Hej, dzisiaj pierwsze sierpniowe łowy. Pierwsza myśl kanał powodziowy w pogoni za sumem i zandaczem, z tyłu głowy po co tam jedziesz woda wysoka, ale pojechałem i woda była wysoka.:-P szybka zmiana miejsca na zimowiska Barek 2. Nie było widać aktywności ryb bo też był wyższy poziom wody jednak przyjąłem strategie tylko na woblery powierzchniowe. Pomimo braku ataków drobnicy z powierzchni miałem 3 ataki boleni w woblera. Jednego udało się zaciąć. 76 cm cieszy oko. Po zmroku zmiana woblerów powierzchniowych na troche głębiej schodzące. Melduję się sum około wymiaru. Fajny wypad ogólnie ;-) do zobaczenia nad wodą ;-)