Skocz do zawartości
Dragon

Pomysły na uzdrowienie PZW


Jarosław

Rekomendowane odpowiedzi

W cale nie trzeba uzdrawiać PZW - to nie jest wina związku, że nie ma ryb. Winne jest polskie prawo, które nie nakłada żadnych ograniczeń ilości, wielkości łowionych ryb, czy okresów ochronnych, prawo które dopuszcza łowienie ryb sieciami na rzekach i jeziorach przez ich dzierżawców.

Ustawa o rybactwie śródlądowym to zbiór przepisów i dobrych i niedobrych, które jako człość w ogóle nie przyczyniają się do poprawy rybostanu - raczej do jego utrzymania na dzisiejszym dennym poziomie. Po co nam zarybienia, operaty rybackie, racjonalna gospodarka rybacka? Widać, jak to działa. W ustawie są co prawda przepisy karne za nieprzestrzeganie wymiarów i okresów ochronnych, ale już żadna z tych kwestii nie została w ustawie szczegółowo uregulowana. To do dzierżawcy należy ustalanie okresów, wymiarów, limitów i innych przepisów regulujących wędkarstwo na ich wodach. Stąd różnice w różnych okręgach PZW, u różnych dzierżawców. Tak samo do dzierżawców należy decyzja, czy będzie można łowić sieciami, czy tylko na wędkę. Skoro prawo nie zakazuje sieci – to się nimi łowi. Wszyscy narzekają na PZW, ale jak wygląda sytuacja na wodach dzierżawionych przez inne podmioty? Z komentarzy na różnych forach wynika, że w cale nie jest lepiej.

Wiem, że przez internet nie zmienię świata, ale chociaż przedstawię swoje przemyślenia – może ktoś, kto ma większy wpływ na kreowanie rzeczywistości w Polsce, to przeczyta...

1. Myślę, że wszyscy wędkarze byliby zadowoleni, gdyby do ustawy o rybactwie śródlądowym został wprowadzony jeden krótki przepis otreści mniej więcej: "połów ryb na wodach śródlądowych Rzeczypospolitej Polskiej dozwolony jest wyłącznie za pomocą wędki". Siatki trafiłyby wtedy tam, gdzie ich miejsce czyli na wyspypiska śmieci, albo na stawy hodowlane.

2. Niestety samo zakazanie łowienia sieciami nie rozwiąże do końca sytuacji. Będąc na rybach, często słyszę teksty w stylu: kiedyś to było ryb. Jak się pojechało to i 20 kilo się nałapało. Pewien "wędkarz" pochwalił mi się osobiście swoim rekordem "tam to były ryby, ku... w jeden dzień złapałem 56 kilo leszczy. Musiałem sąsiadom rozdawać, a teraz taka chu...ia, że nic nie można złapać. W PZW coś drgnęło, bo są mniejsze limity, niż kilka lat temu, ale dlaczego limity nie zostały przewidziane dla wszystkich ryb?

3. Wymiary ochronne. W tej chwili w większości okręgów nie ma górnych wymiarów ochronnych, tym samym najcenniejsze okazy nie mają żadnej ochrony. Są to ryby, które przetrwały gorące lata, surowe zimy, przyduchy, choroby. Ryby, które mogłyby dać najcenniejsze potomstwo są zabijane, bo można.

Gdyby kwestie limitów i wymiarów były ustalone prawem powszechnie obowiązującym, to i PZW i inni dzierżawcy musieliby się do nich zastosować. Ryb by przybywało w naturalny sposób i w przestałyby być potrzebne zarybienia, operaty, okręgi, racjonalana gospodarka rybacka, a w końcu i PZW i dzierżawcy...

Wymieniłem powyżej swoje pobożne życzenia, które raczej mają nikłe szanse na spełnienie, dlatego pozostaje mi iść na ryby i wziąć się do roboty nad łowiskiem. Najlepszym sposobem jest dawanie przykładu innym wędkarzom, że wędkarstwo nie ma być chodzeniem po ryby. Starej gwardii się nie zmieni, ale wśród młodszych wędkarzy duży odsetek nie traktuje już ryb jak taniego mięsa. Ja sam kiedyś przynosiłem większość ryb do domu. Od kilku lat przynoszę ich coraz mniej, ale nie dlatego, że mniej ich łowię (chociaż faktycznie mniej łowię), ale dlatego, ze zacząłem większą przyjemnośc czerpać z ich łowienia niż z ich jedzenia. Sam zostałem na tym forum skarcony raz słusznie, raz wg. mnie niesłusznie, ale dzięki temu stałem się lepszym i bardziej etycznym wękarzem. Fora wędkarskie przeglądam od kilku dobrych lat i wiedza z nich czerpana też mnie jakoś ukształtowała.

Dawid, siła internetu jest ogromna i na mnie trochę podziałała. Tematy takie, jak ten, czytają rózni wędkarze i coś w ich głowach zostaje, dlatego uważam, że jak się przedstawia jakiś pogląd to i ponarzekać przez internet można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 87
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

W cale nie trzeba uzdrawiać PZW - to nie jest wina związku, że nie ma ryb. Winne jest polskie prawo, które nie nakłada żadnych ograniczeń ilości, wielkości łowionych ryb, czy okresów ochronnych, prawo które dopuszcza łowienie ryb sieciami na rzekach i jeziorach przez ich dzierżawców.

Być może pytanie jest głupie, ale nie orientuję się w temacie: Jak to jest, czy PZW odławia ryby z dzierżawionych przez siebie wód? Próbowałem znaleźć informację na ten temat na stronie PZW, ale niestety do niczego nie doszedłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, bumtarara. A czy jest gdzieś jakieś oficjalne źródło, z którego mogę się dowiedzieć jakie i gdzie są planowane odłowy? Albo sprawozdania z przeprowadzonych odłowów? Chciałbym się czegoś więcej dowiedzieć na ten temat, są gdzieś takie rzeczy publikowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o łowieniu sieciami nie chodziło mi o to, że siatki stawia PZW, ale o to, że normalnie legalnie można sobie wykupić licencję na połów siecią na danej wodzie i łapać do oporu. Mieszkam nad Wisłą i widuję pływającego z siatkami rybaka - robi to legalnie, bo wydzierżawił sobie 10km Wisły od PZW. Widziałem go też kiedyś na bazarze z ogromnymi 35-centymetrowymi sandaczami i szczupakami, a trafiały się i jeszcze większe - wymiarowe. Niedawno dowiedziałem się, że takich, jak on jest jeszcze dwóch i trzydziestokilometrowy odcinek Wisły w górę od Warszawy jest regularnie obławiany sieciami. Skoro można łowić siecią, to się łowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Jak dla mnie PZW to organizacja rodem z PRL , dawno przestała reprezentować wędkarzy i ich interesy- pytanie czy je kiedykolwiek reprezentowała? . Należy ją bezwłocznie zdelegalizować . Że nie ma ryb winni się wszystkich tylko nie PZW . Winni są kłusole , kormorany,zanieczyszczenia ,przyducha i plamy na słońcu . To jest temat zastępczy aby ogłupiać rzesze niezadowolonych wędkarzy . Tu parę prawd o tej organizacji , otwórzcie w końcu oczy koledzy wędkarze i przestańcie dawać się golić grupce esbeków z PZW . http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/artykuly/1527589,1,wojny-wedkarzy---przed-sezonem.read

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PZW to organizacja z dużymi plecami tak jak PZPN i prawie niemożliwe jest jej zdelegalizowanie zawsze znajdą się naiwni którzy wniosą opłaty.

Ja od przyszłego roku opłacam składki w bawari i na morawach bo tam często bywam a w polsce jak będę chciał jechać na ryby to na prywatny pojadę taniej mnie to wyjdzie i przynajmniej będę miał świadomość że nie złapałem bo nie umiałem a nie że siedziałem nad kałużą bez ryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Aż żal czytać te posty. Wniosek jest straszny, zdecydowana większość wędkarzy nie ma jaj. Jakby im nie przyłożyć to powiedzą, że to dla ich dobra albo że nie da rady z tym nic zrobić, takich ludzi to aż wstyd nie orąbać. Wiem, lata niewolnictwa to zakodowały, trudno zrozumieć co tak naprawdę się dzieje. A rybacy bezkarnie robią swoje i mają nas w du.ie, robią co chcą, przecież mają plecy u prezesa G.

Ale są i inni wędkarze, ludzie którzy mają dość tracenia pieniędzy. Od razu odpowiadam kto:

- ludzie mieszkający w Toruniu, im się udało, mieli trochę bitwy o Drwęcę i Wisłę ale wywalili rybaków. Tam się udało to może się udać gdzie indziej, wszędzie, mogą być podawani za wzór do naśladowania,

- ludzie z okolic Pisza, trzymam za nich kciuki,

- ja sam, w tym roku zamierzam iść na walne, mądrze ktoś w jakimś poście podpowiedział, chwała mu za to.

Proponuję aby każdy wędkarz, który spotka innego, narzekającego na brak ryb pytał go: "A na walnym byłeś?".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Co zrobić by były ryby-to proste:kontrole nad wodą , potem kontrole i na koniec kontrole.

Zero tolerancji dla wszelkich przewinień i zakończyć zarybianie w 90% karpiem.

swiete słowa, bez sens zarybiac karpiem, w moim kole w tym roku 95% zarybianych ryb to karp. dlaczego sie pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez sens zarybiac karpiem, w moim kole w tym roku 95% zarybianych ryb to karp. dlaczego sie pytam.

Idź na Walne Zebranie i zapytaj. Widocznie taka jest wola większości wędkarzy :?:

nie

Nie, że nie pójdziesz czy może, że nie jest wolą większości?

Nad wodą to może nie być wolą, ale na walnym zobaczysz kto przychodzi...

Zbierz w takim razie ekipę ludzi, którzy uważają, że za dużo karpia jest w puszczanego (z czym osobiście się zgadzam) i spróbujcie przegłosować to na walnym.

Uwierz mi, że rzeczywistość na takim zebraniu może Cię zaskoczyć.

Sam byłem w tym roku i w większość przypadków jest jedno albo dwa hasła: "Ile mi tego karpika wpuścicie...?" albo "Co!? Że niby złowionej ryby nie mogę zabrać! Nie zgadzam się..."

To są przykładowe teksty z sali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

nie byłoby żadnego problemu z PZW jeśli ludzie bytujący nad woda (celowo nie mówię tylko o wędkarzach) zachowywaliby się po prostu normalnie i nie traktowali każdej ryby jako źródła żarcia dla siebie. O dziwo tak jest w innych krajach więc zapewne da się. Nie potrzeba było by wtedy nawet żadnych zarybień aby fajnie połowić bo warunki przyrodnicze są u nas idealne dla rozwoju wędkarskiego eldorado.

Przypomniała mi się relacja z Japonii po tsunami w 2011 roku jak opustoszały supermarkety i sklepy a Japończycy stali w ogromnych kolejkach po towary pierwszej potrzeby i kupowali jedynie tyle ile im było na daną chwilę potrzeba. W pewnym momencie reporter CNN zapytał dlaczego stojąc w kolejce wiele godzin kupili tylko tyle - odpowiedz brzmiała: "Bo innym może nie starczyć..."

AMEN

Wesołych Świąt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.