Mogę spróbować ale to przecież bardzo łatwe. Samiec ma znacznie większe i chyba bardziej "umięśnione" płetwy brzuszne. Czuć dużą różnicę w holu, przy rybach 40+ od razu możemy stwierdzić kogo mamy na kiju. Tylko z robieniem zdjęć ogólnie jest lipa bo te ryby mają tyle siły, że nie sposób żeby zapozowały. Jutro rano może spróbuje. Ostatnio jak wpadło te 7 linów to miałem kamerę w wodzie, nagrałem nawet 2 hole, coś tam widać ryby ale przejrzystość wody jest w lato bardzo mała. W przyszłym roku na wiosne nagram taki materiał, że Was wyrwie z butów