tomek1 Napisano 5 Lutego 2023 Napisano 5 Lutego 2023 Mimo tragicznej pogody byłem na tęczakach. Na wietrze i mrozie, mimo skoków ciśnienia kilkanaście sztuk złowionych. Największa 46 cm. Gratis od wczoraj wieczora ból gardła i ogólne osłabienie... No cóż mądre to nie było... 7 Cytuj
moczykij Napisano 12 Lutego 2023 Napisano 12 Lutego 2023 Pojechałem szukać wiosny na podwroclawskie "starorzecze". Wiosny nie znalazłem, ryb też nie widziałem, bo na miejscu zderzyłem się... z lodem. Całe starorzecze wciąż stoi. Zajrzalem więc na Odrę, obłowiłem trzy klatki i jedyne co zauważyłem to dryfujący w przybrzeżnej trawie jegomość ze zdjęcia. Ciekawe, że nawet kółeczka nie miał, że o kotwicach nie wspomnę. 1 2 Cytuj
ESSOX Napisano 12 Lutego 2023 Napisano 12 Lutego 2023 3 godziny temu, moczykij napisał: .... dryfujący w przybrzeżnej trawie jegomość ze zdjęcia. Ciekawe, że nawet kółeczka nie miał, że o kotwicach nie wspomnę. Może to trefny wobler nie pracuje więc ktoś ogołocił go z cennych dodatków i wywalił . Wygląda na woblerka z Ali, mam takie , nawet w takim malowaniu jak ten. Kilka kleni wywabił z nurtu Cytuj
tomek1 Napisano 12 Lutego 2023 Autor Napisano 12 Lutego 2023 Dziś pierwsza i pewnie ostatnia wyprawa na lód. Ludzi spragnionych przygięcia kiwoka mnóstwo, pogoda świetna. Ryb bardzo dużo, ale bez okazów. Największy 42 cm. 4 Cytuj
SebaZG Napisano 12 Lutego 2023 Napisano 12 Lutego 2023 Tydzień temu miałem przymusowa przerwę, przez jakiś dziwny ból pleców. Na niedzielę niby już puszczał, a że planowałem Kwisę, zapewne z lekkim brodzeniem, doszedłem do wniosku, że nie będę tych pleców wychładzał i rybki niestety odpuściłem. Dzisiaj czasu niestety mniej niż bym chciał. Wybrałem się na starorzecze Odry z nadzieją na lekki spinning. Spinning miał być krótki, może ze 2h, bo nie wierzyłem w sukcesy. potem miały być poszukiwania klenia (Feeder ze skórką od chleba) na Odrze kolejne 2 h. Po drodze mijałem wody stojące i już wiedziałem, że starorzecze też raczej nie zadziała (lód). Na samej Odrze udało się zaliczyć 5 miejscówek. Taktyka dość prosta po dwa rzuty dwoma kijami na stanowisko, po ok. 15 minut. Jedna wędka pod brzeg na wstecznym nurcie, druga albo obok albo w środek klatki albo jak wyjdzie. Pierwsza i przed ostatnia miejscówka dały po jednym skutecznym braniu. Grubaski 45 i 48 cm w podbieraku. Rybki będą w wątku kleniowym. A poniżej zdjęcie jednego ze stanowisk. 3 Cytuj
ESSOX Napisano 15 Lutego 2023 Napisano 15 Lutego 2023 Dzisiaj pierwsze wyjście w tym roku z wędką w ręce Pogoda ładna to już nie wytrzymałem w domu dłużej i pojechałem na rzekę. Woda pośniegowa, wysoka, o wiele za silny uciąg w związku z tym. Lekkie zmętnienie i mnóstwo śmieci, gnijących traw, patyków . Oczywiście bez kontaktu z rybą . Trochę porzucałem , posprawdzałem jak pracują nowe nabytki woblerowe. Byłem na 2 miejscówkach, pierwsza obdarowała znaleziskiem Jak ktoś rozpoznaje swoje to może odebrać u mnie nawet wyczyściłem 2 Cytuj
suchi Napisano 17 Lutego 2023 Napisano 17 Lutego 2023 Dzisiaj miały być okonie a trafił się tylko przyłów szczupaka 75-80 cm . Okonie kompletnie na nic nie reagowały . 4 godziny łowienia i kombinowania z przynętami nic nie dały. 2 Cytuj
tomek1 Napisano 18 Lutego 2023 Autor Napisano 18 Lutego 2023 Tym razem tęczaki już bez lodu. Ludzi mnóstwo, brania chimeryczne. Wiatr i deszcz. Największy 49 cm. 2 Cytuj
ESSOX Napisano 23 Lutego 2023 Napisano 23 Lutego 2023 Na Wisłoku dalej woda wysoka i nie do łowienia, postanowiłem dzisiaj zaglądnąć na rzeszowski zalew na 2 zatoczki oddalone od głównego nurtu. Niestety jedna okazuje się niewędkarska z uwagi na brak dostępu do wody. Niby z jednego miejsca dało by się na upartego rzucić ale w tym miejscu jest płycizna i czepianie się zielska przy każdym rzucie. W lecie zarasta tak rzęsą że jedynie na środku z jakiegoś pontonu można by coś wydłubać. Definitywnie zostaje skreślona i więcej tam nie pojadę. Druga zatoczka na której łowię czasem z pływadełka (tak do połowy maja dostępna bo później zarasta) okazała się również niewędkarska z uwagi na dosyć mocno trąconą wodę która doszła z głównego nurtu. Kilka rzutów i stwierdziłem że takie łowienie nie ma sensu, malutkie silikonowe przynęty na które łowiłem były prawie niewidoczne . Po drodze do domu miałem jeszcze żwirownię miejską więc postanowiłem sprawdzić ze 3 stanowiska . Tu woda czysta i łowienie komfortowe ale niestety okonie kompletnie nieobecne. Rzucałem z godzinę na kilku miejscówkach i trafił się tylko fajny szczupak który jest pierwszą rybą w sezonie 2023 . Fotka zrobiona bez wyjmowania ryby z wody ale z uwagi na okres ochronny nie wypada wstawiać. Nie mierzyłem ale tak w granicach 55-60 cm , gruby więc albo coś zakąsił wcześniej albo nie wytarta samica. Uderzył w różową tantę 35 mm na 1 gramowej główce. Zacięty w koniec szczęki więc szczęśliwie żyłka nawet zębów nie widziała Trochę późno ale nowy sezon uważam za rozpoczęty. 3 Cytuj
tomek1 Napisano 26 Lutego 2023 Autor Napisano 26 Lutego 2023 Kolejny raz na tęczakach, znowu w śniegu. Bardzo delikatne brania, ale w sumie 10 sztuk udłubałem. 5 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.