Dzisiaj kolejne wyjście za okoniem. Presja w weekend bardzo duża - mijam nad wodą chyba z 10 wędkarzy... Przekłada się to wyraźnie na wyniki. Dopiero po odejściu trochę dalej od łatwiej dostępnych miejsc zaczynają się brania. Ostatecznie udało się złowić jedną rybę do tabeli 25,5cm - małymi krokami możę uda się poprawić końcowy wynik. Jako ciekawostka można zobaczyć czym żywią się okonie w Odrze - ten złowiony wypluł masę kiełży..
Przed zmierzchem wracając do punktu wyjścia rzucałem jeszcze trochę i mały okoń odpalił się tak, że w każdym rzucie miałem rybę. Po zachodzie małą jaskółkę zaatakował bardzo dobry szczupak - myślę, że około 80cm. Niestety po chwili walki i spektakularnych odjazdach fluorocarbon nie wytrzymał