artech

albo tańszy model Spro lub Tica i podobno Okuma poprawiła się z jakością

oj chyba stówka to trochę mało, chociaż Shimano Alivo kosztuje ok 80 PLN, ale ja tylko podałem przybliżoną cenę, polecić go nie polecam

Dozbieraj stówkę i kup Spro Blu arct albo Tica libra

1. wędkarstwo - jak widać, słychać a nieraz i czuć, jak się co złapie 2. motoryzacja - ogólnie wszystko co związane z samochodami a szczególnie z moją "babcią" Toyotką - tego dopiero się uczę 3. fotografia - potrosze, czysto amatorsko i raczej analogowo, jakoś na dobrego cyfraka brakuje kaski - poprostu lubię pstrykać fotki, ostatnio musiałem kupić trzy albumy na kilogramy bo nie miałem gdzie zdjęć z wakacji powkładać i tio chyba tyle, niestety nie mam tyle szczęścia co koledzy i praca jest obowiązkiem a nie hobby ale może kiedyś...............

Bezbłendny może nie jesteś, ale jedynym (chyba) z naszego grona który robi te cuda, więc nikt nie jest w stanie wychwycić jakichkolwiek błędów

Jaksona nie polecam (poszperaj w sieci - inne fora - a zobaczysz jak często się łamią) lepiej Dragona, Kongera lub Robinsona. Co do kołowrotka to raczej Tica będzie lepsza od Cormorana, przejeżyj jeszczę ofertę Spro.

Popieram pozytywnie zakręconego, mam nadzieję że Ci się uda w 100%, nie sprzedawaj tego jeziora nawet gdybyś na początku nie dawał sobie rady (jeżeli tylko finanse Ci na to pozwolą) aby przypadkiem tego jeziora nie spotkał los 1000 innych w naszym kraju gdzie ich dzierżawcy prowadzili gospodarkę rabunkową a teraz trudno tam nawet o płotkę. Powodzenia i szkoda że to tak daleko, ale może kiedyś zaprosisz forowiczów na gościnne występy

Ciekawy pomysł, szkoda że to tak daleko od Szczecina, ale uważam że te 350 PLN może odstraszyć zainteresowanych, z drugiej jednak strony ma to być klub elitarny

A ja o Kongerkach słyszałem wiele dobrego, nie używałem ich niestety więc z całą odpowiedzialnością nie mogę polecić, co się natomiast tyczy kołowrotkó Shimano made in China to już na tym forum wspominałem w dziale kołowrotki

Sie mi to bardzo podoba, czekam na ciąg dalszy....

A mówiłem żeby przez wiadomości prywatne się logować :D eee więcej mi się nie chce klikać

Kolego nie gorączkuj się tak nikt cię nie chce obrażać, z humorem trzeba... czy ukleja?..... przeczytaj mój pierwszy post w tym temacie....

apropo krasnopiórek to na żywca nie są najlepsze, bardziejszy będzie okoń A ten rak to wielki musiał być albo wędka słaba

Panowie logujcie się do wiadomości pryw. i dopiero wskakujcie na str. gł. napewno was zaloguje

płotka, okoń, krąp, ukleja - w tej kolejności na moich łowiskach ale na innych może być inaczej np. karaś czy kiełb może być lepszy od płotki.

Szogun co do Penna, to ostatnio czytałem recenzję naszego rodaka zza wielkiej wody i wcale zachwycony nie był z modelu Prion 2400

maniek podaj skrót będzie prościej. np: http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=307 kiedyś na głębokim jeziorze miałem wyniki łowiąc tuż pod stadami uklejek tak jakieś 2 - 3 m od powierzchni wody a pod sobą miałem jakieś 10 - 12 metrów

Panowie moje zdanie jest takie: jak Schimano to tylko z napisem made in Japan na stopce czyli startujemy gdzieś od około 800 PLN to samo tyczy się Daiwy, jak nie dysponuję taką zbędną kwotą to poszukam czegoś w ofercie Spro albo Tica (czy jak jej tam), podobno są lepsze niż te poprzednio wymieniane. Ale to tylko moje zdanie

sory Ociec ale się z tobą nie zgodzę, w kwietniu kupiłem najdroższy kołowrotek z tej serii Shimano Exage i nie polecił bym go nikomu - stuka, puka, trzeszczy i rolka prowadząca na kabłąku zaczyna ciężko chodzić, a z tego co wiem to nie jestem jedynym posiadaczem tego kołowrotka, który ma z nim takie problemy a wręcz przeciwnie pozytywnych opini jeszcze onim nie słyszałem także nie sądzę aby tańsza Catana miałaby być lepszym wyrobem, poza tym nowe modele Catany nie są chyba dostępne z matchową szpulą ale mogę się mylić.

Maniek nie sprawdziłem, sorki ale jakoś mi to zgłowy wyleciało

kolego Gość gdzie to tak traktują wędkarzy czyżby Szczecin i kanał na Pomorzanach

tak się zastanawiam czy nie popie...przyłem czegoś z wagą tych dwóch pierwszych sumów, ale jutro to sprawdzę i jak cóś to sprostuję

U mnie na Odrze (czyli okolice Dziewoklicza) padają sum....iki do 40 cm, w tym sezonie na nocce jeszcze nie byłem ale może się jeszcze wybiorę, ale raczej na węgorza niż na suma, nigdy nie nastawiałem się specjalnie na tę rybkę, nawet sprzętu nie mam odpowiedniego A że w Odrze żyją potfory to fakt, ale co dziwne to trzy największe o których słyszałem padły w ............ listopadzie, dwa na Odrze prawie w centrum miasta takie w kole 40 - 50 kg jeden chłopak złowił je w jednym miejscu w dwa dni to - się nazywa fart, ale największy padł na Regalicy (okolice Cegielinki) nie pamiętam ile ważył ale miał 186 cm

Wybaczymy, bynajmniej ja

to chyba niestety będziesz musiał się przejść do siedziby, bo wątpię aby odpowiedzieli na meila