Skocz do zawartości
Dragon

Jezioro Kiełbicze


michał82

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Ja łowiłem na gumy i woblery, trochę opisałem to w poście wyżej. Dodam tylko, że główki były lekkie, bo rzucałem pod trzciny, gdzie było płytko i na szerokim pasie dużo roślinności prawie pod powierzchnią. Nie wiem jak jest tam o tej porze roku, ale cięższe główki po prostu były niepraktyczne i niepotrzebne. Co do kolorów to różnie łowiłem, jak szczupaki brały to uderzały w każdą gumę, z ciekawości sprawdziłem, że nawet rażące niebieskie gumy były skuteczne. W miejscach, gdzie było dużo roślinności fajna zabawa była z pływającymi woblerami, rozmiar i kolor nie miały znaczenia, kilka prowokujących ruchów woblerkiem na wodzie prowokowało wyśmienicie szczupaczki. Ale tak jak pisałem, oczywiście były też wyprawy bez żadnego uderzenia, ale to naprawdę sporadycznie. Tak jak już opisali to inni, brakuje tam jednak uderzeń dużych szczupaków, chyba są zbyt cwane :)

Aha...daniello, jest jedna rzecz ważna...rzadko tam jeżdżę, ale zawsze się upewniam wcześniej, czy nie są tam organizowane spiningowe zawody wędkarskie, kiedyś pojechałem tam w ciemno i akurat trafiłem na takie igrzyska, łódek na jeziorze jak w Dni Morza w Szczecinie, te z ośrodka też były zajęte i niestety nie połowiłem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

1-2 października nad jeziorem kielbicze należy uznać za nieudany wypad :sad: Piec godzin pływania w poniedziałek i wynik to 10 szt. Szczuplych max 51cm, bran umiarkowanie bez szalu w kilku miejscach na jeziorze. We wtorek 5 godzin na jeziorze i lipa, ledwie 3 szt. I to wydlubane na plyciznie z zielska na paprochy. Zdecydowanie jeszcze za ciepło, widać ze drobnica grupuje się w stada ale jest jeszcze na plyciznach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam J. Leśne tylko jest jezioro Modehpolmo i najlepiej z łódki bo z brzegu jest mały dostęp teraz jest obniżka o 50 %. A i tak na razie kicha w tamtym roku łowiłem 1,5 kg szczupłego a w tym szczurki nie wymiarowe ale większość zaciętym było zrypanych:( wo gulę się nie wbijało w dzigę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://imageshack.us/f/842/beztytuugjvw.png/

Na czerwono jezioro

Na czarno miejsce dojazdu

Jak byś tam tył to radzę ci Kopyto relaxa seledynowe bez żadnych dodatków pomarańczowe i twister biały. Na algę też łowią tylko na jakiej wielkości widziałem tylko że musi być trochę duża. I z opadów próbuj bo morze też siedzieć przy dnie i czasami szybko kręć kołowrotkiem na to też morze się skusić i też normalna metoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za mapkę, już sprawdziłem jak dojechać i jest ok. Powiedz mi proszę, czy można pochodzić z brzegu i połowić np. w woderach? czy brzeg jest raczej niedostępny? i jaka jest średnie głębokość tego jeziorka? z góry dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O woderach możesz zapomnieć z tego względy jest dużo mułu:( A z brzegu od strony drogi masz 3 mostki w tym jeden pomost i ze dwa miejsca z brzegu nie wiem jak tam sytuacja z drugiej strony jak byś chciał przejść na drugom stronę jeziora tylko z buta albo jakimś terenowym o zwykłym autem to byś jak najszybciej u mechanika wylądował. Chodź można z drugiej strony zauważyć jakieś miejsca ale tam jeszcze nie byłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Pewnie to samo co zwykle - ilości hurtowe pistoletów :mrgreen: odwiedzę to jeziorko ale w połowie listopada jak naprawdę zrobi się zimno. Pomimo że jest tam płytko to jest kilka miejsc gdzie woda ma około 4-4,5 (takie głębsze blaty) i nie ma możliwości żeby tam ryba nie zeszła jak mróz chwyci :razz: Latem i wiosną w tych miejscach była cisza (twarde dno) no ale zimą tam chyba woda będzie najcieplejsza, więc może jakieś rybki 50+ się połakomią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witam wiem że teraz zima i jezioro kiełbicze raczej teraz sobie ludzie odpuszczają a to błąd. Znajomy bodajże rok temu był tam na lodzie i złapał dwa okonie 30 + ; jednego 38 kilkanaście 20+ .

Co do samej historii to się nasłuchałem jak mój tata tam jeździł za chłopaka ze szkoły przyzakładowej - węgorz , szczupak , piękny lin wszystko było - ale niestety było też kłusownictwo. Ludzie stawiali pupy ( w różnych kolorach żeby wiedzieć które to są jego ) , każdy miał inny kolor..........

Moja przygoda to największy szczupak to był 50+ , i jeden gigant co zszedł z wędziska - a trolling , wobler schodzący imitacja szczupaka - potężne uderzenie, wyciągnął plecionki kilkanaście metrów - łącznie z węzłem łączeniowym z podkładem - no i na węźle pękło. Jednak osobiście poleca bywam tam od 3 lat regularnie nigdy nie wróciłem na pusto

I tylko na koniec w listopadzie tego roku znajomy złapał piękny okaz 4,5 kg - jednak największą ciekawostką było to że posiadał on ślady ŚWIEŻEGO ugryzienia przez większego osobnika.

To tyle pozdrawiam jak będę tam to dam znać i coś nie coś napiszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.