Wyjazd potraktowałem jako sesje zdjeciową ,jedną wędke wystawiłem na brzegu i sobie spacerowałem z aparatem , brzany poszły do wody ,jazie i leszcze kolesia w wodlerach do siaty .Na przepływanke po drugiej stronie rzeki kolesie wyciągali ale zoom x10 i zdjecia nie wychodziły sie włączał flesz ,było pochmurno padał snieg .
Okonie to smutny przypadek byłem nad jeziorem było za ciepło i w siatce wszystkie padły ,łowione były na głebokości powyżej 4m ,na paproszka .
Do zobaczenia nad wodą