Jestem całym sercem za odcinkiem no-kill ale proponuję powstrzymać się od inwektyw. Określenia 'mięsiarze', 'nieroby' nie pomogą w tej sprawie. Pomijając co jest właściwe a co nie, co jest w granicach prawa ale poza rozsądkiem - takie określenia budzą niechęć, tworzą podział my - oni (lepsi - gorsi) i nie pomagają w zrozumieniu o co z tym no-killem chodzi :/
Inne postanowienia są zaskakująco pozytywne:
- Wprowadzić górne wymiary ochronne ryb tak jak na Mietkowie na inne wody.
- Oznakować w sposób trwały dopuszczone odległości połowu od budowli hydrotechnicznych piętrzących wodę, oraz przepławek itp.
- Podjąć działania do odbudowy rybostanu rz. Odra na odcinku Lipki-Ratowice.
- Umożliwić dojazd nad wodę – zlikwidować zakazy wjazdu.
oby tyko zostały zrealizowane...