Skocz do zawartości
Dragon

Zacinanie okoni - problem


Milosz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pewien problem który polega na traceniu podczas holu coraz większej ilości ryb.

A teraz postaram się w miarę zrozumiale to opisać :D Otóż znalazłem fajne miejsce okoniowe gdzie nie wiedzieć czemu wszyscy wędkarze których tam czasami spotykam nastawiają się tylko na szczupaka (co śmieszniejsze nikt z moich rozmówców nigdy go tam nie złapał ale każdy z nich kiedyś słyszał że ktoś kiedyś tam złapał zębacza :D) i rzucają godzinami wahadłówkami.

Ale do rzeczy. Jak już napisałem okonie tam są i to całkiem spore. I chociaż to śmiesznie zabrzmi dużo lepsze rezultaty miałem przy moich pierwszych razach na tej rzece , gdy jej nie znałem (i były to ogólnie moje pierwsze doświadczenia ze spinningiem) i nie umiałem jeszcze odróżnić zaczepu od brania :D Wyglądało to tak że gdy coś mi przystawiło (a ja nie wiedziałem że było to branie) zwijałem dalej żyłkę bez żadnego zacinania i dopiero potem gdy ryba zaczynała wyginać mi wędkę dowiadywałem się że mam rybę. Nie podcinałem jej nawet delikatnie , po prostu nadal zwijałem wędke jednostajnie aż do wyciągnięcia ryby na brzeg. Takim laickim sposobem nie odpięła mi się żaden z większych okoni .

Po jakimś czasie (a chodziłem tam codziennie , lub co dwa dni) nauczyłem się odróżniać zaczepy od brań. I tutaj moja skuteczność wyraźnie spadła. Wiekszość ryb przy holu się odpinała , albo traciłem je od razu przy zacinaniu. Te które udało mi się wyciągnąć miały mocno naderwane pyszczki :/ I do tego sprowadza się moje pytanie , czy możliwe że przy zacinaniu wyszarpywałem im przynęte z pyska lub uszkadzałem im za bardzo pyszczki co skutkowało wypadnięciem kotwicy przy holu? Nawet te które łowiłem w pierwszych dniach bez żadnego zacinania miały naderwaną skórę tam gdzie wbijała się kotwica. Tak więc jak zacinać te ryby? Czy wogóle zacinać (?) bo może to po prostu zbieg okoliczności ale gdy nie zacinałem nie było problemu. Co więc robie źle ? Czy może to wina holu bo jako totalnie zielony wędkarz (wędkuje ok. miesiąc) nawet nie wiem jak poprawnie holować :oops:

Z góry dziekuję za każdą pomocną wypowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Zacznij od tego jakim sprzętem łapiesz. Co do holu to podejrzewam , że masz ustawiony sprzęt bardziej pod szczupaka i dokręciłeś za mocno hamulec w kołowrotku. Okonie mają bardzo delikatne pyszczki bedzie się działo tak jak pisujesz , że są rozszarpane bądź całkowicie ryby spadają. Okonie spróbuj łapać delikatnie z dostosowanym hamulcem do tych pięknych ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na co łowisz te okonie? Podstawą jest precyzyjnie ustawiony hamulec kołowrotka.

Ja w tym roku dużo czasu poświęciłem tej rybce na swoim zbiorniku z bardzo dobrymi efektami. Na początek spróbuj małymi twisterkami na główce jigowej. i ciągnij ją podskokami. Po dojściu do wprawy spinać się będą tylko nie liczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglądało to tak że gdy coś mi przystawiło (a ja nie wiedziałem że było to branie) zwijałem dalej żyłkę bez żadnego zacinania i dopiero potem gdy ryba zaczynała wyginać mi wędkę dowiadywałem się że mam rybę. Nie podcinałem jej nawet delikatnie , po prostu nadal zwijałem wędke jednostajnie aż do wyciągnięcia ryby na brzeg. Takim laickim sposobem nie odpięła mi się żaden z większych okoni .

Sam sobie odpowiedziałeś :wink: W większości przypadków nie ma potrzeby zacinania okoni. Te ryby mają bardzo "chwytny" pysk. Zacięcie robi więcej szkody niż pożytku.

Jak poczujesz branie unosisz spokojnie wędkę w górę i zaczynasz hol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo rzeczy można zmienić tylko trzeba wiedzieć co :wink: Ja okonki łowię na żyłeczce 0,14 spławikowej, wklejanka do 8g i hamulec tak lekko ze nawet jeśli szarpnę zaciąć (taki odruch) to on wypuszcza żyłkę. Większe okonie łowię już na żyłce 0,18 spinningowej i mocniejszym kijkiem ale patent z hamulcem ten sam. Oczywiście raz na jakiś czas spadnie ale ograniczyłem trochę tym hamulcem i przy małych z drobniejszym i bardziej kruchym pyskiem dodatkowo żyłka spławikowa lepiej amortyzuje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Łowię Kongerem Carbomaxx 5-25 2,7 m (na obrotówki nr2) .

moim zdaniem wędka tez za cieżka do okoni ja uzywam konger Tango (1-10g) i mocniejszej nie wyobrażam sobie na okonie, no i podstawa to tak jak pisza - nie zacinanie okonia a conajwyzej lekkie poderwanie i hamulec. Wazne jest tez czy lowisz na plecionke czy zyłkę, najlepsza jest moim zdaniem zyłka która ma względnie dobrą rozciągliwosć. Okon szarpie krótko ale mocno pyskiem w poczatkowej fazie holu jesli nie zostaną one dobrze zamortyzowane żyłką, dobrym miękkim kijem i na koncu hamulcem (celowo w tej kolejności) to przy plytkim zacięciu grot kotwicy robi wielką dziurę w wardze jak guma od majtek i okon przy pierwszej okazji sie spina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak nie miałem pieniędzy to łowilem kongerem aviatorem 5-20 i nigdy mi okoń nie spadł.

Wędkuję na Bugu co wiąże się z przyłowem szczupaka. Tu chodzi bardziej o ustawienie samego hamulca niż szukanie wędki. I na morską pewnie dało by się wciągnąć z dobrze ustawinym hamulcem, jednak rzuty to już prawie i z wróżką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
Gość wirefree

Odgrzeje kotleta, jesli watkotworce nie odroznia na dosyc delikatnym wedzisku brania od zaczepu to albo ma twarda reke albo te ryby sa mikroskopijnej wielkosci. A jesli nie czuje brania to zacinanie w jego wypadku rowna sie wyrwaniu przynety z pyska ryby. Im delikatniejszy zestaw tym lepiej czuc co sie dzieje na koncu żyłki na dobra sprawe mozna nawet odroznic gatunek ryby. Osobiscie zacinam tylko wieksze ryby a szczegolnie szczuplaki a i tak zdazylo mi sie wyciagnac kiedys takiego co trzymal stalke w pysku i nie chcial puscic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.