Miał być cały weekend na komercji, ale przez deszcze łowiłem tylko dziś od południa z nastawieniem przede wszystkim na amura. Było całkiem nieźle. Najpierw dwie ryby stracone, bo miejsce fatalne między krzakami w wodzie, potem mniejsze karpie a po zmroku siłowe hole i przyzwoity amurek i karp 12 kg.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.