Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Elast93

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 735
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    119

Odpowiedzi dodane przez Elast93

  1. Jako że podgórki i wszystkie jeziorka zamarzły byłem dziś z bratem zakończyć sezon na wiśle w okolicach tyńca. Połowiliśmy dwie godzinki i wróciliśmy o kiju, spotkaliśmy jeszcze jednego spiningiste ale również blankował :/

    • Super 1
  2. Wczoraj znowu dwie godzinki nad ulubionym starorzeczem od 11:30 do ok 14:00. Byłem z bratem i kumplem szczupaki trochę gorzej współpracowały, każdy zaliczył po kilka sztuk ale nic powyżej 50cm.

    Mi oprócz trzech szczupaczków udało się wyjąć trzy garbusy dwa nieco poniżej 30cm oraz 33cm. Poniżej kilka fotek :20161211_123214.jpg

    20161211_115733.jpg

    20161211_122450.jpg

    20161211_123135.jpg

    20161211_115923.jpg

    • Super 10
  3. Panowie to już nikt nie wędkuje w Grudniu? :ph34r:

    Ja wczoraj zachęcony "ładną" pogodą wyskoczyłem na dwie godziny z bratem i kumplem nad Wiślane starorzecze gdzie obowiązuje zasada no kill.

    Wędkowaliśmy od 13:15 do 15:20, w sumie wyjęliśmy około 20 ryb prawie same szczupaki ale rozmiarowo bez szału tylko jeden złowiony przez kumpla miał nieco powyżej 60 cm, u mnie poza zębatymi zameldował się jeden okoń już taki fajny 31 cm :) 

    large.20161204_133746.jpg.f09797c904202e

     

    • Super 5
  4. To i ja dodam coś od siebie, w tym sezonie zaliczyłem około 110 wypadów nad wodę ( teraz mam przerwę bo jest mróz i śnieg a ja w takich warunkach nie wędkuję ). Policzyłem że zabrałem do domu aż 11 ryb, liny karpie i jednego okonia. Myślę że to nie jest jakaś wielka zbrodnia, tym bardziej że śmiem stwierdzić że u mnie ryb wyjąłem kilka setek.. Więc w moim przypadku zdecydowana większość trafia do wody.

    Jeśli rybę zabieram to po wyjęciu mierzę szybko zabijam i tyle, prawie nie używam siatek na ryby, w tym sezonie może dwa razy takowej użyłem nad wodą ;) 

  5. Ja używam od marca mikado specialized trout 2,4m 4-18 gram, tylko ja używam go raczej do cięższego łowienia okoni i szczupaków gumami na główkach max 10 gram, tęczaki też kilka razy na komercjach nim łowiłem. Dla mnie kij w tej kasie petarda, wyholowałem nim już sporo szczupaków w granicach 50-70 cm kilka sandaczy pod 60 cm sporo ładnych okoni a nawet bolenia :D. Piękne ugięcie podchodzące pod półparabolik, to tyle z mojej strony.

  6. Byłem wczoraj na trójce od 10 do 15:30. Zaraz przy początku na metrowej wodzie spławiały się tęczaki chyba te z październikowego zarybienia, pływało ich ok 10 sztuk nawet pół godziny poświęciłem na próbie skuszenia któregoś ale na nic nie reagowały. Generalnie przez te kilka godzin wyjąłem 6 szczupaczków ale wszystko maluchy 40-50 cm czyli standard, jedno branie czegoś większego prawdopodobnie suma ale nie wytrzymała agrafka :blink:. Poza tym kilka nie wciętych puknięć, generalnie błoto ciężko dojechać, oprócz mnie było tylko trzech innych wędkarzy, ale nikt nic sensownego nie wyjął.

    Jeśli pogoda będzie w miarę to jeszcze tam zajrzę w tym roku, ale w najbliższym czasie zamierzam odwiedzić bagry ze spinem :P 

    • Super 1
  7. 1 godzinę temu, Jarecki01 napisał:

    Witam może i głupie pytanie ale po to jest ten dział czytam o łowieniu ryb w zimnych miesiącach i podobno ryby spokojnego żeru nie biorą . Ja wybieram się na staw niedaleko .  Jest płoć, okoń , jesiotr , karaś , karp , amur ,sum lin , sandacz i szczupak . Jedna wędka ustawiona na spławik a druga będzie methoda . Zakupiłem method feeder groundbait ready smak truskawka jaxon ( doczytałem że słodkie smaki już nie są na tą porę roku ) oraz premium feeder jaxon i premium karp lin karaś też jaxon oraz  2 koszyki 30g z foremką . Jestem początkującym wędkarzem byłem kilka razy na rybach brania były wszystko spoko tylko nie nęciłem . Teraz mam zanętę i będę działał i tu moje pytanie czy smak truskawkowy otwierać i używać czy zostawić go na lato . Nastawiam się na ryby spokojnego zeru jest sens jechać na weekend nad staw czy sobie odpuścić bo nic z tego nie będzie . Jak już jest sens to zrobić mix z tych zanęt czy używać jednej z nich a jak tak to jakiej

     

    Pozdrawiam 

    Witaj, widzę że mieszkasz całkiem niedaleko mnie ( +- 10/12 km ) :), napisz na które łowisko się wybierasz to może coś więcej podpowiem. Czasami bywam na łowiskach w okolicach Krakowa i tak jak napisał poprzednik, jeśli niema mrozów i lodu można białoryb łowić praktycznie cały rok.

    Ubiegłego roku karpie z powodzeniem łowiłem prawie do świąt, bardzo dobre wyniki jesienią mam na pellet i małe kulki typu halibut/scopex/shellfish itp. Co do metody jesienią raczej nie podpowiem bo w zasadzie łowię tym sposobem dopiero od wiosny, a teraz uganiam się za drapieżnikiem i białorybu chwilowo nie łowię :D 

  8. 17 minut temu, Madmax napisał:

    Panowie dzięki za pierwsze komentarze i odpowiedzi bo już nieco rozjaśniły mi temat  -  quiver w  takim wypadku odpada, rozumiem też że pomimo tak relatywnie niskiego cw można do tego typu kija używać koszyków/sprężyn zanętowych.

    Odnośnie kołowrotka to tak jak pisałem wcześniej, ja tą wędkę będę chciał stosować jako dodatkową bo jestem spławikowcem choć co może się wydawać niektórym dziwne nie lubię łowić na dwie wędki, stąd pomysł na delikatną gruntówkę rozstawianą gdzieś z boku, wiec skoro twierdzicie że można stosować a czasem zdarzają się różne przygody kołowrotek z wolnym biegiem to będę go stosował.

    Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś przemyślenia odnośnie tej techniki łowienia to proszę o podpowiedzi, tak samo jak czekam na kolejne opinie odnośnie sprzetu który zaproponowałem.

    Ja swoim pickerem używam podajników oraz koszyczków max 25 gram, robiłem testy z wagą i taki nabity koszyczek i podajniki rzędu 20-25gr to średnio 32-38 gram. Łowię też nim sandacze z użyciem ciężarków 20-30gram na rurce antysplontaniowej z małą uklejką lub jej połową jako trupek :)

     

    • Super 1
  9. Haków bez zadziorów używam łowiąc białoryb zarówno z gruntu jak i na spławik, dlatego że używam małych haczyków w rozmiarach 16-10 i jak wiadomo często wieszają się mniejsze rybki a taki haczyk bez zadzioru się szybko i bez większych szkód wyciąga.

    Jeśli chodzi o spining to w 99% używam przynęt dużych 7 cm i większych z zadziorami ( jedynie na łowiskach no kill bez zadziory lub zaginam ), więc niema raczej problemu z uwalnianiem mniejszych ryb bo te po prostu nie są w stanie głęboko łyknąć.

    Jeżeli kiedyś zdecyduję się łowić ryby typu kleń czy pstrąg małymi przynętami to pewnie będę używał haków i kotwiczek bez zadziorów :) 

  10. Byliśmy dziś od południa do 15 na bagrach we trzech ze spiningami. Prawie wcale nie widać drobnicy blisko brzegu, zero spławów białorybu czy ataków szczupaka. Wszędzie w ch*j zielska, niema szans postukać o dno w grę wchodzi tylko łowienie przy powierzchni między kępami zielska.

    Ja miałem aż jedno branie jakiegoś maluszka na cannibala od sg ale złapał tylko za ogonek i nie było szans zaciąć.

    Kilka dziadków siedziało z gruntówkami lub spławikówkami ale nikt nic nie łowił. My w każdym razie już w tym roku tam nie zawitamy, pozostaje łowić już tylko na wisełce a bagry dopiero wiosną ;)

  11. Ja na brzegach byłem we wtorek ale ze spinem, pogoda była tragiczna mocno wtedy wiało i padał deszcz. Łowiliśmy we trzech i tylko brat wyjął małego szczupaczka może 40cm.

    Co do białorybu nie pomogę bo od 2 tygodni już tylko spin do końca roku, no może jeszcze jakąś komercje odwiedze za karpiem i tyle.

    Jest już chłodno sandacze i szczupaki już poważnie żerują :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.