Skocz do zawartości
tokarex pontony

Wisła w Krakowie


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dadi Co prawda nie życiówka ale jest :wink:

A co do wysokiej wody.... Przetestowałem to na wodzie górskiej kiedy poziom przekraczał normę o około 1m i był to najlepszy dzień jaki zaliczyłem :wink:

Dziś wybieram się na Wisełkę z gruntem - zobaczymy co wpadnie.

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Sprawdziłem, że w okolicy Brzeska większość rzek mocno podniesiona więc wybrałem tę najmniej podniesioną. Padło na Wisełkę w okolicy Górki, woda faktycznie mocno podniesiona i mętna ale opadająca. Główki pozalewane ale nie w całości. Rybki w zasadzie nie współpracowały oprócz jednej miejscówki z której wyciągnąłem szczupaczka miara krakowska, potem padł sumik wielkościowo jak szczypły i na koniec malutki bolek. Na osłodę jeszcze dorzuciłem kilka okonków. Jak na całkiem nowe dla mnie miejsce nie było źle, mile spędzony niedzielny ranek. Ciekawe jak tam na innych rzeczkach połowił ktoś przy takiej wodzie ?

Napisano
Z tego co wiem to powoli sandacz zaczyna się ruszać, ale w wieczornych porach.

Dadi, będę wieczorem dopiero tam gdzie ostatnio.

Af, dopiero teraz przeczytałem :(!

Dzięki za gratki Pany :)

Napisano

Ja byłem w sobotę na swojej miejscówce w Nowym B. woda była podniesiona, jak przyjechałem to przybywała a od 15 znacznie spadkowa udało mi się wyciągnąć leszcze na grunt na 52cm, oraz dwa okonki, jeden wyciągnięty . ryby dalej w wodzie, Mialem leszcza na zdjęciu, ale po skopiowaniu coś się spartoliło i się nie da otworzyć jak narazie. Jutro się wybieram. ale woda nadal podniesiona dzisiaj około godziny 15, lecz główki były na wierzchu. Pozdrawiam.

Napisano

Witam...dziś 2 godziny spinningu i zero pstryknięcia,woda podwyższona i lekko brudnawa..Efekty mam dużo lepsze jak poziom jest niższy i czystsza woda..Tak to przynajmniej u mnie wygląda na tym odcinku Wisełki na którym wędkuję..Myślę znów jutro po południu wyskoczyć ,może się coś odmieni :razz: .

Napisano

Wczoraj robiłem tylko za fotografa, ale przynajmniej było co fotografować :P

Najpierw poranny 60+

A potem wieczorne 75 cm szczęścia, nie ukrywam, że zazdroszcze :D

post-9684-14544973757652_thumb.jpg

post-9684-14544973757898_thumb.jpg

Napisano

Uuuu dobrze wiedzieć, że trafiają się i to tylko kwestia miejsca... ;)

Nie ukrywam, że też zazdroszczę... choć po wobku myślę że miał być chyba wąsaty ;)

Napisano

Mi na niego biorą szczupłe i sumy i jeden okoń się trafił. ;)

Po wczorajszym wieczornym wypadzie miałem zamiar jeszcze odpuścić Wisłę na około miesiąc... ale ten "Psiak"... rozbudził wyobraźnie... i połechtał ambicję... ;)

Idę jutro z rana... :cool:

Napisano

ja byłem dzisiaj ze spiningiem , siadły 3 klenie i jeden okoń. Ryby się ładnie spławiały, woda leciała w dół. Ostatnio częste huśtawki. Natomiast kilka dni wcześniej byłem ze spławikiem i gruntem, siadł jaź, brzana, leszcz taki 45cm, mały sandaczyk, okoń i karaś. Wszystkie rybki pływają dalej. Pozdrawiam

Napisano
miałem zamiar jeszcze odpuścić Wisłę na około miesiąc... ale ten "Psiak"... rozbudził wyobraźnie... i połechtał ambicję... ;)

:cool:

Ja już miałem kończyć nocny sezon sumowy,ale trudno to zrobić gdy kolega podsyła ci foto wąsacza 2,05m z przed kilku dni;)

Piękny sandokan,szczerze gratuluje;)

Tak,to Lake7 ,wymiata na Wisle!:)

Napisano
ten wobek złowił już ponad 5 boleni, w tym jeden 70+, kilka małych sandaczy + tego, jest dobry na wszystko :P

Możesz napisać który to jest konkretnie model i barwa?

Napisano
Ja już miałem kończyć nocny sezon sumowy,ale trudno to zrobić gdy kolega podsyła ci foto wąsacza 2,05m z przed kilku dni;)

Własnie słyszałem o jakimś wąsie i dokładnie 205 cm może to o tym....

Miałem dziś jechać na nockę własnie za sumiastym ale niestety plany się zmieniły :/

A jak u Ciebie w tym roku?? Coś cicho siedziałeś.... może palce od holów tak pobolewają że nawet nie jesteś w stanie w klawiaturę klikać... ;)

A tak w temacie dziś przed pracą 3 godzinki machania, woda jak martwa.... poziom obniżył się od przedwczoraj o około metr, kolor jakby brudniejsza. Jedno branie tylko i niemiarowy bolek.

Napisano

Pewnie to ten sam. Ważne ,że trafił na odpowiedniego wędkarza i ma szansa urosnąć jescze bardziej;)

Sumy w tym roku nie rozpieszczają i trzeba było się mocno nameczyć by wypracować branie. Jeszcze zalicze może jakąś nocke,popróbuje za dnia i z początkiem okresu ochronnego postaram się zrobić jakieś podsumowanie;)

Napisano

Sumy w tym roku nie rozpieszczają i trzeba było się mocno nameczyć by wypracować branie.

Ja jak chce żeby mi wziął sum to jadę z lekkim zestawem boleniowym nad wodę, a jak jadę na ciężko to wtedy nie łapie nic :)

Napisano

Ja na Wiśle coś tam próbowałem, ale nie mam pojęcia od której strony "ugryźć" tak wielką rzekę. Wiem, że jest zasada obławiania główek, ale ja najbliżej mam na stopień Dąbie i tam chciałbym pouczyć się spinningu na rzece. Na razie rzucałem gumkami i obrotówkami. Miejsc konkretnych nie wyszukałem - zwykły prosty brzeg, coś tam w nurcie, przy brzegu, niżej, wyżej, po powierzchni. Nie wiem, jak się za to zabrać. Widziałem przy brzegu Jazia, który coś tam skubał z powierzchni i wiem, że tu jak ulał pasowałby wobler. Próbowałem skusić go na blaszkę, ale nie ruszył. Na razie wobki odpuszczam z racji ceny i tego, że na początku traciłem sporo przynęt. Nie nastawiam się też na rzeki, przy najmniej na razie. Macie jakieś rady, które pozwolą przynajmniej uwierzyć, że w tej rzece są chętne ryby do współpracy? Może faktycznie na razie zostać przy wodach stojących i nabrać wprawy? Chyba, że nie taki straszny diabeł i doradzicie coś amatorowi? W wolnych chwilach czytałem ten wątek i coś tam wiem, ale nie wiele. Czy mętna woda znaczy, że nie ma co liczyć na brania, jaki poziom wody jest optymalny?

Pozdrawiam i dzięki za rady.

Napisano

Co do stopnia wodnego Dąbie. Zazwyczaj jak coś łowie to przy ujściu Prądnika rzucając w dół rzeki. Rzucając w górę straciłem kilka obrotówek. Zaczep na zaczepie a sadzać po twardości są to kamienie. Ostatnio udało misie tam złowić dużego okonia i całkiem fajnego klenia.

Obecnie planuje zbadać przeciwległy brzeg os strony ujścia basenu portowego. Może tam będzie więcej szczęścia. I będzie to spinning.

Nie jestem tez jakoś mega doświadczony jako ze dopiero któryś rok łowie ale zauważyłem ze rybek jak na lekarstwo albo po prostu mam pecha i nie mogę ich zlokalizować... :mrgreen: Okoni było tyle ze przy każdej opasce wyciągałem minimum 3 sztuki.

Łowie głownie na obrotówki i gumy z racji właśnie zaczepów i to standard arsenał który pakuje do wody w rożnej kolorystyce. Jeżeli chwytam za woblery to tylko pływające.

Napisano

Z uwagi na zapowiadane zbliżające się ochłodzenie w nadchodzącym tygodniu zdecydowałem się na wypad z zestawem spławikowym w okolice Niepołomic. Po sobotnich opadach deszczu stan i kolor wody (podnoszący się/lekko mętnawy) dawał pewien optymizm, czego skutkiem było 20 brań (leszcze, karasie, okonie, klenie).

Największy - leszcz 50 cm.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.