sztuczna mysz na szczupaka

[macko]

był temat o połowie na żywe myszki szczupaków i został zamknięty, a szkoda, bo chciałem napisać że z tymi myszami coś jednak jest prawdy,, kiedyś na zawodach słyszałem rozmowę wędkarzy o połowie szczupaków na sztuczną mysz chyba na czorsztynie czy jakiejś gliniance ,,, była to imitacja płynącej po powierzchni myszy, szczura, małego piżnaka czy karczownika na które widocznie polowały szczupaki,,, przynęty te wykonane były z króliczej łapki (co pewnie dodatkowo przynosiło szcześci podczas połowów),,, więc jeśli ktoś na akwenie gdzie łowi obserwuje często przepływające stworzenia to może warto poeksperymentować, a złowienie szczupaka na własnoręcznie zrobioną króliczą łapkę może przynieść wiele satysfakcji

[boczek]

Byłem świadkiem jak kumpel wyciągnął 45 cm na takie cuś (coś ala smużak ale bardziej chybotliwy na boki):

http://www.redballauction.com/auction_details.php?auction_id=109401

Ale włos na du..plecach staje jak pomyślę że ktoś na żywą by łowił.

[mvp1984]

W zamierzchłych czasach, gdy dopiero zaczynałem swoją przygodę ze spinningiem (pod koniec lat 90-tych), naczytałem się różnych amerykańskich książek wędkarskich, w których aż roiło się od takich powierzchniowych dziwadeł, w tym właśnie imitacji myszy... Robiąc kiedyś zakupy w małym zoo zauważyłem takie sztuczne myszy dla kotów... Niewiele myśląc kupiłem kilka i w domu poprzecinałem, w środek powkładałem, jakieś tanie pływające woblery, pokleiłem... i pojechałem je przetestować. Nie pracowało to prawie wcale, pływało po powierzchni robiąc smugę... i oczywiście nic na to nie złowiłem, bo zacząłem próby pod koniec października. Później zupełnie o tych myszach zapomniałem i łowiłem tradycyjnie. Ale skoro skuteczne są podobno różne poppery, Rovery (nic jeszcze na nie nie złowiłem) etc., to być może taka powierzchniowa myszka też się sprawdzi w zarośniętych miejscach?? Chyba odwiedzę niedługo małe zoo i poświęcę jakiegoś poppera...