Skocz do zawartości
tokarex pontony

Wisła w Krakowie


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja jak jeżdżę na Wisełkę odkrywać nowy teren, to patrzę na maps google, szukam dojazdu, auto zostawiam w okolicach wału i fruuu w teren, samemu coś znaleźć - i jaka frajda.

przynęty na klenia   Dragon
Napisano
u mnie nudy,same sumy ostatnio... :razz::mrgreen:

Nie będę Cię pytać Bluzer gdzie Ty konkretnie łowisz te sumy, ale ja z sumem od kilku lat nie miałem kontaktu na Wiśle. Gdzie indziej potrafiłem wyczaić go na wątrobę, ale na spinning za czarta nie idzie go sprowokować? Jeździsz kolego w jedno miejsce, czy ogólnie suma jest w Wiśle, w Krakowie aż tak dużo i nie jest sztuką go spotkać. Dodam jedynie, że częściej odwiedzam okolice Nowej Huty z kijkiem i efekty w sensie wąsacza mam mierne, jedynie szczupłe i bolki.

W sklepach wędkarskich nabieram jedynie wody w gębę, bo ponoć suma złowić na Wiśle nie sztuka. Ale czy mowa o spinningu? W ogóle koledzy z Krakowa, jak wam się powodzi w relacjach z wąsatymi w tym roku?

Napisano

Ja w tym sezonie kilka powyzej metra mam, najwiekszy 147. Łowie na spinning, widziałem tez zdechłego suma takiego z 180cm :/ takze na pewno sa, z sumami jest tak, ze na długim odcinku potrafi ich w ogole nie byc, a na innym regularnie poluje kilka sztuk.

Napisano

Moim zdaniem ze zlowieniem suma jest jak z kazdą inna rybą,bez ropracowania miejscówki o wedkarski sukces trudno. KAŻDĄ rybe mozna łowić regularnie,trzeba byc tylko w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie.

Suma łatwo jest złowić,nawet bardzo łatwo,ale....wcześniej swoje trzeba wychodzić,wyjezdzić,pozrywać i nieprzespać :wink:

  • 3 weeks later...
  • 3 weeks later...
Napisano

Wisła? Kraków? Brak ryb?.... eeeee mówię Wam, że są. Niestety miejscówek nie podam z wiadomych przyczyn ale od Niepołomic do Skawiny można znaleźć przynajmniej kilka dobrych miejsc w tym takich, że jak chce sobie rybkę zjeść np. w piątek, to jadę i wyciągam.

Napisano

Wczoraj na Wisełce po 18tej pod Dąbiem były dosłownie tłumy. Od strony Zabłocia chyba z 10 osób na 500metrach :) Szkoda, że byłem w innej sprawie bo bym chętnie pobiczował, bo bolki pięknie biły.

Napisano

no to jutro jak tylko pogoda dopisze jadę w okolice ujścia skawinki, z nadzieją na lepszy niż do tej pory rezultat. bo jak do tej pory to łowy kończyły się na kilku malutkich okonkach albo o pustym haczyku.

  • 1 month later...
  • 3 weeks later...
Napisano

Łowi ktoś w okolicach wpadania wilgi do Wisły?? Kiedyś łowiłem w okolicach Vistuli ale efektów nie maiłem za to mój sąsiad tak. Teraz przeniósł się on w okolice NH.Mnie bardziej pasuje właśnie miejsce wpadania wilgi albo okolice mostu Grunwaldzkiego.Interesuje mnie spławik i grunt ale przede wszystkim spining.

Napisano

Ja łowie dosyc czesto w tych rejonach, jako ze mam tam rzut beretem. W tym roku na ujsciu Wilgi raczej słabo, złowiłem kilka boleni. Za to 2,3 lata temu na ujsciu Wilgi jak i w samej Wildze łowiłem duzo kleni. Nie byly to wielkie sztuki, ale kilka 40+ trafiłem za to ilosciowo bylo niezle, za kazdym razem jakas sztuka sie uwiesiła:) czasami trafil sie szczupak, okon, raz udalo mi sie zlowic 2 potokowce O_O skad sie tam wziely do dzisiaj nie wiem, podejrzewam ze musialy spłynac z Rudawy.

Napisano

No właśnie aj też ale rzadko można spotkać tam kogoś ( coraz rzadziej) .kilka lat temu było to miejsce dosyć oblegane a teraz co przechodzę to nikogo nie ma. Masło tego rok temu to wilga była strasznie oblegana ( notorycznie spotykałem tam jedne i te same osoby) a teraz nikogo nie widuje.,,Dziadki z okolic plaży też się zwinęli choć spędzali tam cale dnie rok temu.Pisze ogólnie o całym tym roku. Ogólnie to interesuje mnie cala Bulwarowa część Wisły w Krakowie.Mam zamiar z kolega odwiedzać ją w miarę regularnie następnym roku jeszcze nie sprecyzowałem czy będize to tylko spining czy jakiś inna metoda ale mam zamiar powrócić do Wisły.

Napisano

No właśnie też jestem ciekawy jak wygląda łowienie na bulwarach na odcinku W2. Łowię z reguły poniżej Huty, poniżej stopnia Przewóz. Ale jak jestem w Krakowie, to nie zawsze chce mi się tam jeździć, bo jak się trafi na korek koło kombinatu, to jest 1,5 godziny jazdy na ryby w jedną stronę, a to około 10 km tylko. Połowiłbym w centrum Krakowa, ale kompletnie nie wiem gdzie. Tam gdzie próbowałem nie złowiłem nigdy nic. Ale fakt że jak się sprowadziłem do Krakowa, to zawsze jeździłem tylko na miejscówki mojego kolegi z pracy razem z nim, a on polecał tylko rejony poniżej Huty.

  • 3 weeks later...
Napisano

czy ja dobrze widzę wędkarza na 1 fotce ?? oczywiście bez klikania w okienko :D klenie skubią tak słyszałem, świniary, niedary

wesołych i taaakich rybek w NR, pozdrawiam i wpadnijcie kiedyś do mnie na rybki :)

Napisano

jak pogoda dopisze to na pewno też się wybiorę po świętach, w "tej" okolicy w tym dniu na obu brzegach było 4 wędkarzy, a jak się zwijaliśmy dojechała jeszcze poważna ekipa za sandaczem także frekwencja spora ja bez efektów próbowałem namierzyć zimowe Jaśki (a przy okazji testowałem ledżenda salmon steelhead MLF2)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.