Mirosław Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 Shogun_zag. Gdyby nie Essox, nie wiedziałbym, że popełniłem gafę i pomyliłem regiony. Myślę, że jest to do wybaczenia...A przy okazji, to ja się czegoś nauczyłem... Pozdrawiam Ciebie serdecznie i Twoje Miasto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 Mirosław. Chodzi mi o taką sytuację , że "chcę łowić na przepływankę " ale praktycznie nie idzie tego zrobić .Uciąg wody jest taki , że mając zestaw dłuższy od głębokości łowiska nie można uniknąć czepiania się haczyka o dno i momentalnego zatrzymania zestawu . Jeżeli byłby szybki nurt- jasne- większy zestaw niż głębokość , przytrzymuję co jakiś czas zestaw i haczyk wyprzedza całość , podczas przytrzymania nawet odrywa się od dna.Ale tu się nie da . Nawet podczas zawodów gdy łowiła kadra Polski (między innymi E.Gutkiewicz gdy jeszcze był zawodnikiem) nie pamiętam dokładnie w którym roku ,nie łowili na przepływankę klasyczną - bo się nie dało . Mieli przegruntowane mocno zestawy i łowili tyczkami z pod kija , praktycznie z jednego miejsca. A tak to ja mogę łowić na przystawkę z kijem na podpórkach . Lubię czasem połowić na przepływankę i dlatego wymyśliłem na te warunki taki zestaw jak opisałem w wcześniejszym poście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mirosław Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 Essox. Doskonalę Cię rozumiem, ale w tym wypadku musisz *iść na wyczucie*. Jedyne wyjście, które sprawdziłem i znam, to sposób, który opisałem. Jak słusznie zauważyłeś sam, na prostkach łowi się na tyczkę. To najskuteczniejsza metoda na przedstawione przez Ciebie łowisko. Ja Ci mogę zaproponować jak najdłuższą bolonkę. A przede wszystkim, kij w ręce - żadnych podpórek - i jedna wędka, bo nie połowisz. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel77 Napisano 30 Września 2006 Autor Share Napisano 30 Września 2006 A przede wszystkim, kij w ręce - żadnych podpórek - i jedna wędka, bo nie połowisz. heh póki co to tylko na jedną wędkę łowię bo więcej nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zipacna Napisano 5 Sierpnia 2008 Share Napisano 5 Sierpnia 2008 Ja też mam pytanie o łowienie na Wiśle na spławik, ale na tzw. "dysk" (np. Gutkiewicza), mówię tu o cięższej wersji, około 30 -40 g. Myślę o łowieniu nie na ciężką przepływankę, tylko na wersję gdzie zestaw raczej nie jest przesuwany przez prąd wody - taka właściwie "przystawka". Mam kilka pytań, nie mam za dużego pojęcia o spławiku, czy waszym zdaniem ta metoda sprawdza się tylko z batem, czy np. siedmiometrowa teleskopówka też się nada? Czy takie obciążenie (30-40g) sprawi, że rzeka go nie przesunie? Jakie są wasze doświadczenia? Proszę o wszelkie sugestie, moja wiedza o metodzie spławikowej jest naprawdę cienka, ale mam nadzieję, że wyraziłem się jasno w swoim zapytaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 5 Sierpnia 2008 Share Napisano 5 Sierpnia 2008 Zipacna, dyski służą tylko do łowienia na tyczkę metodą skróconego zestawu. Na przystawkę są inne spławiki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 6 Sierpnia 2008 Share Napisano 6 Sierpnia 2008 na upartego mógłby załozyc i dysk, dało by rade, a jesli chodzi o to czy nie bedzie ci przenosić w inne miejsca z tym obciązeniem to raczej nie, no chyba ze rzucasz w nurt to wtedy na pewno nie raz nawet 150 gr nie starczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 6 Sierpnia 2008 Share Napisano 6 Sierpnia 2008 Na upartego to widziałem jak końmi ciągneli samochód. Do każdej metody jest odpowiedni sprzęt i wypsarzenie, po to aby sobie ułatwić a nie utrudniać. Przystawka jest na długiej żyłce a dysk przy tyczce trzyma się 40 cm pod szczytówką a nawet się go podnosi aby był nad powierzchnią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zipacna Napisano 6 Sierpnia 2008 Share Napisano 6 Sierpnia 2008 Dzięki panowie za odpowiedzi..póki co zostanę przy DS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
#_GoNzO_# Napisano 1 Grudnia 2008 Share Napisano 1 Grudnia 2008 Camel77.Poruszony przez Ciebie temat spławika w Wiśle (rzece), jest ciekawy i chyba trudny, jak wynika z moich obserwacji Kolegów Wędkarzy. Dzisiaj powiem Ci o jednym sposobie łowienia dużo i ładnych ryb. Innym razem, jak będę mieć czas, przedstawię inny sposób na wielkie ryby. Ponieważ moje posty czyta też Kolega z Niemiec, to przy okazji wykonam dwie prace. Po kolei: Zestaw. Do 50 cm przyponu z żyłki 0.10 przywiąż ciemny, okrągły haczyk nr 12-14 (nie złoty, bo mogą brać okonki). Żyłką główną jest 0.12. Spławik rzeczny kropla, ze stosiny pióra, lub cygarko 1.2 : 2.0 grama w zależności od głębokości i nurtu. Przy węźle żyłki głównej z przyponem daj jedno obciążenie (lub kilka skupionych). Na przypon w 1/3 od węzła załóż śrut 0.4 g. Wyważ tak, aby nad wodą wystawało 2 a nawt 1 mm antenki. Na haczyk załóż jednego białego robaka, lub lepiej dwie pinki (preferuję flagowca, więć białą i czerwoną). Krętlika raczej nie stosuj, bo tą metodą rwie się zestawy, a czas, to...ryba. Zasada. Stań na szczycie główki, wiatr powinieneś mieć zachodni i wiać Ci w plecy. Taką sytuację możesz mieć 3 dni w miesiącu, ale... to Twój problem. (Akurat trafiłeś, jest NÓW, dlatego taki wiart możesz mieć w ciągu tego tygodnia). Wyrzuć zestaw na naprądową (pod prąd) tak daleko, jak tylko możesz dorzucić w miejsce na styku prądu i wolnej wody. Przypatrz się wodzie, czytaj ją. W miejsce, gdzie dorzucisz, tam będziesz nęcić ciężką zanętą np. leszczową (tutaj kłaniają się książki). Grunt ustawisz tak, aby główne obciążenie tylko czasami haczyło o dno. I będzie to grunt większy od rzeczywistego ze względu na łuk (napór wody na żyłkę). To najważniejsze i podstawowe. Zły grunt - wrócisz o kiju, gdyż śrut 0.4 g (chwilami obciążenie główne) ma spowalniać ruch przpływanki. Główny jednak fruwa nad dnem. Nęcisz zanętą tą samą (np. Leszcz), ale w trzech postaciach: mocno sklejoną, średnio i taką, kóra natychmiast rozpłynie się uderzając o dno łowiska (doświadczenie). Gdzie łowić. Załóżmy, że idziesz wzdłóż rzeki z prądem. Zauważyłeś pewnie na brzegu znaki (kwadraty, krzyże). Dojdź do pierwszego żółtego krzyża, miń go i dojdziesz do czerwonego/czarnego kwadratu. (Tutaj są rybska, ale nie dla Ciebie taraz bynajmniej). Miń go i zacznij łowić przy drugim żółtym krzyżu. Dlaczego? Połowisz, zobaczycz. Zasada łowienia i gdzie są ryby? Po zanęceniu nadal obserwuj wodę. Zarzuć w miejsce nęcenia i pozwól zestawowi spływać w Twoją stronę. W połowie drogi i bliżej, będą leszcze i leszczyska, czasami piękna płoć i krąp. Jeśli zestaw skręci w nurt, nie przejmuj się, przy główce stoją złote leszcze i klenie. A gdy zestaw popłynie na stojącą prawie wodę w lewo od ciebie, są tam jazie i płocie. Gdy zerwiesz leszcza nie czekaj na branie. Weź bata 4-5 m i ćwicz płocie w nurcie patrząc wzdłóż główki, lub pod samymi nogami. Często porwie Ci zestaw klenisko, lub... zaczep. Tą metodą proponuję Ci łowić od świtu do ok. 10:00. Mogę liczyć na wypowiedź - co złowiłeś - w ciągu np. 2 tygodni? Łam kija. wszystko ładnie,pięknie picus glancus Ale jeśli bys mógł i byś wstawił zdjęcie lub jakiś rysuneczek z paintu jak ma wyglądać taki zestaw?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 1 Grudnia 2008 Share Napisano 1 Grudnia 2008 wszystko ładnie,pięknie picus glancus Ale jeśli bys mógł i byś wstawił zdjęcie lub jakiś rysuneczek z paintu jak ma wyglądać taki zestaw?? To jest tak czytelnie i obrazowo napisane, że można to patykiem na piasku narysować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
#_GoNzO_# Napisano 2 Grudnia 2008 Share Napisano 2 Grudnia 2008 wszystko ładnie,pięknie picus glancus Ale jeśli bys mógł i byś wstawił zdjęcie lub jakiś rysuneczek z paintu jak ma wyglądać taki zestaw?? To jest tak czytelnie i obrazowo napisane, że można to patykiem na piasku narysować Może dla Ciebie,dla mnie jednak nie ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m4tiss Napisano 17 Lipca 2012 Share Napisano 17 Lipca 2012 Postanawiam odświeżyć temat. Proszę o jakieś rysynki w paincie bo inaczej chyba tego nie zrozumię Zamierzam łowić na Wiśle, przy główce, nurt silny,zestaw przytrzymuję bo spływa! Jaki zestaw?czy zastosować oliwkę czy normalne śruciny, czy ta oliwka ma leżeć na dnie a przypon "fruwać" nad dnem? Pomóżcież! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemoo90 Napisano 12 Sierpnia 2012 Share Napisano 12 Sierpnia 2012 Witam. Po wizycie nad Wisłą i porażce ze spławikiem przelotowym (przytapianie) zakupiłem sobie spławik na stałe - Spławik Expert 202-29-040 (4g). Spławik 4 gram i w domu chciałem go tradycyjnie wyważyć jak na przelot w wiadrze z wodą, jednak jak założyłem około 4 gram po wrzuceniu do wody wypłynął do góry i wyglądał ok, jednak później założyłem ołów około 6 gram i też stał dobrze. Zostawiłem około 4 gramy i ruszyłem na debiut spławikowy. Rzuciłem między główki i spławik elegancko stał. Jednak mam wątpliwości ponieważ widziałem jak inni łapali tutaj dość często a ja przez 2 godziny nie miałem brania (różne miejsca, różne grunty). Podejrzewam, że po prostu mogłem nie widzieć brań. Czy 4 gramy to zbyt dużo może, a może mimo, że "bojka" ładnie pływała to była źle wyważona. Zestaw złożyłem tak samo jak na przelot (chodzi tu o ołów) na końcu przed przyponem i później normalnie przypon z haczykiem. Tak złożyłem zestaw: http://i49.tinypic.com/2s9dedf.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 14 Sierpnia 2012 Share Napisano 14 Sierpnia 2012 Witaj, Ja bardzo często łapię na Wiśle na takie spławiki. Faktem jest, że dla mnie to akurat zależy od siły nurtu i staram się zakładać możliwie najmniejsze. Nie widziałeś brań moim zdaniem bo: - branie często wygląda bardzo delikatnie (szczególnie przy przegruntowanym zestawie) - od spławika rozchodzi się falka i nie ma "spektakularnych" przetopień spławika - nie brały - łapałeś w złym miejscu - łapałeś w zły sposób Jeśli kombinowałeś sporo to obstawiam jedną z dwóch pierwszych na liście wersji Aż mnie naszła ochota aby jutro pojechać połapać na spławik :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemoo90 Napisano 14 Sierpnia 2012 Share Napisano 14 Sierpnia 2012 no właśnie jak jest z obciążaniem tego zestawu? Bo na przelot po prostu skrobałem ołów aż zatapiał się tak jak chciałem a tutaj jaki wrzucę ołów to i tak spławik stoi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
P Napisano 14 Sierpnia 2012 Share Napisano 14 Sierpnia 2012 Nie rozumiem. A czego oczekujesz? Ze będzie leżał albo fruwał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemoo90 Napisano 14 Sierpnia 2012 Share Napisano 14 Sierpnia 2012 no jak dotychczas łapałem na przelot to minimalne większe obciążenie powodowało mocne przytopienie a tutaj rozumiem, że dobranie obciążanie nie ma wpływu większego na to jak wystawiony i jak się zachowuje spławik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.