Gość Bartosz Napisano 22 Marca 2006 Share Napisano 22 Marca 2006 Jak w tytule! Trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo inaczej... Jadąc wczoraj z kumplem nad Wartę przytrafił nam się niemiły incydent... Jeden starszy wiekiem Pan wjechał w nasze auto... Nie przeżyły tego nasze wędki... Moja (Robinson Dynamic HS Quick Spinn 270cm 8-25g) padła na miejscu, natomiast kolegi (Team Dragon 260cm 7-21g), jak tylko się nią zamachnął w celu sprawdzenia czy i ona się nie uszkodziła... W dodatku mój Robinson zaraz za korkiem też jest mocno porysany więc myślę, że kupno nowej szczytówki nie ma większego sensu... Reszta naszego sprzętu na szczęście nie ucierpiała! Szczęśliwie natomiast, że nie odnieśliśmy żadnych obrażeń fizycznych poza kilkoma siniakami... Przestrzegam wszystkich, aby uważali na drogach, bo nie wiadomo kto, kiedy i jak Was zaskoczy... Sprawa została załatwiona po cichu i za moją wędkę odzyskałem pieniądze nawet z nadwyżką! Natomiast minusem jest to, że przez kilka dni jesteśmy uziemieni... Ale może przeżyje! Nowa (zresztą już inna) wędka jest jużw drodze! Oby nie skończyła jak poprzednia! Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 22 Marca 2006 Share Napisano 22 Marca 2006 No to pech straszliwy , bo nawet nie zdążyłeś sie nacieszyć ani dobrze sprawdzić nowego kijka. A jaki tym razem nabyłeś? - jeżeli można wiedzieć. Ps. szczeście w nieszczęściu, że Wam nic się nie stało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bartosz Napisano 22 Marca 2006 Share Napisano 22 Marca 2006 No chociaż ten plus... Gościu rzucił mi za wędkę 200zł bo mówi, że nas rozumie bo jego syn też łowi. Zamówiłem nową serię Dragona - Millenium Heavy Duty, model Super Fast 270cm i 5-25g za 199zł. Bardzo fajne kijki o bardzo szybkiej akcji. Sie zobaczy! Z Robinsonem na rybach byłem zaledwie 3 razy... No ale widać nie było mi dane długo nim połowić! Dam znać jak sprawdzę nowy kijek. Całe szczęście, że chociaż kołowrotek nie ucierpiał Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomik Napisano 22 Marca 2006 Share Napisano 22 Marca 2006 Jest naprawdę ślisko. Godzinkę temu wjechałem gościowi w auto:-( Drzwi ma do wymiany. Ja tylko kilka rys na zderzaku bo w sumie wolno jechałem. Niemniej i tak popłynąłem, taki lodzik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bartosz Napisano 22 Marca 2006 Share Napisano 22 Marca 2006 Zgadzam się, jest ślisko! W dzień topnieją wszelkie śniegi i woda spływa na jezdnię, a trzymające już pod wieczór mrozy czynią z naszych i tak niebezpiecznych już dróg, prawdziwe lodowisko! A więc jeszcze raz do wszystkich: UWAGA NA DROGACH!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafalis1 Napisano 23 Marca 2006 Share Napisano 23 Marca 2006 Na drogach jest niebezpiecznie , ale to tylko i wyłącznie wina szoferów niestety niedzielnych i głupich .Ludzie nie maja wyobrażni i tyle. Trzeba mieć oczy dookoła głowy żeby nie zginąć każdy myśli że jak kupi zimowe opony to można jechać 100km/h..Ludzie!!!!!!!!!!! trochę wyobrażni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzczepanM1986 Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 Witam...jak w temacie...opisujcie swoje przeżycia bliskich spotkań 3 stopnia z innymi kierowcami...ja opisze dwie >>>zeszła niedziela....sąsiadka z parteru ucząc się przed egzaminem na prawko wjechała mi w przód merolka swoim dajhatsu szarade (sory za pisownie ale nie chce mi sie lingwistykować)...sprawe załatwiliśmy polubownie...dała mi kase (200 zeta na farbe do zderzaka i maskownice tablicy rejestracyjnej - no i na flaszke)...ona ma do wymiany raczej na bank błotnik, zderzak, maske i reflektor...ja spałem wtedy >>>około 2 lat temu na parkingu strzeżonym facet wjechał peugeotem 206 ojcu na parkingu gdy ojciec wycofywał a facet jechał około 30 na godzine...sprawa również załatwiona polubownie...do malowania mieliśmy tylni zderzak...(koszt 47 zł farba) a on musiał wymienić zderzak, chłodnice, maske i oba reflektory mój śmiech nie jest złośliwy...śmieszy mnie fakt jak można samemu zniszczyć sobie auto i inne auto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel77 Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 SzczepanM1986, hejka Widzę że twoje życie to jak spotkania III stopnia tu stłuczka tu duchy na kilkka osób można by to rozłożyć ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzczepanM1986 Napisano 27 Września 2006 Share Napisano 27 Września 2006 takie juz zycie...co robić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 28 Września 2006 Share Napisano 28 Września 2006 Ja zaliczyłem jedną niegroźną stłuczkę. Taryfiarz mi wjechał w tył malucha. Oprócz tego odpukać od 8 lat bezwypadkowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 28 Września 2006 Share Napisano 28 Września 2006 Ja własnie nie dawno też mialem spotkanie z taryfiarzem i blotnik do wymiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
camel77 Napisano 29 Września 2006 Share Napisano 29 Września 2006 W Płocku na jednym z osiedl jest jedno kierunkowa ulica gdzie mieszkańcy tego osiedla nie przestrzegając tego jeżdżą jak im wygodniej a taksówkarze korzystając z tego i chcąc zarabiać na stłuczkach czekają tylko na taką okazję i bum. Czy u was też taksówkarze szukają okazji na stłuczki ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 30 Września 2006 Share Napisano 30 Września 2006 Słyszałęm takie opinie, ale w "moj" taksiarz akurat z przypadku bo on na tym nie zarobił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 3 Października 2006 Share Napisano 3 Października 2006 Przy gestej mgle walnołem cieniasem w ruskiego wołge ona stała bokiem. Wjechałem mu po sam lewarek[była niepierwszej młodosci] ja miałem do wymiany chłodnice reflektor zderzak i błotnik maska tylko lekko róg zadrapany. Gliniarze zrzucili wine namnie bo niechca z nimi zadzierac wiec jeszcze mandat jeszcze przeglad robocizna cos koło 1200 sie zamkneło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.