Skocz do zawartości
tokarex pontony

Źle powiązane zestawy - jaka reanimacja?


pawelw

Rekomendowane odpowiedzi

Az wstyd sie porzyznac, ale popelnilem blad przy wiazaniu zestawow wlosowych. Przy wiazaniu welzla bez welzla popelnilem blad. zrobilem pierwszy blednie a pozniej polecialo z autoamatu.

Mialem troche czau i zabralem sie za przygotowanie zestawow, powiazalem ok 20 zestawow wlosowych na gotowo z kretlikiem.

Konczac wezel przeciagnalem pleciankę od strony wewnetrznej haczyka przez oczko na zewnatrz, a nie tak jak wszyscy od zewnatrz do srodka haczyka. Czy strona wychodzenia plecionki z haczyka przez oczko ma tak duze znaczenie?

Jesli tak to czeka mnie zniszczenie ok 20 zestawow i wyrzucenie sporej ilosci materialu do kosza, skrocic nie moge bo zawiazalem kretliki i teraz musze je odciac zmienic kierunek plecionki przez co skroce przypony.

Trafilo mnie ze zlosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
Czy strona wychodzenia plecionki z haczyka przez oczko ma tak duze znaczenie?
ma znaczenie jak duże ciężko ściśle powiedzieć :mrgreen: czy jest to paręnaście procent czy też dużo więcej...

Gdyby nie miało to żadnego znaczenia to nikt nie bawił się w rozszerzenie tej zabawy z ukierunkowaniem wyjścia plecionki czyli... t.zw. line alinger z rurki termokurczliwej, czy obecnie łatwe do użycia gotowce np. mouth snaggers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli czeka mnie wyrazucenie do kosza wszystkich zestawow, cholera !

Chyba ze mozna to w jakis spsob naprawic? Czy zastosowanie na oczko np rurki termokurczliwej popzwoli na ukierunkowanie plecionki w odpowiedni spsob? Czy jednak cala moja praca i material do kosza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i da się to jakoś odkręcić, ale ja wolał bym mieć 2 prawidłowe zestawy końcowe + 2 na zapas ......niż siedzieć całą noc czekając na strzał i myśleć że ma 20 sztuk do d@#$y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Myślę że plastikowy robaczek albo zwykła rurka załatwiły by sprawę. Żeby hak prawidłowo się obracał w pysku ważne żeby plecionka biegła w wstosunku do trzonka haka pod kątem mniejszym niż 180*. Daj rurką albo takiego robaczka i zobacz na ręce czy hak zahowuje się tak jak powinien czyli czy obraca się w stronę ostrza.

Robaczki Carprus Mouth Snagger

http://www.youtube.com/watch?v=PO2SnpXDt64&feature=related

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje za podpowiedz , ale w przypadku zalozenia robaczka i tak musze odcinac kretliki od zestawu wiec to bez roznicy bo wtedy juz moge przelozyc plecionke prez oczko w odpowiednim kierunku. Chyba ze mozna zalozyc robaczka przez hak, ale to raczej niemozliwe.

Dziekuje za rade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko to trochę założyć biorąc pod uwagę ,że z jednej strony ma już zawiązany spory krętlik, a z drugiej strony przewlekając przez hak {z oczkiem) można nieźle zmasakrować sam 'konektor' :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt przeoczyłem że ma już krętliki. Hmmm krętliki to koszt 8zł za 10szt więc najprościej będzie je zdemontować. Napisz jeszcze jak długie masz przypony i w jaki sposób przymocowałeś plecionke do krętlika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypony sa roznej dlugosci od 6 cm do methody do 15 20 cm, polaczone sa z kretlikiem wezlem.

Chyba nic nie wymysle, dlugie przypony beda troszke krotsze po ponownym zawiazaniu do kretlika o jakies 3 cm, te krotkie do metody to chyba kosz. i do zrobienia od poczatku. kretliki do odzysku, haki nie problem, najbardziej mi szkoda czasu i plecionki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastanawiam sie tylko nad tym czy to ma az tak wielkie znaczenie, bo robilem to z automatu, tak sobie zakodowalem w bani nie wiem jak to sie stalko, sprawdzilem zestawy z tametgo roku i mialem tak samo zawiazane a nie przypominam sobie ani jednego pustego odjazdu, oczywiscie mialem wypiete ryby po holu , ale czy to bylo powodem.

Az mnie trzesie jak pomysle, ze znowu tyle roboty a o wolny czas ciezko, ehhhhhhhhh

Czlowiek sie uczy na bledach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polaczone sa z kretlikiem wezlem.

Poważnie ? :mrgreen: Bardziej chodziło mi o to jakim żeby zobaczyć ile cm plecionki stracisz jak go odetniesz :wink: Ja np. na końcu przyponu wiąże małą pętelke i nie daje krętlika, bo na końcu leadcoru zawsze wciśnięty w ciężarek mam krętlik do szybkiej wymiany. Kiedy chce ściągam jeden przypon i zakładam drugi. Zawiązanych, gotowych przyponów w pudełku mam może ze 4 sztuki i są to łamańce które wymagają precyzji i odpowiednich warunków żeby je dobrze zawiązać więc robie je w domu. Reszte zawsze wiąże nad wodą wedle potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisalem, strace ok 3 cm dlugosci na kazdym przyponie., dla dlugi przyponow to nie problem ale dla tych krotkich od methody to lipa. Petelki na przyponach wiaze jedynie do zestawow z siatkami PVA aby latwo przewlec je przez siatke a nastepnie zalozyc tak jak ty na szybki lacznik.

Do wywózki zawsze uzywam kretlików i wiaze bezposrednio do zylki glownej lub strzalowki.

Do methody tez wiaze do krentlikow ktore bezposredni wiaze do zylki glownej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem Twój problem.Jeśli zestawy można skrócić to zrób to,jeśli nie to stracisz tylko plecionkę,haki i krętliki przecież możesz ponownie wykorzystać.

Chyba że masz zamiar łowić na wadliwie zawiązane przypony.Od siebie mogę tylko powiedzieć że ostatnia rzecz na której się powinno oszczędzać to zestawy końcowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.