Skocz do zawartości
Dragon

spławik a Wisła


camel77

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Mirosław.

Chodzi mi o taką sytuację , że "chcę łowić na przepływankę " ale praktycznie nie idzie tego zrobić .Uciąg wody jest taki , że mając zestaw dłuższy od głębokości łowiska nie można uniknąć czepiania się haczyka o dno i momentalnego zatrzymania zestawu . Jeżeli byłby szybki nurt- jasne- większy zestaw niż głębokość , przytrzymuję co jakiś czas zestaw i haczyk wyprzedza całość , podczas przytrzymania nawet odrywa się od dna.Ale tu się nie da . Nawet podczas zawodów gdy łowiła kadra Polski (między innymi E.Gutkiewicz gdy jeszcze był zawodnikiem) nie pamiętam dokładnie w którym roku ,nie łowili na przepływankę klasyczną - bo się nie dało . Mieli przegruntowane mocno zestawy i łowili tyczkami z pod kija , praktycznie z jednego miejsca. A tak to ja mogę łowić na przystawkę z kijem na podpórkach .

Lubię czasem połowić na przepływankę i dlatego wymyśliłem na te warunki taki zestaw jak opisałem w wcześniejszym poście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Essox.

Doskonalę Cię rozumiem, ale w tym wypadku musisz *iść na wyczucie*. Jedyne wyjście, które sprawdziłem i znam, to sposób, który opisałem.

Jak słusznie zauważyłeś sam, na prostkach łowi się na tyczkę. To najskuteczniejsza metoda na przedstawione przez Ciebie łowisko.

Ja Ci mogę zaproponować jak najdłuższą bolonkę.

A przede wszystkim, kij w ręce - żadnych podpórek - i jedna wędka, bo nie połowisz.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Ja też mam pytanie o łowienie na Wiśle na spławik, ale na tzw. "dysk" (np. Gutkiewicza), mówię tu o cięższej wersji, około 30 -40 g. Myślę o łowieniu nie na ciężką przepływankę, tylko na wersję gdzie zestaw raczej nie jest przesuwany przez prąd wody - taka właściwie "przystawka".

Mam kilka pytań, nie mam za dużego pojęcia o spławiku, czy waszym zdaniem ta metoda sprawdza się tylko z batem, czy np. siedmiometrowa teleskopówka też się nada?

Czy takie obciążenie (30-40g) sprawi, że rzeka go nie przesunie? Jakie są wasze doświadczenia?

Proszę o wszelkie sugestie, moja wiedza o metodzie spławikowej jest naprawdę cienka, ale mam nadzieję, że wyraziłem się jasno w swoim zapytaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na upartego mógłby załozyc i dysk, dało by rade, a jesli chodzi o to czy nie bedzie ci przenosić w inne miejsca z tym obciązeniem to raczej nie, no chyba ze rzucasz w nurt to wtedy na pewno nie raz nawet 150 gr nie starczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na upartego to widziałem jak końmi ciągneli samochód. Do każdej metody jest odpowiedni sprzęt i wypsarzenie, po to aby sobie ułatwić a nie utrudniać. Przystawka jest na długiej żyłce a dysk przy tyczce trzyma się 40 cm pod szczytówką a nawet się go podnosi aby był nad powierzchnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
Camel77.

Poruszony przez Ciebie temat spławika w Wiśle (rzece), jest ciekawy i chyba trudny, jak wynika z moich obserwacji Kolegów Wędkarzy.

Dzisiaj powiem Ci o jednym sposobie łowienia dużo i ładnych ryb. Innym razem, jak będę mieć czas, przedstawię inny sposób na wielkie ryby. Ponieważ moje posty czyta też Kolega z Niemiec, to przy okazji wykonam dwie prace. Po kolei:

Zestaw.

Do 50 cm przyponu z żyłki 0.10 przywiąż ciemny, okrągły haczyk nr 12-14 (nie złoty, bo mogą brać okonki). Żyłką główną jest 0.12. Spławik rzeczny kropla, ze stosiny pióra, lub cygarko 1.2 : 2.0 grama w zależności od głębokości i nurtu.

Przy węźle żyłki głównej z przyponem daj jedno obciążenie (lub kilka skupionych). Na przypon w 1/3 od węzła załóż śrut 0.4 g. Wyważ tak, aby nad wodą wystawało 2 a nawt 1 mm antenki. Na haczyk załóż jednego białego robaka, lub lepiej dwie pinki (preferuję flagowca, więć białą i czerwoną).

Krętlika raczej nie stosuj, bo tą metodą rwie się zestawy, a czas, to...ryba.

Zasada.

Stań na szczycie główki, wiatr powinieneś mieć zachodni i wiać Ci w plecy. Taką sytuację możesz mieć 3 dni w miesiącu, ale... to Twój problem.

(Akurat trafiłeś, jest NÓW, dlatego taki wiart możesz mieć w ciągu tego tygodnia).

Wyrzuć zestaw na naprądową (pod prąd) tak daleko, jak tylko możesz dorzucić w miejsce na styku prądu i wolnej wody. Przypatrz się wodzie, czytaj ją. W miejsce, gdzie dorzucisz, tam będziesz nęcić ciężką zanętą np. leszczową (tutaj kłaniają się książki).

Grunt ustawisz tak, aby główne obciążenie tylko czasami haczyło o dno. I będzie to grunt większy od rzeczywistego ze względu na łuk (napór wody na żyłkę). To najważniejsze i podstawowe. Zły grunt - wrócisz o kiju, gdyż śrut 0.4 g (chwilami obciążenie główne) ma spowalniać ruch przpływanki. Główny jednak fruwa nad dnem.

Nęcisz zanętą tą samą (np. Leszcz), ale w trzech postaciach: mocno sklejoną, średnio i taką, kóra natychmiast rozpłynie się uderzając o dno łowiska (doświadczenie).

Gdzie łowić.

Załóżmy, że idziesz wzdłóż rzeki z prądem. Zauważyłeś pewnie na brzegu znaki (kwadraty, krzyże). Dojdź do pierwszego żółtego krzyża, miń go i dojdziesz do czerwonego/czarnego kwadratu. (Tutaj są rybska, ale nie dla Ciebie taraz bynajmniej). Miń go i zacznij łowić przy drugim żółtym krzyżu. Dlaczego? Połowisz, zobaczycz.

Zasada łowienia i gdzie są ryby?

Po zanęceniu nadal obserwuj wodę.

Zarzuć w miejsce nęcenia i pozwól zestawowi spływać w Twoją stronę.

W połowie drogi i bliżej, będą leszcze i leszczyska, czasami piękna płoć i krąp.

Jeśli zestaw skręci w nurt, nie przejmuj się, przy główce stoją złote leszcze i klenie.

A gdy zestaw popłynie na stojącą prawie wodę w lewo od ciebie, są tam jazie i płocie.

Gdy zerwiesz leszcza nie czekaj na branie. Weź bata 4-5 m i ćwicz płocie w nurcie patrząc wzdłóż główki, lub pod samymi nogami.

Często porwie Ci zestaw klenisko, lub... zaczep.

Tą metodą proponuję Ci łowić od świtu do ok. 10:00.

Mogę liczyć na wypowiedź - co złowiłeś - w ciągu np. 2 tygodni?

Łam kija.

wszystko ładnie,pięknie picus glancus :P Ale jeśli bys mógł i byś wstawił zdjęcie lub jakiś rysuneczek z paintu jak ma wyglądać taki zestaw??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko ładnie,pięknie picus glancus :P Ale jeśli bys mógł i byś wstawił zdjęcie lub jakiś rysuneczek z paintu jak ma wyglądać taki zestaw??

To jest tak czytelnie i obrazowo napisane, że można to patykiem na piasku narysować :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko ładnie,pięknie picus glancus :P Ale jeśli bys mógł i byś wstawił zdjęcie lub jakiś rysuneczek z paintu jak ma wyglądać taki zestaw??

To jest tak czytelnie i obrazowo napisane, że można to patykiem na piasku narysować :lol:

Może dla Ciebie,dla mnie jednak nie ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...

Postanawiam odświeżyć temat.

Proszę o jakieś rysynki w paincie bo inaczej chyba tego nie zrozumię :mrgreen:

Zamierzam łowić na Wiśle, przy główce, nurt silny,zestaw przytrzymuję bo spływa!

Jaki zestaw?czy zastosować oliwkę czy normalne śruciny, czy ta oliwka ma leżeć na dnie a przypon "fruwać" nad dnem?

Pomóżcież! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Witam. Po wizycie nad Wisłą i porażce ze spławikiem przelotowym (przytapianie) zakupiłem sobie spławik na stałe - Spławik Expert 202-29-040 (4g). Spławik 4 gram i w domu chciałem go tradycyjnie wyważyć jak na przelot w wiadrze z wodą, jednak jak założyłem około 4 gram po wrzuceniu do wody wypłynął do góry i wyglądał ok, jednak później założyłem ołów około 6 gram i też stał dobrze. Zostawiłem około 4 gramy i ruszyłem na debiut spławikowy. Rzuciłem między główki i spławik elegancko stał. Jednak mam wątpliwości ponieważ widziałem jak inni łapali tutaj dość często a ja przez 2 godziny nie miałem brania (różne miejsca, różne grunty). Podejrzewam, że po prostu mogłem nie widzieć brań. Czy 4 gramy to zbyt dużo może, a może mimo, że "bojka" ładnie pływała to była źle wyważona. Zestaw złożyłem tak samo jak na przelot (chodzi tu o ołów) na końcu przed przyponem i później normalnie przypon z haczykiem.

Tak złożyłem zestaw:

http://i49.tinypic.com/2s9dedf.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Ja bardzo często łapię na Wiśle na takie spławiki. Faktem jest, że dla mnie to akurat zależy od siły nurtu i staram się zakładać możliwie najmniejsze.

Nie widziałeś brań moim zdaniem bo:

- branie często wygląda bardzo delikatnie (szczególnie przy przegruntowanym zestawie) - od spławika rozchodzi się falka i nie ma "spektakularnych" przetopień spławika

- nie brały

- łapałeś w złym miejscu

- łapałeś w zły sposób

Jeśli kombinowałeś sporo to obstawiam jedną z dwóch pierwszych na liście wersji :)

Aż mnie naszła ochota aby jutro pojechać połapać na spławik :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.