pagori Napisano 25 Stycznia 2009 Share Napisano 25 Stycznia 2009 jedynego bolenia jakiego złapałem wyciągnąłem na kija do 30 gr i żyłkę 0.16 . Fart polegał na tym że żyłka pękła dopiero gdy ryba była już na brzegu. Boleń miał 71 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 25 Stycznia 2009 Share Napisano 25 Stycznia 2009 DAWID, to akurat nie bykierowane do Ciebie ah spoko zdenerwowałem się bez powodu po prostu szanuje i dbam o każdą rybe jaką złapie a co tu jeszcze mówić o boleniach dlatego pewnie mnie poniosło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skunk Napisano 25 Stycznia 2009 Share Napisano 25 Stycznia 2009 Chciałbym się zapytac czy ten spining się nada do polowu boleni?Chodzi mi o kij Mistrall Eagle GT Spin dł.2.65cm c.w. 10-35g.Dziękuje za odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 25 Stycznia 2009 Share Napisano 25 Stycznia 2009 Skunk, raczej się nada, nie widzę przeciwwskazań, długość ok, cw także. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablotor Napisano 10 Maja 2009 Share Napisano 10 Maja 2009 Panowie proszę o poradę bo już nie wiem sam co myśleć... Jako, że ze szczupakiem w moich okolicach coś ostatnio kiepsko za główny cel moich wypraw wybrałem sobie Wiślane bolenie. Mijają kolejne wypady a ja mam poważne problemy z namierzeniem tych rybek. W lato (czerwiec/lipiec) widać jak polują... są miejsca że naprawdę jest ich sporo... ataki są częste i trwają aż zrobi się ciemno. Aktualnie w jakie miejsce bym się nie wybrał na rzece bolenie są widoczne, owszem, ale powiedzmy od godziny 18-19 do ciemnego jest to kilka uderzeń i lipa... nic więcej się nie dzieje. Czy wiązać to należy raczej z tym, że niechętnie żerują czy może sposób w jaki to robią w maju różni się nieco i trzeba inaczej się do nich dobierać ? Doradźcie proszę jak namierzyć i jaką techniką złowić majowego bolenia. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Czy wiązać to należy raczej z tym, że niechętnie żerują czy może sposób w jaki to robią w maju różni się nieco i trzeba inaczej się do nich dobierać ? Doradźcie proszę jak namierzyć i jaką techniką złowić majowego bolenia. Po zimie, żerują na pewno chętnie tyle że nie koniecznie przy samej powierzchni. Głównym pokarmem bolenia jest ukleja oraz inne małe rybki, połową sukcesu będzie zatem namierzenie gdzie obecnie znajdują się stada uklei i drobnicy i tam szukać bolenia. Jeszcze raz podkreślam nie koniecznie na powierzchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablotor Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Właśnie to mnie przerażało, że drobnice to mam namierzoną a nie widziałem żerujących boleni. Prawdę mówiąc nie próbowałem szukać ich głębiej. Czy przynętę też wtedy mogę szybciej prowadzić czy głębiej sprawdza się lepiej wolniejsze prowadzenie ? Nie pytam tu o książkowe teorie a raczej o własne doświadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Figos Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Jeszcze raz podkreślam nie koniecznie na powierzchni. Zgadzam się z ARTECH-EM.W sobote bedąc na rybach i stojąc na skarpie dokładnie widziałem jak bolenie atakowaly drobnice nie robiąc przy tym żadnych plusków.Dochodząc do miejsca gdzie może stać bolen , musisz dojsć po cichu i nie rzucać cienia na wode. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablotor Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Z reguły staję najdalej jak się da od miejsca gdzie spodziewam się ataku tzn. tak aby przynętą trochę przerzucić to miejsce. Niestety nie bardzo potrafię również wytypować trasy jaką porusza się boleń po przeprowadzeniu ataku, więc możliwe że często znajduję się zbyt blisko niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Figos Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Bolen po ataku odrazu zawraca więc hamulec musisz mieć luźno ustawiony.Zazwyczaj jest mocne szarpnięcie które przy zle wyrególowanym hamulcu może zerwać zyłke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablotor Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Hamulec ustawiam luźno. Łowię na plecionkę... czy to błąd ? Woda w rzece jest mętna więc myślałem, że nie ma to większego znaczenia. Dzisiaj parę godzin nad Wisłą i znowu bez efektów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Łowię na plecionkę... czy to błąd ? również lowię na plecionkę i nie zauważyłem różnicy w ilości brań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Figos Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 Boleń nie posiada zębów więc nawet gdy używasz zylki nie musisz mieć przyponu.Pamiętaj że plecionka się nie rozciąga tak jak żyłka. Widze jak narazie nie możesz znalesć miejsc żerowania bolkow. Jak znajdziesz to dojdziesz co do czego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Deuuu Napisano 22 Kwietnia 2010 Share Napisano 22 Kwietnia 2010 Powoli zbliża się ten czas, Maj jak wam idą przygotowania do wiosennego "Rapowania" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spinmaster Napisano 12 Sierpnia 2010 Share Napisano 12 Sierpnia 2010 Panowie, mam pewien problem z boleniem. Zupełnie już nie wiem co próbować na tego cwaniaka. Metoda połowu to rzecz jasna spinning - przynęty? Od typowych blach gnom i mors różnych rozmiarów przez twistery aż po kopyta. Nie wspomnę już o woblerach. Nie potrafię tej ryby zupełnie wyczuć. Łowię na jeziorze. Liczyć na zwykły cud, że wejdzie na hak czy jest jakaś bardziej wyrafinowana metoda? Boleń na pewno tam występuje - opinie innych wędkarzy, ale i sam na własne oczy widziałem jak wyskakuje bydle z jeziora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 13 Sierpnia 2010 Share Napisano 13 Sierpnia 2010 Łowię na jeziorze. Liczyć na zwykły cud, że wejdzie na hak Na wodzie stojącej, tylko cud Ewentualnie można próbować w trollingu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spinmaster Napisano 13 Sierpnia 2010 Share Napisano 13 Sierpnia 2010 Dzięki za radę, ale niestety odpada z racji braku występowania łódki... Co do przynęt to próbowałem chyba wszystkich trików. Używałem błyszczących obrotówek, które robiły całkiem niezły szum pod wodą (uciekająca drobnica) a także tych bardziej wyrafinowanych jak standardowy abu garcia. Dosłownie nic. Ani jednego bicia. A tak poza konkursem zapytam. Czy jest jakaś inna sposobność na połów tej ryby? Jakaś bardziej sprawdzona? Chodzi mi bardziej o sens zarybiania boleniem jeziora skoro bardzo ciężko go złowić a drobnicę z równie dobry skutkiem mogłaby regulować populacja szczupaka tudzież okonia? Może chodzi o względy ekonomiczne? Bolenia ciężko złapać toteż nie trzeba często jeziora zarybiać drapieżnikiem. A z drugiej strony - czy nie niesie to ze sobą niebezpieczeństwa zbytniego rozrostu populacji bolenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek1988 Napisano 13 Sierpnia 2010 Share Napisano 13 Sierpnia 2010 Spinmaster, jak chcesz połapać boleni to jedź nad jakąś rzekę, w jeziorze bolenia jest trudno zlokalizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 13 Sierpnia 2010 Share Napisano 13 Sierpnia 2010 Spinmaster, złowienie bolenia w jeziorze nie jest niemożliwe. Trzeba go tylko zlokalizować, ustalić pory żerowania, niekoniecznie jest to wtedy, kiedy widzisz gejzery na wodzie. Duży boleń nie robi tyle hałasu, czasami zostaje tylko wir na powierzchni. Najwięcej hałasu robią małe bolki w przedziale 40-50 cm, ja ze względu na ich zachowanie nazywam je "chlapakami". Wg moich obserwacji "chlapaki" zaczynają straszyć drobnicę po żerowaniu dużych rap. Następnie musisz próbować różnych przynęt, najlepsze są jednak woblery z tych seryjnych polecam Salmo Thrilla i Glooga Hermesa. Po za woblerami gumy uklejo podobne. Pozostaje jeszcze sposób prowadzenia, tu też trzeba eksperymentować. Wolno, szybko, z powierzchni, w pół wody a także z dna. Najważniejsze jednak to być nad wodą i łowić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spinmaster Napisano 13 Sierpnia 2010 Share Napisano 13 Sierpnia 2010 Najważniejsze jednak to być nad wodą i łowić. Póki co tego będę się trzymał. Dzięki za rady Wniosek z tego płynie też taki, że konieczne jest obadanie całkiem nowych łowisk. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fatalityhard Napisano 10 Maja 2012 Share Napisano 10 Maja 2012 Witam . Jestem tu nowy więc proszę o wyrozumiałosc. To tak przejdzmy do rzeczy. Mój temat jest związany z Boleniem od jakiegos tygodnia niemoge przestac myslec o tej rybie niedaje mi ona spokoju spać przez nią niemoge heh. Po prostu zakochałem sie wniej:). Dużo sie naczytałem o niej zaczołem próbowac ją złapac ostatniego miesiąca wyciągnełem pare ich ale to było na innej miejscówce lepszej sto razy i wg bardziej na farcie bo tam było miejsce na bolenie same takie zawaliste. to tak ostatnich dni kiepsko mi to szło słabo żerowała a jak żerowała to niechciałą brac miałem tylko jedno uderzenie ale nic dziwne uderzyła tylko i to wszystko moze mnie widziała? co otym myslicie. Dzis wybrałęm sie na ryby i znalazłem dobrą miejscówke na tą rybke grasowała ona przy samym brzegu woda max 1 metr czasem nawet woda do kostek i potrafiła tez tam grasowac, Więc tak zobaczyłem to ze chodzi tam ryba i postanowiłem spróbowac tam rzucałęm rzucałem zmieniałem przynęty za dużo ich niemam ale mniejsza ztym wiec tak miałem 4 uderzenia na płytkiej wodzie uderzała ale tak jakby chciała juz połknąc przynęta alee tak jakby mnie widziala i sobie odpuszczała dziwne to byłoo. PRoszę o pomoc czemu tak sie dzieje i wgl?. Rzucałem wahadłówką przewaznie i widzialem co sie na wodzie działo zwijałem bardzo szybko . Z góry dziekuje za pomoc. Dodam ze bardzo dużo naczytałem sie o tej rybie i przeczytałem prawie wszystkie tematy o niej jakie były w internecie. Od tygodnia na nią poluje ale nic:(. po 3-4 godziny dziennie próbuje ją złowic i nic lipa;/ zawsze albo nic niewali albo jak wali to wali ale niechce wziąsc;/. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fatalityhard Napisano 11 Maja 2012 Share Napisano 11 Maja 2012 Wkoncu sie Udało:). O godzinie 15 pojechałem nad narew tutaj kołomnie . Woda spadła bardzo . Poszedłem na moją miejscówke na której boleń żeruje przy samych brzegach. muszle na dnie. Widziałem ze ryba żeruje . Podszedłem wmiare pocichu i ukleknolem na kolanie . Założyłem wahadłówke na bolenia. Zwijałem bardzo szybko praktycznie cały czas na powierzchni była wahadłówka. Rzucalem wzdłóz brzegu . Po paru rzutach zobaczyłem ze boleń atakuje w moją wahadłówke . Zaczekałem chwile aż poczułem uderzenie , zaciołem go , ryba była sporo miała 55-60 cm:) mógłbyc to też kleń boo miał lekko czerwone płetwy i czarny ogon. . wiem jak boleń wygląda ale wędkarze mi gadali ze to kleń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ivan Napisano 29 Maja 2012 Share Napisano 29 Maja 2012 Boleń też może mieć delikatnie czerwonawe płetwy ale pewnie o tym wiesz jeśli przeczytałeś wszystkie tematy . Jest wiele różnić między tymi gatunkami ale to możesz sobie porównać np. w google/grafika. Gratuluje zaciętości i brania . Na pewno z takim zapałem jeszcze nie jeden "bolek" uwiesi Ci sie na haczyku. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nalewator Napisano 29 Lipca 2012 Share Napisano 29 Lipca 2012 Szukam wszelkich informacji na temat połowu bolka w zbiornikach zaporowych. Zbiornik o którym mowa ma czystą wodę (żwirownia Topola). Ryby próbowałem złowić na tradycyjne przynęty boleniowe skuteczne na rzece( np. spirit, hermes itp)a także inne typowe wabiki niestety zero reakcji ryby. Woda w miejscu w którym żerują rapy ma z 50cm-1m głębokości(przy samym brzegu) i jest bardzo czysta. Bolki żerują na ogromnych stadach ukleji (setki sztuk). Łowiąc leszcze na feeder dosłownie Cię ochlapują przy ataku. Dodam ,że widziałem raz atak przez polaroidy to bolek walił w ławice uklejek całym ciałem a potem chwytał te ogłuszone,oddzielone od stada. Wszelkie pomysły jak się do nich dobrać mile widziane. W ostatnim numerze WW jest zdjęcie wędkarza z rekordowymi rybami z tego zbiornika (7 i 8 kg). Z opisu wynika ,że złowione tradycyjnie ,nie wiem może na to wpłynoł termin połowu(przełom kwietnia i maja) lub bardzo dobre żerowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawciobra Napisano 29 Lipca 2012 Share Napisano 29 Lipca 2012 Łowię na jeziorze. Liczyć na zwykły cud, że wejdzie na hak Na wodzie stojącej, tylko cud Ewentualnie można próbować w trollingu Pozostaje jeszcze na wolną żyłkę spróbować ; ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.