ile przelotek

[Kalgon]

A więc mam pytanie odnośnie ilości przelotek w odległościówce ( temat odległościówki był poruszany, ale nie było nic mówione o przelotkach ), ponieważ mam bardzo fajne wędzisko dragona z serii black tiger, o długości 3.80, wyrzucie 5-40g, idealnej sztywności, fajnej akcji, czysty węgiel+dodatkowe wzmocnienie nicią węglową itd. prawie same plusy, ale ma niestety jedną wade otóż jest to wędzisko allround czyli uniwersalne ( chociaż na gruntówke, i spining to zupełnie nie pasuje ) i dla tego ma bardzo mało przelotek ( tylko 4 ) a z tego co wiem w odległościówce powinno być dużo więcej ( w nasadowych odległościówkach 4 metrowych potrafi być nawet 11 przelotek, a w teleskopowych ok. 8 ) i tu pojawia się moje pytanie, czy warto dokupić przelotki przelotowe ( masło maślane ) do tej wędki, i je zamontować, czy większa ilość przelotek daje tak wiele więcej korzyści , bo cały problem tkwi też w pieniążkach, ta wędka ma przelotki sic, które potrafią być drogie, ale moge kupić wsumie gorsze, bo te cztery są główne i dokupił bym 6 dodatkowych przelotowych, jednak nie chce przekroczyć ceny 15 złotych, czy jest to wykonalne za taką cene, i czy ma to sens , prosze o wmiare szybką odpowiedz wędkarzy którzy siedzą już w tym troche czasu i się znają na tym.

[Gość Bartosz]

Z tego co widziałem to odległościówki mają z reguły od 11 przelotek w górę. Ale odnośnie kupna i samodzielnego mocowania przelotek. Uważam, że to nieopłacalne. Musiałbyś kupić omotkę (trudno ją dostać), żywicę epoksydową, klej, za przelotki też sporo zapłacisz. Poza tym przelotki najczęściej sprzedawane są w kompletach (pełna rozmiarówka) więc to dodatkowo zwiększa koszty. Kolejna sprawa to prawidłowe rozmieszczenie przelotek na blanku. Chodzi o to, żeby przelotki wykorzystywały jak najwięcej możliwości blanku. Dla niedoświadczonych (w tym i dla mnie) jest to bardzo trudne. Trzeba również z dużym wyczuciem przywiązywać przelotkę, żeby nie uszkodzić blanku! Kolejna sprawa, to chyba taka, że moim zdaniem nie ma sensu mieszać różnych przelotek. Mają w końcu różnej długości stopki, są z różnego materiału itd. Krótko mówiąc - NIE WARTA SKÓRKA ZA WYPRAWKĘ! Kij tem moim zdaniem jest wielką pomyłką!

A odnośnie plusów i minusa jakie wymieniłeś, to wg. mnie sprawa jest jasna! Ten minus wyklucza automatycznie wszystkie te plusy! Nie ma czegoś takiego jak wędzisko uniwersalne! Poza tym co to za c.w. 5-40 Ten kij nie będzie się dobrze spisywał ani przy spinningu (za długi, za mało przelotek), ani przy odległościówce (zdecydowanie za mało przelotek!), jedynie może z gruntu coś z niego wykrzesasz ale i tak zawsze będziesz miał problem podczas holu ryby. W każdej technice łowienia! Pozdrawiam i polecam nowy kijek

[Kalgon]

Oj ja bym się z tobą zupełnie nie zgodził, przelotki dobrej jakości ( np sic ) kosztują ( rozmiarami ) od 6 do 12 zł. ( podaje tak w przybliżeniu ) czyli średniej kalsy od ok. 3, lub 4 do do 9, 10 więc za 6 przelotek zapłacił bym: 2 razy po 3 lub 4 zł ( bo dwie przelotki na szczytówke ) czyli 6, lub 8, dalej 2 razy 4 lub 5, i mam 8 zł i następnie 2 razy po 6 lub 7 i mam 12 lub 14 zł zsumujemy i wychodzi 26, lub 29 zł, a wędka jest naprawde wspaniała, i nadaje się na spławik całkiem dobrze, łowiłem na nią od roku, i łowiło się fajnie ( bo ma tyle plusów, że minusy się redukują ) i dalej mówiłeś o montażu przelotek, co ty za bzdury pleciesz przecież przelotki to dwa pierścienie, i dwa druciki, zdejmuje się te 4 przelotki które mam i nakłada na elementy tamte, po czym jak są to zwykłe przelotki to się zwykłym klejem klei ( może być nawet taki patex, czy inna kropelka ) ale ja mam wędke teleskopową, czyli te przelotki muszą być teleskopowe, przelotowe, przesuwane po elemęcie, zwij to jak se chcesz, ale na 3 elementy ( bo ta wędka ma 3 elementy i rękojeść, elementy są długie, dzięki czemu jest większa spójność wędziska, niestety wędka jest też długa w transporcie ) nie walne 6 przelotek jeśli nie będą przelotowe, a ceny przelotek i tak zawyżyłem, bo w końcu jeśli mam 4 naprawde dobre główne przelotki, to moge sobie pozwolić na 6 dodatkowych przelotek kiepskiej klasy, dalej pytasz co to za ciężar rzutowy, a czy to coś przeszkadza, że wędka może wyżucić o 20 gram więcej, w sumie to tylko lepiej, bo moge sobie np. dożucić dodatkowy koszyk bez dociążenia, na np, pinke która by sobie wypływała, przeceiż cw. to tylko określenie ile gram wędka może wyżucić, nie psując się przy tym i dobrze działając, a i na koniec to w razie czego mam dziadka, który zmontował sobie za grosze bolonke 5 metrową z bata rękojeści, i przelotek, i jak jakiś pasjonat bolonki ową wędke dostrzegł to chciał dziadkowi dać za nią swoją bolonke jaxona, dziadek się nie zgodził, a co niektórzy chcieli tą bolonke kupić za taką kase jak za profesjonalną bolonke, więc jak coś to mam dobre wsparcie , ale mimo, że nie zgadzam się z twoją opinią, i dalej uważam, że warto zainwestować w te przelotki, to dziękuje za twoją wypowiedz, i jednocześnie prosze jeszcze raz doświadczonych speców od odległościówek, o swoje zdanie na ten temat

[Gość Bartosz]

To ja jeszcze od siebie troszkę dodam.

Ad 1. Jeżeli wędka ta składa się tylko z 4 elementów i jest teleskopowa (o czym nie wiedziałem pisząc poprzedniego posta, a założyłem, że jest nasadowa) to i tak będziesz miał kłopot z tymi dodatkowymi przelotkami. Będziesz bowiem musiał umiejętnie rozłożyć je na blanku w taki sposób, aby zbytnio nie obciążyć go w pewnych miejscach bo zamiast jednej zrobią Ci się przynajmniej dwie wędki. Co do użycia kleju typu kropelka, to w połączeniu z węglem może on dać nieporządane efekty. Zniknie natomiast problem omotki.

Ad 2. C.w. określa nie tylko granice ciężkości zestawu, ale także daje nam obraz tego, przy jakim ciężarze zestawu nasza wędka będzie dobrze pracować. Rozbieżność między 5 a 40 jest naprawdę duża, co delikatnie mówiąc oznacza, że c.w. nie jest dokładny. Zwróć uwagę, że wędziska mają zazwyczaj 5-20 (ewentualnie 5-25), 15-40, 20-40, 10-35 itp. itd. Nie sądzę, aby Twoja wędka spisywała się poprawnie i przy zestawie 5 gramowym i przy 40 gramowym.

Ad 3. Kolejna sprawa! W pierwszym poście piszesz, że nie chcesz przekroczyć kwoty 15zł, a już w następnym poście piszesz, zaprzeczając sobie samemu, że wychodzi "tylko" 26-29zł i próbujesz mi wmówić, że dlatego warto! Ja odpowiedziałem na pierwszy post (czytaj: kwota do 15zł!)

Ad 4. Poza tym jeśli tak się upierasz, że te dobre cechy ("idealna sztywność, fajna akcja") likwidują te złe, to po co chcesz ładować kolejne przelotki? To głównie z tymi cechami przelotki są związane. Odbija się to później podczas holu większej rybki. Zresztą nie ma tak, że dobre cechy wyeliminują te złe. Jak są złe cechy to żadne dobre cechy ich nie wyeliminują, co najwyżej przytłumią. A to, czemu Twój dziadek na Jaxona się nie zamienił to pewnie dlatego, że poczytał sobie nasze forum

Ad 5. Skoro masz takiego dziadka to dlaczego jego nie zapytasz??? Taki dziadek to przecież prawdziwa skarbnica wiedzy!

Pozdrawiam!

[Kalgon]

co do cw. to zauważ, że wędki karpiowe mają nawet od 80-160 ( dziadek ma dwie takie ) a mimo to są precyzyjne ( bo muszą być, bo karpiaże nęcą, zanętą, i jeszcze kulami dodatkowo, i to cały czas w jedno miejsce ), a ja tą wędką, żucam waglerami nawet 3 gramowymi ( plus dociążenie spławika to może cztery, albo ewentualnie pięć ) a mimo to precyzje żutu mam dobrą, fakt, że łowie 6 lat, z czego ok. 4 głównie stylami spławikowymi, ale na wędce zupełnie się do tego nie nadającej, nie zachował bym precyzji, dalej mówisz o problemach z rozstawieniem przelotek, no to może być problem z jednej strony, ale z drugiej, to możliwe, że wystarczy przelotki zamontować w równych odstępach ( ja już dokładnie wymieżyłem jaki obwór i średnice będzie musiał mieć pierścień, do montażu ), bo w sumie to wtedy przy holu ryby wędka będzie się uginać równomiernie, i ryba nie będzie pociągała za 4 "kółeczka" tylko za 10, co sprawi jej większy problem bo wędka będzie się uginała na całej powierzchni wędziska, co do ceny to ja podawałem cene przelotek średniej klasy, a ja moge sobie pozwolić na dokupienie przelotek niskiej klasy, bo mam cztery główne przelotki dobrej klasy, i większość ciężaru będzie szła na nie a te 6 dodatkowych będzie dodatkowo pomagało, i wyginało wędka w 6 dodatkowych miejscach, a wędka dobra ma właściwie uginać się tak samo na całej powierzchni, czyli jak dodam te 6 przelotek to ugięcie nie powinno się zmienić, pytałeś czemu jak sądze, że ta wędka ma tyle dobrych cech, że aż likwidują wady, to czemu chce usunąć wady, no tutaj to troche przesadziłem, nie da się usunąć wad, może troche je zasłonić, ale zawsze są, i dla tego chcę wprowadzić tą modernizacje, jedyne o co się martwie, to czy nie zepsuje pracy wędki, a więc jak dziadek wróci, od lekarza to zapytam czy warto i jak powie tak, to modernizuje, a jak nie to odpuszczam, i jeśli powie tak, i modernizacja się uda, i dużo to poprawi, to napisze o tym tutaj na forum, aby jeszcze ktoś skorzystał z tego pomysłu ( ale to dopiero gdy wszystko będzie dobrze. I na koniec chciał bym ci jeszcze raz podziękować, za napisanie tych postów, bo mimo wszystko dały mi co nieco do rozumienia ( mimo, że nie ze wszystkim się zgadzam), no i dla tego, że byłeś, i jesteś jedyną osobą która odpowiedziała na moje pytanie, choć, mam nadzieje, że ktoś jeszcze się dopisze ( tylko byle przed ok. 16, bo wtedy wyjeżdzam, choć tylko na dwa dni )[/scroll]

[Gość Bartosz]

Nie ma za co Kalgon! To, że z niektórymi rzeczami się nie zgadzamy, to dobrze, bo jak napisałeś daje to nam obu trochę do myślenia! Po dodaniu dodatkowych przelotek praca wędki zmieni się NAPEWNO więc dobrze przemyśl czy tego właśnie chcesz. Czekam na wyniki Twoich modernizacji, zawsze dobrze jest wiedzieć jak najwięcej. Pozdrawiam i powodzenia!