Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 06.07.2025 w Odpowiedzi

  1. Przypomniało mi sie, że też mam do dodania dwie sztuki z zeszłego weekendu. 2 x po 23cm... Też nie potrafię zlowić większych.. Dzisiaj spędziłem prawie cały dzień nad wodą w poszukiwaniu okoni. Łowiłem w mocnym nurcie gdzie powinna być dobrze natleniona woda. Złowiłem kilkanaście ryb ale żadna nie przekroczyła 20cm. Trudno też je skusić do brania i to co działało w zeszłym roku w tym zupełnie się nie sprawdza. Widać natomiast, że żerują na kiełżach bo mają ich pełne pyski często.
    2 punkty
  2. Przypomniałem sobie o zawodach Perch Pro. Da się zauważyć, podobnie jak w naszym przypadku, że zainteresowanie uczestnictwa zmalało. Mam nadzieje, że to chwilowe. Łowienie okoni jest super. I przebicie się do tych większych daje niesamowitą frajdę. Podklejam link do trzeciej części. Mnie ta najbardziej interesuje, bo łowienie z brzegu jest bliższe naszej rywalizacji. Ogólnie wszystko oglądam, bo zawsze coś ciekawego można wyłuskać. W tej można zaobserwować łowienie na totalnego leniucha. Jedna z ekip ma takie wyniki, że... no sami musicie to ocenić. Przyznam, że w sobotę większość wyprawy tak próbowałem. Efektem były trzy brania. Złowiłem niedużego sandacza i okonia. Metoda dla mnie bardzo "męcząca". Nie wiem, czy można to nazwać spinningiem? To przewlekłe wleczenie;) jest dla niesamowicie cierpliwych. Gdyby faktycznie przynosiło to dość szybko efekty, to rozumiem, ale w moim przypadku trzy godziny i trzy brania? To lekka przesada. Można zasnąć:) Jednak dla mnie nie jest to jakieś bardzo odkrywcze. Przypominam sobie, gdy około 40 lat temu w podobny sposób łowiłem na niewielkie kopyta Relax-a w marchewkowym kolorze. Okonie brały na takie gumki w momencie dłuższej pauzy. Dla mnie jest to jedna z bardziej odległych spinningowych metod. Stąd do niej sięgam niezwykle rzadko.
    1 punkt
  3. Cześć. Znów weekend w rodzinnych stronach, więc znów wybrałem się nad Jezioro Pilchowickie na okonie. W dwa poranki złowiłem przeszło 65 sztuk. Niestety same maluchy. Liczyłem, że wśród nich będą pływały większe, ale jakoś na nie nie trafiłem. A może żerują w innych godzinach?
    1 punkt
  4. Hej. Może we Wrocławiu łowią większe. Ja niestety nie potrafię. Odra w centrum ledwo co płynie. W mojej ocenie nie jest to dobre. Dołowiłem jeszcze po męczarniach dwa okonki 22 i 22,5 i tym samym wypełniłem swoją rubrykę.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.