Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

jamnick85

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    320
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Zawartość dodana przez jamnick85

  1. Moje odczucia są bardzo zbliżone. Szuranie po dnie robalo podobnymi przynętami było bardzo skuteczne. Niestety w wielu miejscach jest to albo niemożliwe albo przynajmniej bardzo frustrujące ze względu na zaczepy. Ja skupiłem się na drop shocie i dawał on spore ilości ryb ale ich wielkość pozostawiała troszeczkę do życzenia. Kompletnie za to odpuściłem łowienie z opadu. Myślę, że żadnym odkryciem dla nikogo nie będzie jak napiszę, że najważniejsze zimą jest po prostu miejsce. Niestety jedyną prawidłowością jaką dostrzegam w przypadku zimowych okoni to współobecność białorybu co nie zawsze jest łatwe do namierzenia i nie daje wcale 100% gwarancji. Ogólnie bazowałem na miejscach znanych i sprawdzonych. Próbowałem też szukać okoni w swoich nowych rejonach ale bez sukcesów. Skupiałem się na mniejszych "zamkniętych" zbiornikach żeby móc obłowić w miarę dokładnie lub na miejscach podobnych charakterystyką do tych znanych mi z Wrocławia. Ciężko powiedzieć czy okoni tam nie było czy trafiałem na "złe momenty". Nie należę do osób wybitnie cierpliwych co mogło mieć wpływ na rezultaty moich poszukiwań. Podsumowując jestem bardzo zadowolony z wyników tej zimy. Pierwszy raz udało mi się skompletować 10 punktowanych ryb na tym etapie. Wynik jest bardzo zbliżony do tego z jakim skończyłem poprzedni sezon a czasu na poprawę bardzo dużo Jedyne czego żałuję, to że tę ostatnią miejscówkę odkryłem tak późno. Byłem tam wcześniej dwa razy w godzinach przed wieczornych i była lipa. W sobotę trafiłem tam przypadkiem w godzinach około południowych i woda się otworzyła. Gratulacje dla @jaceen ogólny wynik oraz dla @RafalWR za największego prosiaka.
  2. Proszę o dodanie 31, 29, 28, 28 Oraz podmiankę 26 zamiast 22 oraz 25.5 zamiast 23.
  3. Wziąlem sobie do serca "frendli rimajndera" od Jacena i postanowiłem przez weekend dołowić komplet. Sobota - zaczynam od miejsca gdzie ostatnio łowiłem sporo. Okazuje się. że woda w kanale spadła o ponad metr a do tego jest krystalicznie czysta. Kilkanaście rzutów na pusto i pytanie co dalej? Wybór pada na inny kanał. Miejscówka pod mostem znana i lubiana przez wrocławskich poławiaczy okoni. Po cichu liczę, że pogoda odstraszyła większość i znajdzie się dla mnie spocik. Nie pomyliłem się, jestem sam jeden. Standardowo drop shot, na haku jaskółka fishchaser w kolorze zielonym. Okoni dużo ale większość w rozmiarach mikro lub mikro+ do zdjęcia i tabeli nadaje się jeden. Brania są praktycznie w każdym rzucie ale po dwóch godzinach na tym wietrze mam serdecznie dość i albo zawijam na chatę albo idę gdzieś gdzie będe mógł się schronić przed wiatrem. Powrót na pierwszy kanał w miejscu gdzie byłem wcześniej dwa razy ale trafiłem w sumie dwa okonie więc nie jestem szczególnie pozytywnie nastawiony no ale mam tam osłonę przed wiatrem więc whatever. Cały czas drop shot i brania co rzut. Rozmiarowo dalej same S-ki ale przynajmniej NIE WIEJE!!!! Czasu coraz mniej więc postanawiam trochę pokombinować i odsiać te maluchy. Dno w tym miejscu nie jest jakoś szczególnie zaczepowe więc w końcu będe miał okazję przetestować ned rig z ali. Tłusta dżdżownica skrócona do 5cm na główce do ned riga 3g leci do wody. Bardzo wolne szuarnie po dnie daje kilka okoni 20+ Brań mniej niż na dropa ale jak już były to powyżej 20cm. Niedziela - warunki pogodowe niewiele lepsze niż w sobotę ale dorzucam kolejną bluzę + skarpety z merynosa i jazda. Zaczynam tam gdzie skończyłem ostatnio i tak jak skończyłem ostatnio czyli ned rig. Jedyna zmiana to kolor dżdżownicy z motor oil przeszedłem na ciemny fiolet. W pierwszym rzucie melduje się 26cm, kilka rzutów i trafiam 23cm, jest dobrze. Kilka kolejnych rzutów i boom mocne branie i czuję. że jest moc - 31 cm ale spasiony niesamowicie. Potem kilka takich ponad 20. Apetet rośnie w miarę jedzenia więc szukam przynęty jeszcze bardziej masywnej niż ten tłuścioch z ali, znajduję raczka z od relaksa który po przycięcu mieści się w 5cm ale jest ogólnie spory. Niestety nie przynosi on żadnych efektów, powrót do dżdżownicy też już bez brań. Jest juz koło 13 więc zastanawiam się czy po prostu przestały żerować? Jest jeden sposób żeby się przekonać, zakładam tante 3cm na czebu 1g i powolutku szuram po dnie. Jak za dotknięciem magicznej różdżki brania wracają. Ku mojemu zaskoczeniu dalej biorą takie 20+ albo raczej 30 -. Po 14stej brań już coraz mniej i o 15 zapada decyzja o zakończeniu okoniowego sezonu zimowego.
  4. Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 22cm i 26cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 28.02.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 17 - Łowisko: Wrocławskie kanały - Przynęta: Jaskółka fishchaser w białym kolorze - Opis połowu: Drop Shot
  5. Graty @jaceen , u mnie nie tak kolorowo ale coś do tabeli leci:
  6. Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 23cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 23.02.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 16 - Łowisko: Wrocławskie kanały - Przynęta: Raczek - Opis połowu: Drop Shot
  7. Wczoraj słabiutko, kilka maluchów w tym jeden do tabeli. Drop shot + raczek.
  8. Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 29cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 22.02.02.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 16 - Łowisko: Wrocławskie kanały - Przynęta: Keitech 2 cale - Opis połowu: Drop Shot
  9. Dzisiaj ilościowo zdecydownie mniej niż w weekend ale za to konkretniej. Standardowo drop shot tym razem z Keitechem na haku.
  10. Gatunek ryby: Płoć - Długość w cm: 31cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 19.02.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 13 - Łowisko: Wrocławskie kanały - Przynęta: Minimaster 3,5cm - Opis połowu: Drop Shot
  11. Gatunek ryby: Okoń - Długość w cm: 26cm i 26cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 18.-19.02.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 15 - Łowisko: Wrocławskie kanały - Przynęta: Pintail i Raczek z ali - Opis połowu: Drop Shot
  12. Weekend spędzony "w" kanałach na poszukiwaniu okoni. Sobota - trochę drobnego i jeden tabelkowy. Niedziela - masa drobnego i jeden tabelkowy. Dodatkowo ciekawe przyłowy, duży krąp za kapotę, dwa kleniki około 30cm, i piękna (moje PB) płoć. Wszystkie ryby skuszone drop shotem. Płoć uderzyła w Minimastera 3,5cm, Okonie jeden na Pintaila a drugi na raczka z Alliexpress. Przy okazji testowałem nową plecionkę Sunline Siglon x4 w rozmiarze PE 0.5 i pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Pletka opisana jako 0.121 mm a jest cieńsza niż większość pletek 0,06mm, które miałem okazję używać do tej pory. Wytrzymałość też bardzo pozytywnie oceniam bo nie strzeliła ani razu.
  13. Sprzedaję sprzęt, którego praktycznie nie używam. Wszystko w bardzo dobrym stanie. Wszystki ceny są ostatecznie i należy do nich doliczyć koszty wysyłki (odbiór osobisty okolice Wrocławia) Zdjecią i dodatkowe informacje dla zainteresowanych na priv: Cast Dragon CXT 1,98m 5-25g XFast - 380 pln zakupiony 04.2021 Dragon Proguide 2,45m 14-35g XFast - 350 pln 01.2022 Favorite X1 662ML 1,98 4-18g X-Fast 150 pln 07.2020 FLAGMAN AREATA 1.88 0.4-3.5 G 120 pln 06.2022 młynek Daiwa Ninja 1000 LT 120 PLN 08.2020 młynek Daiwa Ninja 2000 LT 120 PLN 09.2021
  14. Poproszę tę pletkę Sufix i dziękuję za zabawę i nagrody!
  15. Trafiałem już w tym roku oksy, które pewnie kręciły się w dolnej granicy zgłaszania ale nie mierzyłem bo zimno, bo będą większe. Dzisiaj w końcu trafiłem takiego co bym chętnie zgłosił ale nie zgłoszę bo gapa ze mnie i miarka w bagażniku została. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że wyciągałem sprzęt w ogromnym pośpiechu bo zostało mi z 30 minut wędkowania. Ogólnie te 30 minut bardzo intensywne, jak powiem że przerzuciłem 20 okoni w tym czasie to będę blisko prawdy. Żal było jechać do domu ale siła wyższa. Przy okazji podzielę się pierwszymi wrażeniami z nowego kijka Shimano Zodias 2-7g. Kijek wydaje się być mega czuły i bardzo szybki. Stosowałem drop shot i czułem każde muśnięcie mimo niekorzystnych warunków (boczny wiatr). Nie udało mi się zaciąć może 5 brań. Dla prównania poprzednim razem w podobnych warunkach stosowałem kij o akcji moderate fast i zacinałem 1 na 5 brań. Na pewno do dropa będzie to mój numer 1. Klasycznego jiga jeszcze nie próbowałem ale poprzedni właściciel zapewniał że 1g ogarne. Zobaczymy, może jutro uda się przetestować. Z przynęt działało wszystko co zawisiłem na haku a zmieniałem dużo bo chciałem sprawdzić skuteczność. Największe okonie i ogólnie najwięcej brań miałem na jaskółkę od Fishchasera. Już któryś wypad ta przynęta daje mi najlepsze efekty.
  16. jamnick85

    Kleń 2023

    Za czymś trzeba będzie biegać w przerwie okoniowej, a że Mieszkam obecnie w bliskiej odległości od Widawy to grzechem byłoby nie poszukać w niej klusek na wiosnę. Proszę o dopisanie.
  17. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to byliśmy my. BTW tak myślałem, że to Twoja wielka stopa Dzisiaj mimo warunków złowiłem jeszcze więcej okoni niż wczoraj ale znowu nie udało się trafić nic do tabeli. Największy miał 22cm. Mocno wiało więc uznałem, że drop shot będzie najlepszym rozwiązaniem i się sprawdziło. Na haku oczywiście tanta. Dzisiaj dobitnie przekonałem się, że szczegóły mają znaczenie. Po kilku rybach zerwałem zestaw, a że było zimno, strasznie pizgało i padał deszcz to nie chciało mi się wiązać wszystkiego od nowa i zawiązałem zestaw bezpośrednio na plecionce. W pośpiechu źle odmierzyłem odległość haka od ciężarka i wyszedł mi bardzo, krótki ten drop shot, może 10-15 cm. Na tak skonstruowany nie miałem ani jednego brania. Wróciłem do poprzedniej wersji czyli fluo i lekko 50cm hak od ciężarka i brania wróciły jak za dotknięciem magicznej pałeczki.
  18. Dzisiaj barki 2. Okoni dużo ale u mnie same małe. Jak chodzi o prowadzenie to potwierdzam tylko to co pisał Jacen. Lekko, wolno, blisko. Z ciekawostek napiszę, że działała TYLKO tanta. W momencie częstych brań specjalnie zmieniałem przynęty na inne robalo podobne i brania w momencie ustawały. Nawet gdy założyłem przynętę bardzo podobną kształtem i kolorem.
  19. Pierwsze koty za płoty. Byłem 3 razy w tym roku. Za pierwszym razem barki pierwsze - jeden okoń 20+ Za drugim razem kanał w Oławie - na zero. Wczoraj wziąłem wolne bo ładna pogoda i pojechałem na dłużej na barki drugie. Wędkowałem od 11 do 14:30. Na początek trafiłem dwa małe okonki, brania z dna bo nie czułem nic aż do momentu podbicia. Potem cisza jak makiem zasiał do godziny 14. Po 14 ewidentnie się zaktywizowały bo dołowiłem kilka sztuk, największy mógł mieć ligowe minimum ale nie mierzyłem, reszta maluchy. Co ciekawe, cały ten czas łowiłem w jednym miejscu. Zmieniałem przynęty i sposoby prowadzenia. Był drop shot, klasyczne jigowanie, szuranie po dnie a nawet pokusiłem się o założenie małej wahadłówki i próbowałem łowić z opadu ale do 14 nic nie dawało efektów. Jak zaczęły się brania to miałem założonego kajtka na 1,5g główce. Brania bardzo delikatne przy dnie albo z dna, większość niewyczuwalna tylko widoczna na szczytówce albo plecionce.
  20. U mnie od kilku sezonów okoń jest rybą numer jeden z kilku powodów i liga jest jednym z nich ale na pewno nie najważniejszym. Czy i w jakiej formie będziemy kontynuować zabawę raczej tego nie zmieni ale... Pytanie brzmi czy chcemy iść w stronę jak największej ilości osób biorących aktywny udział i kreować zasady tak aby ułatwić punktowanie i walkę o wyższe miejsca w zasadzie każdemu kto chociaż raz w roku wybierze się na okonie i coś tam połowi (albo nawet się nie wybierze ale przyłowi)? Czy może jednak chcemy pójść w stronę rywalizacji w węższym gronie osób skupionych w dużej mierze na okoniach? Jeżeli wybierzemy drugą opcję to można nieco rozszerzyć kategorie punktowania. Można dodać punkty za regularność, można podzielić rywalizację na okresy bo jednym idzie to lepiej zimą a inni koszą punkty latem itd. Można prowadzić kilka klasyfikacji jednocześnie. Przykładowo prowadzimy dalej tabelę główną gdzie na koniec roku liczy się 10 największych ryb ale można do niej zdobywać dodatkowe punkty np za największą rybę miesiąca, mistrza zimy, 5x ryb do tabeli danym miesiącu (można wtedy pomyśleć po podniesieniu dolnej granicy) itd itp. Tak jak zaznaczyłem, najpewniej zniechęci to część osób ale za to rywalizacja będzie moim zdaniem ciekawsza. W tej czy innej formie ja z dużą dozą prawdopodobieństwa dołączę do zabawy w kolejnym seoznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.