormoran i shimano, a jeśli chodzi o akcesoria to głównie mustad i dragon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.