Przełowiony tzn jest mało ryb a jak mało rybek to trudno je złowić
pokarm naturalny im starcza, i nie reagują na nasze zanęty.
Coraz to trudniej je zwabić Zakaz zabierania ryb ,mnie sie wydaje że to nie zły pomysł.W zalewie jest dużo bolenia, któy jest trudny do złowienia a może to duże sztuki o których piszesz ganiają za drobnicą.
Zyjemy w społeczenstwie konsumpcji nie ma rybek nie jezdzimy zmieniamy łowisko ,
nich sie oto martwią gospodarze łowiska, nie przyjedziemy nie mają kasy .
W sobote jade na Warte do Wilamowa na sumika a 10zaczynam turnus w Ciechocinku
z naszego wyjazdu kicha.
Do zobaczenia nad wodą Edmund