pomóżcie Panowie.

[ona]

Zaczne od tego, że nie chciałabym tutaj żadnych wulgarnych i chamskich tekstów, dziękuje.

A więc tak... Od pewnego czasu bardzo podoba mi się pewien chłopak, on wędkuje. Ja oczywiście nie mam o tym żadnego pojęcia, nic. Nienawidzę nawet tak siedzieć i czekać by coś tam się w końcu złowiło.

Z zauroczenia człowiek zrobi wszystko, więc ja nie byłam gorsza i powiedziałam mu, że od czasu do czasu wędkuje. nie wiem dlaczego się w to wciągnęłam, teraz on ciągle nalega byśmy razem udali się nad jakieś jezioro coś złowić.

Nie mam wędki, brzydze się robaków etc.

Może jakieś pomysły na improwizację?

Są w ógóle jakieś sklepy by wypożyczyć cały ten sprzęt?

pozdrawiam.

[Lemiux]

Uuuuu, nie dasz rady tego pociągnąć. Lepiej mu powiedz ze pomyliłaś wioślarstwo z wędkarstwem ;P

[zwykly_michal]

Dawno nie bylas i potrzebujesz instruktora, zamiast robakow mozesz uzywac kukurydzy. Jesli lowi na spinning robaki sa zbedne.

Chlopak poczuje sie lepiej kiedy bedzie mogl pochwalic sie co potrafi.

[wernicjusz]

ona, a ja miałem co do Ciebie poważne zamiary... .

Jak mogłaś tak mnie oszukać dziewczyno .

[Marienty]

Nie martw się na zapas. Pewnie chodzi o takie "wędkowanie", gdzie się nawet wędek z pokrowca nie wyciąga

[maryaChi]

Treść brzmi jak pospolita internetowa troll-prowokacja (nie mylić z trollingiem), ale jeśli tak nie jest:

Będąc na rybach nie musisz wędkować. Weź sobie koc, książkę, teraz też strój kąpielowy do opalania. Wędkować nie musisz. Nie pytaj tylko "kiedy do domu?".

[ona]

dziwne, jedziemy na ryby i tylko w tym celu a ja mam sie opalac?cos chyba byłoby nie tak chociaż i tak będzie.

[flomaker]

No tak teraz sezon mętnookich - przypomnij mu przed wyjazdem ,żeby o gumkach nie zapomniał.