Warta 16 km od Wielunia

[Konopnica]

Ja kiedys jezdzilem ( 2-4 lata temu) w okolice Konopnicy, dokladniej miejscowosc Bębnów. Z tego co miejscowi mowili, to z roku na rok gorzej...w zeszlym roku to juz mowili o bezrybiu. Rzeka tam sie strasznie wyplycila. Z tego co slyszalem to mozna jeszcze plotek polapac wiosna no i jesienia lapia szczupaki.

No niestety z wodą tak jest. Miałem możliwość zobaczyć wyniki badań stancji IMGW badającej m.in. przepływ Warty w tamtych okolicach (kilkanaście kilometrów w górę rzeki). Przez ostatnie 20 lat wody ubyło około 30%.

Powodem prawdopodobnie (według mnie) są dwie odkrywki (Bełchatów i Szczerców). Co będzie po rozkopaniu okolic Stolec-Złoczew (trzecia odkrywka węgla brunatnego w linii prostej jakieś 10km od rzeki)? Wyschnie Warta.

Żeby zobrazować tym co bywali w Konopnicy jakieś 10 lat wstecz ilość wody w rzece, to podam, ze młynówka wyschła. Już chyba nawet błota nie ma (był to ciek o szerokości 5-6m i głębokości do 1,5m).

[Gość Wielgos85]

Ja pochodzę z Krzeczowa i to co się dzieje z Wartą to aż nie da się racjonalnie wyjaśnić.

Trzy lata temu to szło połapać klenie, brzany świnka się trafiła a teraz w tym roku to kleniki jak je można tak nazwać./

Jak dla mnie to zimą wytruto rybostan w Warcie. Pokrywa lodowa się utrzymywała dość długi czas i nikt nie zauważył co się działo pod lodem przykrytym śniegiem.

Jeśli kolego "Konopnica" będziesz się nad Odrę wybierał albo w Opolskie to daj znać bo ja też jeśli czas pozwala jeżdżę nawet co weekend.

Pozdro dla cierpliwych na Warcie

[Warcianin5]

W tym roku nie jest najgorzej.Bez szału,ale bywało gorzej.Do mniej więcej maja brały grube płocie przeplatane ładnymi jaziami.Jelce to wiadomo-biorą zawsze

Co do kleni-niestety ich nie widać zbytnio.Wyraźnie na większości odcinków więcej jest jazi.Leszcza nie uraczyłem,krąpi złowiłem kilka(największy35cm).Okoni opór,ale to raczej takie patelniaczki.O szczupakach się nie wypowiadam,w tym roku tylko 1 wymiarek na jakieś 40 pistoletów Miałem też sandacza,ale tylko odjechał i puścił.Co ciekawe kilka dni temu złowiłem certę.

Pozdrawiam.

[konanik]

W jakiej miejscowości łowiłeś?

[Warcianin5]

Zaczynam łowić na granicy okręgu częstochowskiego i sieradzkiego,a kończę gdzieś w Załęczu.Mam swoje ulubione miejsca,ale nie podaję gdzie na forum publicznym,bo wiadomo jakie mogą być tego skutki

[Gustlik]

Czy ktoś może coś powiedzieć o Warcie w okolicy Burzenina/Strumian.

Ostatnio przejeżdżałem przez most na Warcie, woda fajna.

Zastanawiam się czy się tam nie wybrać.

Jaką metodę byście tam polecili : spining, koszyk??

No i gdzie jest jakieś normalne miejsce żeby się rozstawić? Z mostu popatrzyłem i lipa, same krzaki, wysokie brzegi...

[Patrycja]

Dzisiejszy Rekonesans brzegiem Warty ...

Zrobiłam fotki jedynie okoniowi, zlowiony na Relax California 7 cm , przezroczysta zielen z brokatem.

Uploaded with ImageShack.us

Dodatkowo 2 sandaczyki 35 i 44, szczupak obcial zylke przy samej dloni ok 65 cm ...

Wszystkie na biale gumy z czerwonym ogonkiem.

Sprzet :

York Passion Jig 240/ 5-15

Kolowrotek Jaxon Spinn Express 300 Match Rd

Zylka 0,14 mm Trabucco

Jutro Part II

Postaram sie porobic fotki miejscówek.

[Gość Wielgos85]

Chwile mnie nie było tu i jakieś info się pojawia co jakiś czas.

Każdy pewnie wie że większość wędkarzy- ja bym ich nazwał mięsiarzy udeża teraz na oczko w załęczu.

Patrycja, okoń ładny , oby takich więcej. żeby chociaż 1/3 wędkujących udzielała się na forum, to aż miło by siedzieć czytając i oglądając wyniki.

Pozdrawiam,

[Gość Wielgos85]

To z wczorajszej wyprawy na rzece:

ryba to jest tylko trzeba jak to się mówi :

nadawać na jednych falach to się ją znajdzie.

[Gość Wielgos85]

Pierwsza mamuśka

[Gość Wielgos85]

ta sama

[Gość Wielgos85]

A to samiec i to chyba jej towarzyszył bo złapany w tym samym miejscu zaraz jak robiłem szybką sesję zdjęciową mamuśki. trafił się 53 cm samczyk.

[Gość Wielgos85]

Dla jasności żeby jakiś głupi nie zaczął się rozpisywać to obydwa szczupaki trafiły spowrotem do wody.

jutro kolejny wypad nad Wartę w poszukiwaniu zębatych.

[pablo347]

Graty Wielgos bardzo ładne i z tym rozpisywaniem też mi się podoba tekścik.

[Patrycja]

A to samiec i to chyba jej towarzyszył bo złapany w tym samym miejscu zaraz jak robiłem szybką sesję zdjęciową mamuśki. trafił się 53 cm samczyk.

Teraz wiemy kogo sledzic nad woda

Gratulacje

Jakbys mogl jeszcze wspomniec gdzie lowiles ?

[Gość Wielgos85]

Witam,

sobotni wypad skończył się wynikiem 1:0 dla szczupaka.

po chwilowej próbie ucieczki w nurt, tuż prawie przed wejściem do podbieraka wyskoczył pięknie nad wodę i po trzęsieniu głową wypiął się

Na fachowe oko to lekko przekroczył 70 cm.

W życiu są zwycięstwa i porażki.

[Gość Wielgos85]

Właśnie wróciłem z Warty.

Jeden szczupły targnął się na kopytko po zachodzie słońca.

mierzył 52cm. Foto nie zrobiłem iż za ciemno było już i chwile musiałem się namęczyć odhaczając go po ciemku. zdradzę iż kolejny w tym samym dołku co w środę ta 68 i wczoraj ten co wygrał.

[Gość Wielgos85]

Patrycja, czemu nie ma cię na zdjęciach co załączasz na forum ??

Milej by się patrzyło na zdjęcia które załączasz do opisów,

a te foty to z miejsca na odcinku Krzeczów-Osjaków.

co nieco więcej to na priv.

[Gość tatamarcelka]

fajne szczupaczki. Ja byłem wczoraj na Widawce, ale nie połowiłem, bo miejscowy cham wygonił mnie znad rzeki, bo ponoć wjechałem autem po jego ziemi. No to potem warta w Burzeninie, płycizna, zero kontaktu z rybami. Tak fatalnego dnia dawno nie miałem. Pozdrawiam chama z Rogóźna - Kolonii:)

[Warcianin5]

Sezon dobiega końca,więc czas trochę powspominać rok na bezrybnej Warcie

To tylko kilka rybek,więcej zdjęć nie mam,bo nie zawsze miejsce pozwala na robienie takowych,a wiadomo również,że największe ryby biorą jak aparatu przy sobie nie mamy

[Gość Wielgos85]

Warcianin5, Kto potrafi czytać rzekę ten wie gdzie ryby szukać.

Krótkie zestawienie u mnie to w niedziele 52 cm szczupaczek ,

we wtorek siedząc za płotkami przytrzymałem ukejkę na przyponie 0.08 i haczyku 16 wyciągłem szczupaczka 54, możliwe i prawdziwe. Dobrze że podbierak leżał obok.

Wczoraj po zmroku poszedł po chwilowej walce zachaczony na rzywca dość ładny bydlak około 70-80 cm.

[Gość tatamarcelka]

Witam Wielgos kolego widać, że bardzo często przebywasz nad rzeką, to zawsze pomaga w skutecznym łowieniu. Rybę można wychodzić i namierzyć w naszym bezrybiu jakieś pozostałości. Ja niestety mogę wyskoczyć nad wodę tylko w soboty. Twoje posty wskazują, że dużo sie u Ciebie dzieje. Wychacz wreszcie tego 70-80 cm bo widzę, że Tobie się taki uczepił juz 2 razy w ciągu tygodnia, ja takiego nie widziałem od 10 lat:)

POzdrawiam

[Warcianin5]

Wielgos85-no pewnie,że umiejętne czytanie rzeki to podstawa.Według mnie Warta jest trudna rzeką i trzeba się natrudzić żeby osiągnąć efekty.Jednak jak wypracujemy sobie wynik to zadowolenie jest spore

PS-gratuluję kaczodziobych.Na ten gatunek jest naprawdę ogromna presja i wiadomo jak kończy praktycznie każdy pochwycony szczupak...

Do zobaczenia nad wodą,bo to kwestia czasu

[Marienty]

A to samiec i to chyba jej towarzyszył bo złapany w tym samym miejscu zaraz jak robiłem szybką sesję zdjęciową mamuśki. trafił się 53 cm samczyk.

Dla jasności żeby jakiś głupi nie zaczął się rozpisywać to obydwa szczupaki trafiły spowrotem do wody.

jutro kolejny wypad nad Wartę w poszukiwaniu zębatych.

Hmm Czyli kolego złapałeś najpierw szczupaka 68 cm położyłeś go ładnie w trawę żeby się męczył i poszedłeś łowić następne. Za nie wiadomo kiedy złowiłeś następnego 53 cm po czym zrobiłeś zdjęcie obydwóm i piszesz, że je wypuściłeś. No chyba nie napiszesz, że pierwszego wrzuciłeś do siatki, żeby go targać wzdłuż warty.

Tak kolego masz rację... Czepam się...

Pamiętaj. Przyznać się, że zabrałeś rybkę to nie wstyd. Sam w tym roku wziąłem jedną. Pozdrawiam

[Gość Wielgos85]

Marienty Najlepiej podobają mi się na forach tacy jak Ty. Jak bym nie chciał się wcale chwalić i pokazywać co mi się trafiło to bym nie wrzucał zdjęć. A jak chcesz zobaczyć prawdę to wystarczy się ze mną wybrać w miejsca i przekonałbyś się że nawet przy dobrym szczęściu można wyciągną trzy sztuki w jednym dołku.

Większość wędkarzy łowiących na Warcie tylko skomle i narzeka. Nic i ciągle nic. Wystarczy poczytać w tematach - jedna wielka żałoba. Bezrybna Warta.

A tym co coś się dzieje i potrafią wyczaić rybę w wodzie to zaraz narzucają ( chyba z zazdrości).

Nie ma co się tłumaczyć myśl jak chcesz. Każdy ma swoje zdanie.