Skocz do zawartości
Dragon

Pierwszy raz na ... martwą rybkę


Roland

Rekomendowane odpowiedzi

Chcialbym sie dowiedziec czego uzyc do uzbrojenie zestawu na martwa rybke. Nigdy nie lowilem na nią i nie mam bladego pojecia. Jedna z tych ryb ktore bardzo chce miec w swoim dorobku to sandacz. Na niego wlasnie sie szykuje, czytajac posty niedlugo sandacz sie ruszy troche. Moja przyneta bedzie raczej mala ukleja - okolo 6-7 cm, ale i to moze ulec zmianie wiec czekam na rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Witam.

Ja łowię zasadniczo w ten sposób. Jeśli szczupak na trupka , to

z gruntu. I stosuję najzwyklejszy zestaw do połowu na sprężynę.

Różni się tylko przyponem , daję wolfram 60-70 cm. i hak , używam Mustady białe nr.3-1.z uszkiem. Przypon długi dlatego , że

swego czasu holowałem szczupaka który przegryzł mi zestaw

za krętlikiem , a miałem wtedy przypon 35 cm.plus płoć 18cm

zachaczona za pysk.Zresztą nie musi być to trupek , żywa ryba

również jest dobra , bo prędzej czy póżniej i tak będzie martwa.

Jesienią żywą rybę zahaczam za pysk , dosyć długo żyje,

natomiast latem gdy woda jest ciepła to haczę za grzbiet w

okolicy płetwy. Jeśli zakładam trupka to przewlekam hak przy

ogonie i wbijam przy głowie tak by grot wystawał. Przy większej

rybce stosuję dwa haki , drugi przelotowo na przyponie.

A w sprężynę normalną zanętę płociową. Zasada działania jest

prosta , tak jak Trini i Maniek pisali zapachy i zanęty pośrednio

wabią drapieżniki.Napewno często zdarzało się Wam , pryz poło-

wie na sprężynę , że mieliście branie i coś po krótkiej walce

obcięło wam przypon . Taki zestaw dobry jest na szczupaka,

sandacza i okonia . Na węgorza zamiast sprężyny wystarczy

ołów przelotowy , ja mimo wszystko stosuję przypon wolfra-

mowy , zawsze może trafić się zębaty. Na przypon nawlekam

zanętę na wgorza , nie pamiętam nazwy , coś w rodzaju karpio-

wego pelletu, z otworem ,do nawleczenia, o mocnym rybim

''zapachu'' no i na hak rybka.Dobra jest ukleja , w całości , płoć ,

od całej lepsza jest połówka ,część od ogona. No i co jeszcze ,

kij , podpórki , otwarty kabłąk . Z zacięciem się nie spieszymy,

jeśli weżmie sandacz lub okoń to branie jest prawie niezauważal-

ne. Zaatakuje i stoi , kwestia zauważenia brania no i wyczucia

momentu zacięcia. Z kolei szczupak atakuje energicznie , z upo-

lowaną zdobyczą dość szybko odpływa by po czasie zatrzymać

się dla obrócenia ryby w pysku. Trwa to róznie , nieraz dłużej

nieraz krócej w każdym razie powinniśmy wykazać się dużą

cierpliwością. Jeśli rusza po przerwie wtedy dopiero zacinamy.

Zdarza się , że nie ruszy dłuższy czas , to znaczy , że wypluł,

coś mu nie zagrało , może poczuł jakiś opór.

Gdy łowię na sprężynę bardzo często zdarza się , że w pole

wejdzie szczupak , wtedy drugi kij przezbrajam na żywca , jeśli

był to mały szczupak to nie powtórzy raczej , jeśli większy to

ma pecha.

pozdr.Edek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzeki wielkie ale mam jeszcze pare pytan

Unosic przynete nad dno? Szczerze mowiac to łowisko jest ciutke zamulone (dno :) ).

Jesli chodzi o hak- To czy grot ma spokojnie wystawac czy ma byc wbity tak w rybke zeby dopiero po zacieciu sie ujawnil?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grot ma wystawać zrybki, ja stosuję podwujną kotwiczkę przeszywam ja tuż za skrzelami w kierunku ogona tak ażeby kotwiczka się chowała pod skorą rybki do łuku kolanowego, reszta ma wystawać, tzn. łuk kolanowy z grotem, drugi sposób to potrójna kotwiczka tyle tyko że igłę wprowadzam przez pysk rybki wtedy 3 groty opasają jakby pysk rybki, ale ja woję ten pierwszy sposób, oczywiście rozmiar kotwiczek mósisz dobrać do wielkości trupka, co do zamólonego łowiska możesz zawsze napchac w pysk trupka steropianu i po jakiś tam dawkach mpżesz wrzucić trupka do wody i sprawdzic czy unośi się nad dnem czy nie, jeżeli nie no to jeszcze mu porcyjkę steropianu napakować, najlepszy jest ten bubowlany z którego bez problemu można wyrywać regularne kuleczki, myślę że coś z tego odcedzisz i będzie ci to przydatne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...

Witam!

Chcę zacząć łowić na trupka i po przeczytaniu różnych artykułów i rad pozostają mi dwie wątpliwości :

Czy przy przygotowaniu trupka przebija się pęcherz pławny? I kiedy się go przebije daje się styropianu do środka a cały zestaw obciąża gruszką?

Proszę o szybką odpowiedź!

Z góry dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam zestaw wygląda tak samo czyli oliwka przelotowa, pęcherza nigdy specjalnie nie przebijałem bo niby po co?

A co do styropianu to wiem że warto tylko trzeba uważać bo jak rybka jest miękka to przy wpadaniu po zarzucie do wody zwłaszcza z dużym obciążeniem uklejka mi "wystrzeliwała" a styropiany wypadały. Po prostu pęd rybki był spory i rozerwało ją z powodu wyporności zwłaszcza przy wkładaniu poprzez przecięty brzuch od spodu. Lepiej pociąć go w paseczki i powoli wciskać przez pyszczek do martwej rybki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 years later...

Nigdy nie łowiłem drapieżników z gruntu dlatego szybkie pytanie z mojej strony.

Czy trupka/filet mogę zbroić w 2 kotwiczki?

Coś na tej zasadzie (przykładowe zdjęcie):

:shock: Można, ale po co? Z reguły wystarcza pojedynczy haczyk np. 1/0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba się Tomku mylisz jeśli nie zmienił się regulamin. Przy połowie metodą gruntową i spławikową wolno stosować jeden haczyk (oczywiście kotwiczka to także haczyk).

Tak, oczywiście masz rację. Nawet o tym nie pomyślałem udzielając odpowiedzi. Skupiłem się na samym sensie takiego uzbrojenia przynęty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Witam, zamierzam pierwszy raz spróbować złowić sandacza na martwą rybkę. Zbiornik będzie to Jezioro Rożnowskie. Generalnie o samej metodzie jest sporo w internecie i mam wiele możliwości co do przygotowania samego zestawu. Mam jednak pytanie, bo posiadam pellet 8mm o zapachu "hallibut". Czy można i jest sens żeby go w jakiś sposób podpiąć pod rybkę, aby dodatkowo przyciągać sandacza? Próbowaliście tego? Sprawdza się? Drugie pytanie dotyczy tego gdzies rzucać zestaw? Nie znam charakteru tego łowiska, jedynie domyślam się, że jest tam piasek/zamulone dno i jednostajny spadek. Może uda mi się ręcznie przesondować brzeg. Czy szukać klasycznego spadu? Czy rzucać daleko, jak najdalej, czy niekoniecznie? Proszę o rady. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko mi coś doradzić bo dawno nie łowiłem na rożnowie. Jak ja łowiłem to w dzień sandacze były daleko od brzegu i konieczna była wywózka. W nocy często podchodziły pod brzeg i wtedy zdarzało się, że z wyrzutu były bardzo dobre wyniki. Nawet na spinning można było w nocy próbować, ale tylko wtedy jak widać było żerujące drapieżniki. Co do pelletu to raczej bym odpuścił,  na sandacza im prostszy i delikatniejszy zestaw tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, morelowy napisał:

Mam jednak pytanie, bo posiadam pellet 8mm o zapachu "hallibut". Czy można i jest sens żeby go w jakiś sposób podpiąć pod rybkę, aby dodatkowo przyciągać sandacza? Próbowaliście tego?

 

25 minut temu, bumtarara napisał:

Co do pelletu to raczej bym odpuścił,  na sandacza im prostszy i delikatniejszy zestaw tym lepiej

Przychylam się do tej rady. Jeżeli już chcesz użyć atraktora, to poszukaj jak najbardziej gęsty liqiud pellet w zapachach rybnych. Kilka lat temu dość często stosowałem takie rzeczy i czasem przynosiły skutek. W ostatnich latach jakoś tego zaniechałem- chyba się starzeję, bo już nie mam takiego parcia na sukces jak kiedyś :lol:

Aaa... i próbuj mrożonych rybek zakładanych prosto na hak. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli pozostaje nie kombinować :) tomek1 chodzi Ci po prostu o stosowanie zamrożonych uklejek? A i jedyna wędka z mojego "arsenału", która nadaje się do tej metody to spinning szczupakowy. Zamierzam rozkręcić hamulec w kołowrotku na full i zastosować sygnalizator. Czy to dobre rozwiązanie? W razie brania dokręcam i tnę? Czy można stracić rybę z takim bawieniem się hamulcem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze otwieram kabłąk kołowrotka, następnie biorę gumkę recepturkę i naciągam ją na dolnik wędki pod sam kołowrotek. Pod tą gumkę wkładam luźną żyłkę. Przy braniu sandacz wyrywa żyłkę spod gumki i dalej może juz swobodnie wyciągać żyłkę z kołowrotka. Hamulec według mnie nie jest dobrym rozwiązaniem, bo sandacz czuje opór i przy słabych braniach na pewno wypluje przynętę. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, morelowy napisał:

Czyli pozostaje nie kombinować :) tomek1 chodzi Ci po prostu o stosowanie zamrożonych uklejek? A i jedyna wędka z mojego "arsenału", która nadaje się do tej metody to spinning szczupakowy. Zamierzam rozkręcić hamulec w kołowrotku na full i zastosować sygnalizator. Czy to dobre rozwiązanie? W razie brania dokręcam i tnę? Czy można stracić rybę z takim bawieniem się hamulcem?

Tak, zdarza się że sandacze bardzo dobrze reagują na mrożoną rybkę, bo ma ona delikatną pływalność. Czasem sprawdza się lepiej niż żywiec. Zresztą kto nie lubi lodów? ;) :D

Zdecydowanie otwarty kabłąk. Popełniłem kiedyś artykuł o łowieniu sandaczy, ale po modernizacji portalu jeszcze go nie przywróciłem do sieci. Póki co rzuć okiem na te dwa filmy- może cos pomogą.

 

 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O 2.06.2016 o 11:58, morelowy napisał:

Witam, zamierzam pierwszy raz spróbować złowić sandacza na martwą rybkę. Zbiornik będzie to Jezioro Rożnowskie. Generalnie o samej metodzie jest sporo w internecie i mam wiele możliwości co do przygotowania samego zestawu. Mam jednak pytanie, bo posiadam pellet 8mm o zapachu "hallibut". Czy można i jest sens żeby go w jakiś sposób podpiąć pod rybkę, aby dodatkowo przyciągać sandacza? Próbowaliście tego? Sprawdza się? Drugie pytanie dotyczy tego gdzies rzucać zestaw? Nie znam charakteru tego łowiska, jedynie domyślam się, że jest tam piasek/zamulone dno i jednostajny spadek. Może uda mi się ręcznie przesondować brzeg. Czy szukać klasycznego spadu? Czy rzucać daleko, jak najdalej, czy niekoniecznie? Proszę o rady. Pozdrawiam.

Tak jak napisał bumtarara, w dzień na Rożnowie będzie Ci bardzo trudno połowić z brzegu - wtedy najlepsze efekty są na korycie a do tego potrzebna byłaby Ci łódka. Sposób z gumką też jest znacznie lepszy od wolnego biegu/poluzowanego hamulca, chyba że dysponujesz karpiówką z klipsem przy rękojeści. Gdzie dokładnie będziesz wędkował? 

Edytowane przez pajonk
podwójny tekst
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.