Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Elast93

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    116

Odpowiedzi dodane przez Elast93

  1. Czyli rozumiem, że te dwa jazie złowił pan z feederem spotkany przez Elasta93?:) Trochę to pogmatwane:)

    Ja dziś feederek, 1 leszcz + 2 spięte przy samym brzegu, ale za bardzo wędki nie pilnowałem, bo zajmowałem się grillem i grą w kości:)

    Generalnie to sie nam chaos zrobił Pan z feederami z tego co mówił ogółem wyjął kilka leszczy i płoci ale niewielkich a Marcin chyba mnie z kimś pomylił :D

    Aż tak to sie nie nachodziłem przez te pare godzin żeby zrobić wywiad z wszystkimi nad tym odcinkiem wisły w tych godzinach rozmawiałem raptem z dwoma Panami.

  2. Dzisiaj w godzinach "Po obiadowych" wybrałem się z bratem i znajomkiem na Wisłę za stopień Dąbie, ja z bratem spining w łapach małe obrotówki i machamy przez 2 godziny bez skutku, chociaż widać było jak coś rozgania drobnice aż wyskakiwały z wody, kolega trzyma się ostro spławika chociaż też dziś na zero.

    Spotkałem natomiast Pana który siedział z feederkami na jednym z rosówką na drugim kuku + mix robali, zamieniliśmy kilka słów i w trakcie rozmowy ów kolega wyciągnął przy mnie leszczyka i płoć około 20 cm :roll: Generalnie nawet na feeder brania takie że lornetka w oczach potrzebna woda ciepła ale jakoś nic większego ani ja ani napotkane osoby nie wyjmujemy.

    PS.

    W drodze powrotnej zajechaliśmy na godzinkę na bagry wynikiem czego kolega przyłowił 2 małe szczupaczki a brat jednego ja natomiast prawie dostałem zawału jak zobaczyłem 3 metry przed sobą sporego szczupaka ( zaryzykuję przypuszczenie 70-80 cm) który gdy tylko mnie spostrzegł zrobił w tył zwrot i olał twisterka :shock:

  3. Witam

    Wybieram się jutro na Przylasek ze spinningiem. Macie jakieś doświadczenia ze zbiornikami będącymi w opłacie pełnej? Chciałem podłubać za okoniem ale na tych zbiornikach nigdy nie byłem i nawet nie wiem czy jest tam na niego szansa.

    Pozdrawiam

    Dokładnie tak jak napisał przedmówca sporo szczupaka, dużego okonia i mega wzdręgi jest na stawie nr 13.

    A co do dnia dzisiejszego odwiedziłem Przylasek z kumplem i bratem, ja i kolega mieliśmy po grunciku i spławiczku ale poza skubaniem miniaturowych płotek w granicach 5cm kompletnie nic się nie działo, nawet brat na spining też nic nie wyciągnął chociaż zarzekał się że mega okoń leciał mu za jigiem, oraz coś (pewnie szczupak) zniszczyło mu jedno kopyto i twisterka.

    Również opłacamy składki nie pełne więc nie wiem co się działo na stawie nr 9 po zarybieniu pstrągiem chociaż ludzi i samochodów było jak w lecie i to nie tylko na 9tce.

  4. co by się zbytnio nie rozdrabniać dodam jeszcze tylko, żebyś obserwował wodę czyli gdzie ryba krąży, gdzie bombluje, postaraj się obadać mniej więcej jaka jest głębokość w miejscach w których zarzucasz i dostosuj grunt najlepiej tak żeby haczyk unosił się nieco nad dnem, co tu jeszcze mogę dodać żeby nie komplikować zbytnio, hmm chyba tyle z ważniejszych rzeczy najwyżej ktoś coś dopowie, także podsumowując zaprzestań sztuczności na haku tylko nadziewaj robale (ewentualnie jakieś ziarno np kukurydzę zwykłą z puszki słodką)

  5. wujek Google zawsze coś poradzi, ale skoro kolega zupełnie zielony to dodam coś od siebie, generalnie pytanie brzmi czy tą wędkę masz ze spławikiem czy jak? gumowe robaki na spławik raczej słabo zdają egzamin, najbardziej wszechstronną przynętą na spławik jest chyba zwykła rosówka, po prostu weź szpadel do ręki wykop kilka "glizd" i nadziej na haka :D jeśli coś w tym jeziorku pływa to może się doczekasz jakiegoś karasia :P

  6. Slav ja to nie do ciebie pisałem tylko do lolka bo zaczął totalnie bezsensowny temat. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi odnośnie zarybień niech idzie z tym do zarządu PZW. Ja się tam cieszę że przy obecnej mentalności ludzkiej w ogóle jest kontakt z rybą. Wiadomo że może być lepiej ale na wyzywanie od debili to ja sobie nie pozwole widać pan lolek ma jakieś problemy natury psychicznej. :roll:

  7. Mògłbym napisać to samo :roll: Staramy sie wymieniać potwierdzonymi informacjami z danego łowiska a nie sugestiami odnośnie zarybień, jeśli masz jakieś sugestie czemu nie zgłosisz ich do odpowiednich ludzi? Trochę cie nie rozumiem brachu.

  8. W ubiegłym roku byłem 1x po zarybieniu tęczakiem i nie planuję więcej, choć tęczaki lubię łowić. ps. a dlaczego w tym roku nie wrzucali tęczaka na Bagry?

    Tak czytam tą wasza podnietę tym tęczakiem, i tak sobie myślę ze jest to totalny debilizm równie dobrze mogli by ogłosić ze danego dnia będą rozdawali po sztuce na łeb, pół miasta by się zleciało, czy nie lepiej zarybić okoniem sandaczem?? linem itd itp?? Pstrąga to sobie połowie na Dunajcu!!!

    Ehhh co do spinningu na bagrach dużo lepsze wyniki były w zeszłym roku na przylasku...

    Nie wiem co kolega ćpie, ale bierz połowę, po prostu wymieniamy informacje nikt ci nie każe robić burzy, chce iść męczyć się na Bagry to idę chce iść po zarybieniu kto mi zabroni? Nikt tu nie mówi że leci po każdym zarybieniu na dany zbiornik nałapać worek do zamrażarki, ogarnij się chłopie. :shock:

  9. Było już zarybienie tęczakiem?! Słyszałem o tym że wpuścili jakieś nadmiarowe śladowe ilości, ale nic nie pisali. Szczupaka jest i to dość sporo ale oczywiście drobiazgu, jednak trafiają się też okazy.... nic tylko próbować. ;)

    Na Kryspinowie w tamtym roku nie łowiłem gdyż nie po drodze mi tam ale słyszałem całkiem pozytywne wieści o drapieżnikach... tak że szanse macie. :)

    W zeszłym roku tak się złożyło że byłem po zarybieniu tęczakiem, w tym roku większą ilość mają podobno wpuszczać za kilka tygodni, nie wiem jeszcze kiedy jedni mówią tak inni inaczej trzeba czekać na oficjalne info być może zajrzę w tym roku tak samo.

  10. Niestety z tym spinningiem to troszkę jest lipa na tym zbiorniku. Mamy kwiecień więc pewnie jak będziesz chodził to sam się przekonasz.... zobaczysz "spinningistów" szukających okonia ze sliderami od 10 do 15 cm i tym podobnymi przynętami.... to taki standard kwietniowy. :mad:

    Karpiki w zależności od pogody są po zarybieniu chimeryczne. Możesz chodzić dwa tygodnie i nie mieć brania a trafisz dzień albo miejsce gdzie się znajdują i możesz ich wyjąć kilkanaście w parę godzin. Tak więc powodzenia i do zobaczenia nad wodą. :)

    W zeszłym sezonie byłem na bagrach bodajże trzy razy, w tym raz po zarybieniu pstrągiem i widok 30 osób machających na plaży blachami troche przeraża, kolega wtedy wyjął pstrążka 46cm. Poza tym ani ja ani nikt z moich znajomych w zeszłym sezonie niemiał kontaktu z rybą w tym roku pierwsze szczupakowe przyłowy trochę zachęciły no ale faktycznie wymiarowego szczupaka jak dotąd niewidziałem ( jedynie jakieś pogłoski nawet o metrówkach ).

    Generalnie ja spining uskuteczniałem z najlepszymi wynikami w zeszłym roku na Kryspinowie (Zbiornik Piaski) w tym sezonie będę z kolegą dużo próbował z pontonu właśnie na kryspinowie i może spróbujemy też na Bagrach.

  11. Znajome miejsce... ;)

    Widać że albo poobijany po tarle albo go kormoran jakiś ścigał. Czyli karpiki zarybieniowe nie biorą.... może to i dobrze... bo zdążą coś się zadomowić.

    Elast93, a tak z innej beczki cyple już są okupowane?!

    Dzisiaj w ciągu dnia widziałem kilka osób ze spinem przemieszczających się od murów kościoła w strone plaży koło kładki cyple też obrzucali ale jeśli chodzi o grunt i spławik to jedynie w okolicach ze zdjęcia było kilka osób oprócz mnie, zaś jeśli chodzi o karpia Podobno w dniu wczorajszym przy tej dziwnej pogodzie podobno jeden facet wyciągnął karpika 38 cm ale niewiem czy to prawda dziadki różne bajki gadają. Ja osobiście widziałem jeno jednego maciupkiego karpika przy brzegu ale był masakrycznie pokiereszowany i okupowany przez pijawki :/

  12. Po raz kolejny dziś okupowałem bagry razem ze znajomym i bratem, brat naturalnie spiningował choć znowu bez efektów, ja z kolegą natomiast konsekwentnie trzymaliśmy się spławików, niestety ani my ani trójka panów która siedziała obok nas przez cały ranek aż do godziny 16 nie doczekaliśmy się brania.

    Pięknie natomiast widać było żerujące szczupaki które śmigały po płyciznach stadkami po 2-3 osobniki :D

    a tu dodaje zdjęcie szczupaka który wygrzewał się na słońcu przez dobre pół godziny dosłownie na wyciągnięcie ręki po mojej lewej stronie :mrgreen:09200601980847355324.jpg

  13. dziś podobnie jak wczoraj wyskoczyłem z bratem i jednym znajomym na kilka godzin na bagry, tym razem bez gruntówek :razz:, brat naturalnie biegał ze spiningiem chociaż bez efektów, kolega znowu spławik + rosówka, wynikiem czego był kolejny przyłów szczupaka około 40 cm ( naturalnie wypuszczony, my praktycznie nie zabieramy ryby z wody w zeszłym roku tylko ja wziąłem jednego szczupaka w listopadzie ), oraz prawie karp, który niestety urwał haczyk razem z przyponem dosłownie 2 metry od brzegu :(

    Ja natomiast próbowałem również lekkiego spiningu ale żaden okoń ani pstrąg nawet nie otarł nosem żadnej przynęty :neutral:

    Generalnie coś się dzieje, niewykluczone że jutro jeśli pogoda dopisze również z rana wyskoczymy na kilka godzin ale tym razem ze spławikami :cool:

  14. w dniu dzisiejszym zajrzałem na bagry razem z dwoma kumplami i bratem, ja postawiłem na 2x grunt z rosówką, brat i jeden znajomy biegali ze spinem za pstrągiem/okoniem, a drugi znajomy wziął do ręki spławik także z rosówką.

    Wyniki? Z gruntu ani dygu, brat przyłowił mini sczupaka okolo 30-35cm na małego białego jiga, fenomenem za to był kolega ze spławikiem, który na rosówkę przyłowił szczupaka 50cm+ :shock:

    wszystko naturalnie wypuszczone.

    Trochę ludzi próbowało z gruntu wytropić zarybieniowego karpia, ale z tego co pytałem po drodze nikt z gruntu niemiał porządnego brania nawet. Cóż pozostaje próbować zanim nadejdzie 1 Maj :grin:

  15. Fakt biała ryba jeszcze zbyt intensywnie nie żeruje ale ja właśnie co jakiś czas odstawiam spining i chce wyczuć moment aż coś sie zacznie dziać jeszcze troche do maja zostało więc próbuję :D

  16. dzisiaj po raz kolejny odwiedziłem brzegi nr 3, tym razem z bratem który ganiał ze spiningiem za pstrągiem a ja postawiłem na dwie gruntóweczki z rosówką, wyniki : brat przyłowił maluteńkiego szczupaczka na oko +- 40cm nawet nie mierzył tylko od razu wypuścił, mi natomiast przez kilka godzin skubała konsekwentnie drobnica, nie doczekałem sie nawet porządnego odjazdu :(

  17. czy wie może ktoś czy na brzegach wielickich jest otwarty szlaban czy już go zamknęli.. ?

    cześć byłem na brzegach w ubiegłą sobote i normalnie był otwarty, brzegi wielickie wtedy były bardzo oblegane chyba było tam jakieś większe zarybienie, bo na wielickim zbiorniku było więcej ludzi niż na zbiornikach pzw łącznie :D

    PS. Wyników wtedy nie miałem żadnych choć pomachałem trochę za pstrągiem na brzegach nr 3 :roll:

  18. Ja tam okonie w lecie łowiłem.

    a jakieś efekty z białą rybą kolega miał? chciałbym w tym tygodniu pojechac gdzies z karpióweczkami i zastanawiam sie właśnie nad Budzyniem bo jeszcze tam kija nie maczałem :roll:

  19. odświeżam temat, mam zamiar odwiedzić w tym roku jak najwięcej wód z okręgu PZW kraków i jestem ciekaw czy ów zbiornik Budzyń jest przez kogoś obławiany? może ktoś z was koledzy był, wie jaką rybe tam można spotkać lub na co sie generalnie nastawiać i czy ma to jakikolwiek sens?

  20. odświeżam temat, był już ktoś w tym roku na brzegach? interesuje mnie zbiornik nr 3 być może nawet jutro bym zajrzał tylko jeszcze mnie tam nie było więc niewiem co i jak, wskazówki mile widziane.

  21. Postanowiłem założyć nowy temat o zbiornikach Brzegi z Krakowskiego okręgu PZW. Na forum takowych Brak a sam nawet z chęcią się czegokolwiek dowiem bo jeszcze mnie tam nie było. Jeśli ktoś był, widział lub cokolwiek wie z własnych doświadczeń proszę pisać myślę że nie jedna osoba oprócz mnie jest ciekawa.

  22. Tak jak wczoraj wspomniałem dziś wypadło na skawinke, we trójke ja brat i kolega zwiedziliśmy odcinek od mostu w okolicy ulicy Piastowskiej praktycznie do samego ujścia, efekty : kolega postawił na spławik z białym robakiem i wynikiem czego był okonek, płoć oraz chyba maluteńki boleń? wszystko naturalnie wróciło do wody, ja z bratem głównie uganialiśmy sie za kleniem ze spiningiem, ale niestety rybki nie dopisały.

    Warunki zbyt sprzyjające też nie były bo pi*dziło jak w Kieleckim. Niemniej jednak coś sie działo i chyba jeszcze nie raz zajrzymy na skawinke w tym seoznie :lol:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.