Ja odkąd skosztowałem żółtych polaroidów to przyciemniających nie chcę znać, chyba że do wypadów na rower lub do chodzenia. Używałem wcześniej solano i arctici, a w tamtym roku trafiłem na Wiley X Tide Polarized i są one od wymienionych wcześniej bez porównania, dałem za nie koło 600 zł. Na rybach i w samochodzie, używam praktycznie codziennie. Akurat ten model mi świetnie leżał to się pokusiłem.