Skocz do zawartości
Dragon

Czy taka PSR jest nam potrzebna ?????


Staszek

Rekomendowane odpowiedzi

Znowu wrzucę kilka kamyków do tego ogródka jakim jest PSR :evil:

W ten piątek byłem na jednym śląskim, nowym (5letnim) zbiorniku zaporowym :Kuźnica Warężyńska tzw.Pogoria IV.

Byłem kontrolowany przez PSR . Kontrola była w części zbiornika z super dojazdem , kontroler był z Huty Katowice (tak powiedział) .Chwila gadki, pieczątka w rejestr .

Zapytałem sie gościa czemu nigdy nie kontroluje po drugiej stronie zbiornika gdzie jest więcej wędkarzy , na tak zwanych piachach. Odpowiedział mi że szkoda mu auta , że jest tam gorszy dojazd i że tam kontrolować nie będzie. A właśnie tam kłusują , sieci wypuszczaja itp.

Czyli co :twisted:

Kłusujemy tam gdzie jest ciut ( na serio ciut tylko)gorszy dojazd.

Wywalamy sieci , sznury, walimy prądem :twisted:

Bo naszej kochanej straży , za którą płacimy podatki i składki nie chce się dupy ruszać.

Już kiedyś napisałem ze średnia z kontroli PSR wynosi 2 kontrole dziennie na strażnika ( odliczając urlopy, dni wolne od pracy , swięta itp). I to widzę że kontrola w miejscach gdzie

nie ma możliwości kłusowania.

Szlag mnie trafia na takie coś :evil: Rozpieprzyć taką straż, kontrolę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Mówimy o zasadzie No Kill , i dobrze

Ale sądzę że moze być lepiej z rybą jak ukrócimy brak kontroli. Brzmi dziwnie , chcemy kontroli ale to prawda.

na zachodzie oprócz zasady zabierania mniej ryb są bardzo częste kontrole.

To stanowi głównie o rybności rzek i jezior

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Ja też jeszcze nigdy nie byłem kontrolowany , czasem sobie myślę po co opłacam składki itd. tyle że cenię sobie ciszę i spokój i nie chce mi się ciągle oglądać za siebie , czy aby wreszcie ktoś mnie skontroluje.Na koniec sezonu czasem żałuję wydanej kasy na zezwolenie ,nie znam ceny ryb , więc nie wiem czy to co w sezonie wezmę do domu to mi się zwraca :wink: a biorę rybki nie często gdyż po prostu nie jadam :oops: Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Ja też jeszcze nigdy nie byłem kontrolowany , czasem sobie myślę po co opłacam składki itd. tyle że cenię sobie ciszę i spokój i nie chce mi się ciągle oglądać za siebie , czy aby wreszcie ktoś mnie skontroluje.Na koniec sezonu czasem żałuję wydanej kasy na zezwolenie ,nie znam ceny ryb , więc nie wiem czy to co w sezonie wezmę do domu to mi się zwraca :wink: a biorę rybki nie często gdyż po prostu nie jadam :oops: Pozdrawiam.

opłacasz składki tylko dlatego, że mogą Cię złapać?

składki nie maja Ci się zwrócić w rybach zabranych do domu?

żeby OT nie było - pod Poznaniem jest taki odcinek warty gdzie jeszcze się nie zdarzyło, żebym nie był kontrolowany przez psr (a bywam tam często) i widać to "rybności" odcinka - jak widać - jak komuś na górze zależy to się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ubiegłą sobote byłem kontrolowany na Wkrze w oklicach miejscowości Joniec, gdy ich widzę to serce mi się raduje, ja sumienie mam czyste, mam nadzieję że odstraszy to tych co nie mają takiego komfortu, na przykład takich gości, których widziałem nad Wkrą w zeszłym roku. Nurkowali sobie z kuszami, wyciągając bardzo dużo brzany i klenie. Szkoda bo robili to dla "sportu", później je oddawali ludziom. Robili to nielegalnie oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znam u siebie odcinki rzek na których w ogólnie nie ma żadnych kontroli i regularnie co roku w styczniu-lutym są rozstawiane sieci, chociaż nigdy nie udało mi się tam nikogo zobaczyć za dnia to muszą to robić na prawdę późno w nocy lub wczesnym rankiem. Dawnym czasem dużo było można spotkać tam wędkarzy ale z roku na rok jest ich tam coraz mniej z powodu trudnego dojazdu co za tym idzie pewnie dlatego nie ma tam żadnych kontroli, chociaż pamiętam czasy świetlne gdzie co weekend była jakaś kontrola a od jakiś 5lat dosłownie zero kontroli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak samo jest na rzece z kontrolami. W jednym miejscu mamy takie rozlewisko fajne około 500m2 i tam jaszcze kilka lat temu można było złowić piękne szczupaki i liny. W jedną noc kłusole przyszli i wytłukli prądem wszystko. Teraz tam pływają tylko takie maluchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie , nie dzwoniłem ale............

Ale będąc 3 dni na wyspie raz kontrolowali brzeg z łodzi , szukając sznurów i sieci a raz podpłynęli na wyspę ( około 20.30) i sprawdzali wszystko.

Może ktoś czytał te nasze wypociny i wziął sobie to do serca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

W Warszawie, Konstancinie czy Piasecznie nigdy nie spotkałem się z kontrolą PSR czy SSR. Za to często widzę wędkarzy którzy łowią prosto do torby niekoniecznie wymiarowe ryby. Jedyny raz kiedy spotkałem PSR, to majówka nad Bugiem (okolice Janowa Pdl.). Podjechali konkretnie Pajero z łódką ale zrobili to tak majestatycznie że połowa z miejscowych zdążyła się zawinąć. Łódź wodowali na moim stanowisku i nie sprawdzili mi papierów, których w tamtej chwili ... nie posiadałem. Wcale, nie to że nie przy sobie. Jeden ze strażników zapytał tylko, ja skinąłem głową i popłynęli. Widocznie byli przekonani że skoro nie dałem dyla to jestem czysty :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W regionie w którym ja mieszkam oraz wedkuję PSR prawie nigdy nie zagląda. Za to SSR może siepochwalic o niebo lepszymi wynikami niż ta wcześniej wspomniana!!! W ostatnim czasie tak dali się kłusolom we znaki ze ci przerzucili sie na nocne łowy. Ale i na to szybko znalazł się sposób. Mianowicie bardzo dobrej klasy noktowizor który był zakupiony głównie za pieniądze Urzędu Miasta które wygospodarował nam burmistrz. Nasza SSR to grupa zapalenców którzy bardzo rzetelnie spełniają społecznie swoje obowiązki. Wędkarze z mojego koła organizuja różnego rodzaju aukcje charytatywne z których pieniądze sa przeznaczone właśnie dla tej grupy ludzi dosłownie na paliwo. Wierzcie mi że oni odwalają na prawdę kawał dobrej roboty i życze wam wszystkim takiej ekipy na Waszych łowiskach :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.