Klenie i Jazie 2013

[Winko]

Czyli wszystko na temat połowu tych obydwóch ryb które są nie lada wyzwaniem dla wędkarzy

[Winko]

Co prawda niezbyt to przystoi pisać jednego posta po drugim ale ... Mimo iż pogoda niezbyt zachęcała dzisiaj do spaceru brzegami rzeki postanowiłem wybrać się pierwszy raz w tym roku na rybki, silny wiatr oraz padający deszcz na przemian ze śniegiem. Gdy dotarłem nad moją ulubioną zimną miejscówkę wiedziałem że dzisiejszy wypad nie zakończy się o kiju. Lody które pokrywały brzegi już od ponad miesiąca w końcu ustąpiły mi miejsca :cheer: Po niespełna 30tu minutach wędkowania, wolno prowadzoną pod samym brzegiem małą BROMBĘ zaatakował oczywiście kleń! Pierwsze branie w tym sezonie zakończyło się lądowaniem w podbieraku, pierwszego klenia który miał dokładnie 50 cm oraz ważył ponad 1.5 kg. Miałem co prawda później jeszcze dwie sztuki ale dosłownie o połowę mniejsze Mam nadzieję że ta owa klucha będzie niczym dobra wróżba w rozpoczętym sezonie

[jaceen]

Winko szczerze gratuluję pięknie rozpoczętego sezonu. Wspaniały kleń.

Przedzieliłem posta ...

[Gość Anonymous]

Winko ! piękna kluseczka, gratuluje pierwszej i to az tak pięknej ryby w tym sezonie

[Winko]

Dzięki koledzy za tak miłe słowa

[kamilo]

Witam gratuluję fajnego klenia u mnie pierwsze wyjście nad wodę i liczyłem po cichu że może jakiś jazik dopisze no jednego udało się oszukać póżniej dwa podejścia lecz już żadna rybka tego gatunku nie zameldowała się na brzegu to też odpuściłem i pochodziłem trochę za rybkami w kropki teraz czas nieco odwrócić sytuację i podjąć próbę przechytrzenia jaśków a pstrągom dać odpocząć przynęta jak zawsze o tej porze roku guma.

Uploaded with ImageShack.us

[Winko]

Gratulują ślicznego jaśka

[baldessarini]

no no piekny jasio:)gratulacje

[pawciobra]

kamilo,

Więcej takich rybek! Gratuluje i pozazdrościć

[kamilo]

dzięki z gratulacje ale tak naprawdę nie ma czego rybka nie za duża ale cieszy bo pierwsza tym sezonie , zimowe łowienie jazi to ciężki kawałek chleba w tym tygodniu prosto po nocnej zmianie dwa wyjazdy, jednego dnia wraz z kolegą zaliczyliśmy sporo branek ,choć przypuszczam że winowajcami raczej był białoryb to rybki nie zaliczyliśmy drugi bez kontaktu.Trzeba próbować dalej i przetrwać jakoś do wiosny.

[jaceen]

Odra-Wrocław

Teraz wiem jakie emocje przeżył Winko z kleniem. U mnie trochę później, ale w końcu dopiąłem swego.

Ostatniego lutego miałem wyraźne brania, lecz nie zacięte.

Dzisiaj na ds, trzy konkretne brania i siadł piękny kleń z miejscówki z poprzedniego dnia.

Dokładam do tematu drugiego pięćdziesiątaka.

kamilo fajny zimowy jazio.

[DAWID]

Gratulacje , piękna klucha

[pawciobra]

jaceen,

Gratulacje! Mógłbyś się pochwalić na co się połakomił? Bo na super chlebek chyba jeszcze ciut za wcześnie, a na kuku ostatnio miałem jedno zejście z haka ładnego klenia.

[Winko]

Graty jaceen! Piękna klucha

[kamilo]

Jaceen bardzo ładna ryba gratulacje

[Gość mikis]

Potężny! Gratuluję i podziwiam za wytrwałość DS w tym zimnie to nie dla mnie

[jaceen]

Dzięki koledzy.

pawciobra żadna tajemnica. Na chlebek też już biorą, ale tym razem mięsko było skuteczniejsze. Chlebek i kawałek mielonki, to teraz w chlebaku noszę. Jedna wędka i kilka/naście miejsc odwiedzić, to szczęście może dopisze. Kuku też dobre jak i wiele innych przynęt, którymi klenia można spokojnie łowić. Spinningiści mają o wiele trudniej. Tylko najlepsi regularnie w zimie łowią te ryby. pzdr.

[Gość Rapa-man]

Jaceen,w ktorym miejscu teraz szukasz kleni?

[zajac222]

Koledzy a łowiliście wiosną na korniki? to jest rewelka o tej porze roku na klenia i leszcza,dziś właśnie nazbierałem {nadłubałem} jutro polowanko,niewiem jak na Wiśle to działa,jeszcze niełowiłem ale na rzece Drewęcy piękne kluchy atakowały

[jaceen]

Jaceen,w ktorym miejscu teraz szukasz kleni?

Kleń lubi opaski, główki napływy, zapływy, ogólnie bliżej brzegów go szukam. Nie znaczy, że w nurcie go nie ma.

Co do korników, to nie dziwię się, kleń, to wszystkożerny odkurzacz. Wspaniała, sportowa ryba dla każdego. Spławik, grunt, mucha, spinning i do tego nieograniczona gama przynęt, tylko znaleźć ciekawe miejsca i próbować.

[jaceen]

Odra 423

W dalszym ciągu testuję nowy nabytek Kongera. Powoli zaczynam się przyzwyczajać, bo od kilkunastu lat nie używałem teleskopów. Do kleni wydaje się być odpowiedni i spokojnie zdaje egzamin. Dzisiejszy dzień gdybym nie był rozkojarzony pogodą, mógłby się skończyć trochę lepiej. Zauważyłem już wyskakujące ryby w nurcie. W warkoczu jedno wyjście konkretnej ryby pod powierzchnię. Z kilku brań jedno zakończyło się holem klenia +/- 40cm. Metoda-ds.

[boseib]

Odra 423

W dalszym ciągu testuję nowy nabytek Kongera. Powoli zaczynam się przyzwyczajać, bo od kilkunastu lat nie używałem teleskopów. Do kleni wydaje się być odpowiedni i spokojnie zdaje egzamin. Dzisiejszy dzień gdybym nie był rozkojarzony pogodą, mógłby się skończyć trochę lepiej. Zauważyłem już wyskakujące ryby w nurcie. W warkoczu jedno wyjście konkretnej ryby pod powierzchnię. Z kilku brań jedno zakończyło się holem klenia +/- 40cm. Metoda-ds.

Obrazek

Jacku gratuluje ładnej sztuki. Ciesze sie, że sobota coraz bliżej:) Pzdr

[jaceen]

07.03.2013r-Odra/423

Jakoś ostatnio szczęście mi dopisuje. Dzisiejszy dzień spędziłem na sprawdzaniu swoich odrzańskich miejscówek .

Efekt końcowy, to kleń ok 45cm i jedna ryba, która po krótkiej walce zrywa przypon,

chyba uszkodzony, bo nie było wielkich emocji podczas holu.

Żeby nie było, że przynudzam chcę na przykładzie kilku fotek pokazać, gdzie teraz szukam ryb.

Konkretnie, jakie miejsca staram się obławiać w poszukiwaniu kleni w rzece Odrze.

Łowię na tzw. chodzonego.

Lekki picker (obecnie tani travel firmy Konger 3m-40g z dwiema wymiennymi szczytówkami),

krzesełko, podpórka, podbierak (ciekawe miejsca z wysoką burtą żal pomijać), drabinka z przyponami, pudełko ciężarków, przynęta,

teraz może być jakieś mięsko np. mielonka, kukurydza i u mnie zawsze znajdzie się przynęta nr1- garść skórek chleba,

nie nęcę i aparat fotograficzny.

Nie siedzę w jednym miejscu zbyt długo jak nie ma brań. 15-20 minut i przechodzę na następną miejscówkę.

W ten sposób po kilkunastu wyprawach poznaję lepsze i te gorsze miejsca,

gdzie w przyszłości mniej czasu im będę poświęcać. Tak samo postępuję spinningując,

czy używając zestawu spławikowego.

Miejscami, które obławiam, to prostki...

i napływy główek z tzw. cofek. W tym przypadku obniżony stan Odry obnażył napływ cofki

i na przyszłość wiem jak przynęta będzie się tam ustawiać.

I inne napływy cofek...

Napływy główek z głównego nurtu...

A takie miejsca, to rzadko odpuszczam, tam często bywają klenie przez duże K.

Łowienie rzadko trwa dłużej niż 3-4godz. i trzeba wierzyć w słuszność swoich metod a sukcesy nas nie ominą.

[Winko]

Bardzo fajnie to wszystko opisałeś jaceen. W kilku zdaniach zawarłeś kilka bardzo słusznych uwag dla tych którzy mają ochotę na połów kleni w dużych nizinnych rzekach. Reszta pokazana na bardzo fajnych zdjęciach, zwłaszcza to z kleniem - Gratki!!! Mam nadzieję że po przeczytaniu Twojego posta pozostali będą mogli w końcu namierzyć klenie na swoich odcinkach rzek.

[Lemiux]

Na co połakomił się potwór ze zdjęcia ??