Konriz Napisano 16 Grudnia 2012 Share Napisano 16 Grudnia 2012 Siemka Ostatnio byłem w wędkarskim aby przygotować się do nadchodzącego wielkimi krokami sezonu podlodowego. Wybrałem kilka istotnych akcesoriów i doszedłem do tematu mormyszek. ołowiana- 1zł wolframowa- 9-12zł Cena tych drugich to po prostu kosmos, fakt wolfram jest ciut cięższy... Łowiłem jednymi i drugimi w podobnych kolorach i kształtach, różnica w braniach znikoma.. Wolfram jako surowiec, materiał jest faktycznie 10 razy droższy od ołowiu? Czy to zwykły zabieg mający na celu podniesienie marży w sklepach gdzie argumentem jest wyższość mormyszek wolframowych nad ołowianymi (które to z roku na rok coraz trudniej kupić)? Różnica w cenie jest ogromna, kupmy sobie po 10 sztuk jednych i drugich i zapytajmy komu się to opłaca Co sądzicie na ten temat? Może ktoś ma całkiem odmienne zdanie? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 17 Grudnia 2012 Share Napisano 17 Grudnia 2012 Ołowianych mormyszek za złotówke to bym raczej nie tykał, u mnie ołowie zaczynają się od 3zł i zwykle mają badziewne haczyki, które muszę wymieniac. Ta różnica w cenie nie wynika tylko z rodzaju materiału, ale głównie z tego, że wolfram jest bardzo trudnym w obróbce materiałem, ciężko w niego wlutowac haczyk itp. Pozatym wolfram wolframowi nierówny, spotykałem się niestety z mormyszkami "wolframowymi" chyba tylko z nazwy, gdzie ilośc wolframu w stopie była naprawde znikoma. A czy wolframy są lepsze? Oczywiscie, że tak, szczególnie na głębokich łowiskach. Nie wyobrażam sobie połowu leszcze z 12metrów na mormyszkę ołowianą, musiałbym chyba założyc jakiegoś giganta, żeby nie czekac paru minut aż opadnie na dno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ERq Napisano 17 Grudnia 2012 Share Napisano 17 Grudnia 2012 Dokładnie , ołowiane mormyszki moga byc na płytkie łowiska ale na głebokich nie wyobrazam sobie łowienia na olowiane .. Wolfram jest duzo ciezszy od olowiu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
colbert Napisano 17 Grudnia 2012 Share Napisano 17 Grudnia 2012 No jako surowiec to wolfram znacznie droższy od ołowiu, co do skuteczności to nie zauważyłem większej różnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pet87 Napisano 17 Grudnia 2012 Share Napisano 17 Grudnia 2012 u mnie ołowie zaczynają się od 3zł i zwykle mają badziewne haczyki zależy od sklepu,byłem kiedys w takim gdzie wolfram zaczynał sie od 16-nastu zł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 17 Grudnia 2012 Share Napisano 17 Grudnia 2012 Ja widziałem zawodnicze wolframki po w cenie nawet do 30-35zł za sztuke piękne cacka, ale stracic takie coś na rybie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koza11 Napisano 23 Grudnia 2012 Share Napisano 23 Grudnia 2012 Nie o skuteczność tu się rozchodzi. Kluczem jest czas. Wolfram tonie szybciej, co poniżej 4 metrów ma znaczenie. Lepiej naciąga żyłkę, przynęta nie jest zbyt duża= nie odstrasza ryb. Co do cen, to czyste wolframki są b. drogie - od 15 zł wzwyż. To co kupujemy w większości sklepów to zazwyczaj wolframy ze spiekanego proszku wolframowego lub coraz częściej stal wolframowa - czyli stop. Wadą wolframu jest .......jego masa, ma to znaczenie przy połowie słabo żerujących ryb. Przy tej samej wielkości użytej przynęty ołowianka, cynówka jest lżejsza, co zatem idzie rybie łatwiej ją zażreć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr chorzów Napisano 28 Grudnia 2012 Share Napisano 28 Grudnia 2012 Na początek odrobina fizyki w celu uzmysłowienia różnic pomiędzy materiałami : Cyna gęstość - 7.365 kg/m3 Ołów gęstość - 11.340 kg/m3 Wolfram gęstość - 19.250 kg/m3 Z powyższego wynika że najcięższy jest wolfram jest tylko jedno ALE żaden z wymienionych pierwiastków nie jest używany w formie czystej , zawsze występuje jako STOP I teraz moje wieloletnie spostrzeżenia : Mormyszki ołowiane mają jedną zasadniczą wadę - po kilku rybach haczyk potrafi się obluzować na skutek plastyczności ołowiu - jest i zaleta szybko toną Mormyszki cynowe mają wadę lubią matowieć Mormyszki wolframowe również mają wadę - cenę Z doświadczenia wiem ,że różnice pomiędzy wagą a objętością mormyszek są zauważalne nawet dla początkującego wędkarza wystarczy sprawdzić czas w jakim mormyszka opada na dno przy łowiskach o głębokości 7-8m jest to bardzo widoczne . Jednak zauważyłem w pewnych okresach zimy że rozmiar mormyszki nie ma większego wpływu na żerowanie ryb , a czasami większa mormyszka przyczynia się do wzrostu liczby brań . Teraz moje podsumowanie , osobiście skłaniam się w stronę kompromisu pomiędzy ceną / ciężarem / rozmiarem Trzeba posiadać mormyszki wolframowe oraz cynowe , ja w moim arsenale w przewadze mam ok 80% mormyszek cynowych /część wykonanych własnoręcznie/ O haczykach w mormyszkach było już wiele napisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technops Napisano 28 Grudnia 2012 Share Napisano 28 Grudnia 2012 Platyna 21,460kg/m3 ale by były mormyszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pet87 Napisano 28 Grudnia 2012 Share Napisano 28 Grudnia 2012 Jednak zauważyłem w pewnych okresach zimy że rozmiar mormyszki nie ma większego wpływu na żerowanie ryb , a czasami większa mormyszka przyczynia się do wzrostu liczby brań . z tego co zauważyłem przy pierwszym lodzie wieksze okonie lepiej biorą na wieksze mormychy,na mniejsze jest wiecej bran drobnego okonia i płoci. Tak naprawde wszystko zalezy od tego jakiej głębokosci wędkujemy,jesli na dwóch metrach wolfram nie jest zbyt potrzebny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemekCLI Napisano 29 Grudnia 2012 Share Napisano 29 Grudnia 2012 Osobiście mam pare wolframów,ale specjalnej różnicy w braniach nie widze ,jedynie na predkości opadania przy większych głębokościach,ale to przy odpowiedniej żyłce.co jak co ale ołowiane killery są n1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.