abu

oszolom87, rzuć okiem tu http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=9743

Czy ktoś z kolegów jest użytkownikiem karpiówek Daiwy z serii Emblem, bądź miał okazję sprawdzić te kije nad wodą?

Nie sugerowałbym się tym oznaczeniem. Mam jednego feedera c.w. 50-100g ze szczytówkami od 1.5 do 4.5oz. Znam też kilka innych feederów ze szczytówkami oznaczonymi od 1.5 do 2.5oz z ciężarem wyrzutu 200g, 5oz 250g, 8oz 200g itd... Papier wszystko przyjmie( w tym przypadku lakier na szczytówce ) Krzywa ugięcia szczytówki nie jest tożsama z ciężarem wyrzutu kija, a tym bardziej z REALNYM ciężarem wyrzutu a nie pobożnym życzeniem producenta.

Miras, 10 sekund w googlach i masz Koszyk Middy http://e-rybka.pl/product_info.php?cPath=151_286&products_id=1696

Petryk_05, z tej oferty porządne są Koszyki Speed http://arnal-fishing.abc24.pl/default.asp?kat=24614&pro=445126 Nie widać tego na zdjęciach, ale mają jeszcze solidny krętlik z agrafką. Idealne do dalekich rzutów na jezioro. Z ciekawostek, to spójrz na Koszyk Middy Shotgun: 1. http://www.fishingmagic.com/tackle/reviews/14039.html 2. http://www.youtube.com/watch?v=RH0WXhydc3s

wojtt, z wymienionych przez Ciebie mogę polecić Spiderwire, jeśli nie masz zaufania do zestawu 6lb plus strzałówka, to spróbuj z 8lb. Przy tej okazji nauczyłem się szybko wiązać żyłkę z plecionką. Odwrócony Albright plus Lock zdają egzamin. http://normark.pl/pl/products/?category=135 Mam pletkę Dragona Invisible 0.06mm nawiniętą na jeden młynek, jeszcze nie była nad wodą. Jak tylko ody odpuszczą, to przetestuję ją na feederze. Ale przypon strzałowy -ważna rzecz. Minimum 0.25mm. Jak pisałem na początku tego tematu, bardzo pomaga przy rzutach, szczególnie siłowych na duże odległości, można się łatwo pozbyć opuszka palca ciskając energicznie 100g

wojtt, ostatnio widziany na allegro, niech zapyta sprzedawcy, może jeszcze ma sztukę Team Daiwa HF2 http://www.allegro.pl/item938486107_wedka_team_daiwa_feeder_hf2_3_90m_150g.html

wojtt, bardzo ciekawa propozycja, szczególnie na rzekę. Ten "dopał" bez pierwszej przelotki - przemyślana sprawa. Czasem brakuje te pół metra zza krzaka a czasem o te pół metra zawadza przy rzucie, dobre rozwiązanie - zmiana długości bez przezbrajania.

opsi, można jeszcze znaleźć bez większego problemu kilka sztuk HF2 po sklepach, wystarczy kliknąć w google, wykręcić kilka telefonów do sklepów stacjonarnych czy internetowych a znajdziesz jeszcze zacny kij ze starej dobrej serii. A jak chcesz się trochę bardziej wysilić, to spójrz może na to Sportex Medium Feeder http://www.1a-fishing.de/ruten/sportex-ruten/sportex-medium-feeder.htm Swoją drogą, nie spotkałem jeszcze na forum właściciela feedera Sportexa. Mosella Xedion Evo Strong Feeder http://www.raubfisch-jagd.de/onlineshop/feederrute-mosella-xedion-evo-strong-feeder-3-90m-120g-wurfgewicht-ruten/angelbedarf/tqs/44_107/id/1874 cena rynkowa... a jak poszperasz trochę, to masz 50euro w kieszeni Ten sam kij za 119 euro http://rolands-anglertreff.de/index.php?option=com_content&task=view&id=14&Itemid=27 Cały czas oscylujemy pomiędzy 450-650PLN, czyli w cenie starego i nowego feedera Team Daiwa.

waldi_w, oddać póki nie minął ustawowy czas na rezygnację z zakupu i poprosić sprzedawcę, by postarał się w zamian znaleźć poprzednika, czyli model sygnowany HF 2 - są jeszcze na magazynach i pojedyncze sztuki w sklepach.

Rzecz będzie o nowym feederze Daiwy, czyli zawód sezonu ku przestrodze. Team Daiwa Heavy Feeder c.w. 150g http://www.daiwa.de/dw/de/produkte_1/feederruten/team_daiwa_heavy_feeder_1/5,1,74,75,1,1__products-model.htm Miałem okazję obejrzeć dokładnie ten patyk porównując go bezpośrednio z używanym przeze mnie poprzednikiem HF2. Nowy feeder z tej serii ma tylko dwie rzeczy wspólne ze starym - 1.uchwyt kołowrotka i długość. Poza tym to zupełnie inny kij, ale po kolei zaczynając od dolnika. -dolnik wykończony pozornie podobnie do starego, niemniej egzemplarz, który oglądałem był fatalnie wykonany, szczeliny pomiędzy pianką a blankiem, wycieki kleju. -Blank, to jest tragedia. Kij jest witką wierzbową w zestawieniu ze starym modelem. 150g wyrzutu można włożyć między bajki. Jak na moje oko max 80g. Buja się w ręku na sucho jak Shimano Alivio w wersji Light. To nie mam nic wspólnego z rzecznym mocnym feederem. -przelotki na stopkach wykonane bardzo niestarannie, kompletnie inne niż w HF2. -szczytówki, podobnie, niedomalowane, po prostu brzydko wykonane detale. Wziąłem do ręki najtwardszą 4oz i jak ona miała 2.5 to sukces. Ogólne wrażenie - kij wykonany z jakiegoś gównolitu, nie ma o czym pisać. Podsumowując tą porażkę zachęcam wszystkich, którzy mają w planach zakup Team Daiwa Heavy Feeder do odszukania na magazynach starego, oznaczonego HF2, który od nowszego jest... droższy. I zanim klikniecie kup teraz zachęceni pozytywnymi opiniami na forum o TD Heavy Feeder, sprawdźcie dokładnie, co kupujecie. Nowy nawet nie leżał w magazynie obok starego poczciwego HF2.

phantom, to napisz coś w temacie, który dałem parę postów temu. Też mi się wydawał w ręku delikatniejszy niż 10-40.

phantom, a powiedz mi, co Cię tak oczarowało? Gdzieś nawet na forum zrobiłem temat, o tu http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=151310&sid=0376809abb83e2f415c8d5157d72e952#151310

opsi, pisaliśmy o tym parę postów temu. Istnieje takie domniemanie, ale pewności nie ma. Jak już kilku forumowych kolegów kupi nowe patyki z tej serii, poczesze nimi trochę wody, to dowiemy się jak obniżka wagi i ceny wpłynęła na jakość, to samo tyczy się heavy feederów Daiwy z oferty na 2010 rok. Czyli - zajrzyj do tego wątku zimą. 2011

ByRy, nęcenie regularne to podstawa. I to od samej wiosny. Lód odpuścił dokładnie trzeciego kwietnia. Przekonałem się o tym w jednym z sezonów, gdy "partia" wysyłała mnie na odcinek, któremu po drodze było z jeziorem, na którym lubię łowić płocie. Tak się miło składało, że dzień w dzień przejeżdżałem traskę ok 50km w jedną stronę i rano i popołudniu i w takich odstępach nęciłem kuku. Rano pięć kulek wielkości piłki tenisowej i po południu poprawka. Od pon do pt, w sobotę naturalna przerwa a w niedzielę rano meldowałem się tam już nie służbowo a w charakterze zbieracza profitów z nęcenia Nigdy nie połowiłem tak regularnie dużych płoci jak wtedy. Picker, paternoster na końcu, 0.16 żyłka, zero przyponów, kuku na hak, oliwka 10g i zabawa po same uszy. Przyznam, że znałem wcześniej miejscówkę i przyjeżdżałem tam na weekendowe łowienie z marszu np. w wolną sobotę, trochę sypkiej zanęty wymieszanej z kuku w koszyk i do wody, ale wtedy duże płocie łowiłem sporadycznie a bawiłem się z drobnicą. Idylla skończyła się z początkiem maja, "partia" skierowała mnie na inny odcinek, gdzie po drodze były ino same piaski i lasy i żadnego przyjaznego jeziorka w okolicy Ale co się pobawiłem z płociami przez miesiąc - to moje. P.S. Są tacy, co nęcą kuku cały rok Barton http://wedkarz.pinger.pl/

filemon, osiem na raz? No w sumie kilka Postaram się odpowiedzieć po kolei : ad1. 0.16-.018mm będzie ok, Sufix feeder mono jest przyzwoita. ad2. Tradycyjny podbierak styknie, długość sztycy wedle uznania, teleskopowa 2m w zupełności. ad3. Haczyki odpowiednie do przynęty, nie ma ścisłych reguł, np 6 Owner na 2 ziarenka kuku. ad4. Możesz i więcej, jednak z czuciem. Szczytówkę dopasowujesz do warunków, wiatr, uciąg, ciężar zestawu itd. ad5. Nie mam pojęcia, tu musi pomóc ktoś inny. ad6. Są oczywiście zanęty sygnowane "feeder", nie mniej polecam własne eksperymenty na łowisku, z sypkich gotowców sprawdzał mi się Marcel turbo. ad.7 Też kwestia wyczucia, zobaczysz po koszyku, czy nie przesadziłeś z klejem(czy nie pozostaje w nim mocno sklejona zanęta po zwinięciu zestawu). ad8. To też zależy od łowiska, uciągu itd. Przeważnie jeśli idzie o łowienie ds-em na lekko to od koszyczków okragłych bez obciążenia na spokojnej wodzie stojącej i niewielkiej odległości po 100g kwadratowe czy trójkątne koszyki przy ciężkim feederze i dużym uciągu. A jeszcze inne do łowienia na dużych odległościach, tzw. speed.

Spodobała mi się ta maszynka parametrycznie, Daiwę mam na myśli, do ... mocniejszego feedera, rozmiar pasuje, szpula QD, czyli konwersja wolnego biegu, nawój spory ułatwia ściąganie zestawu z kilkudziesięciu metrów itd itp... ale ta cena ostudziła mój entuzjazm. Prawie tysiak.

Dawido, Ty naprawdę masz jazdę no to Infinity, proporcje sekcji, pomiary na monitorze... dobrze, trza nam podpalonych pasjonatów Postaram się to zmierzyć w rzeczywistości.

maniek, z feederami z aktualnej oferty jest podobnie, są lżejsze i tańsze niż poprzednie. Muszę przemacać w sklepie 7-28 z nowej serii Infinity i porównać ze starą. Póki co zauważyłem na zdjęciach Dawido, że dolnik jest wyraźnie krótszy - pytanie, czy to samo dotyczy cięższych kijków, czy jedynie ultralighta. To też może być przyczyną mniejszej masy wędki.

krecha2, do siedmiu stówek, to popatrz na tą Ultegrę i BBLC, który można kupić w tej okolicy cenowej jak się trochę poszpera. Przeglądam ostatnimi czasy różne "betoniarki" w sklepach i skłaniam się właśnie do tych dwóch, no może jeszcze Daiwa Entoh, ale do niej chciałbym dokupić szpulę Quick Drag, jeśli zdecydowałbym się na ten model. Co do Foxa, nie pomogę, nie miałem go nawet w ręku.

krecha2, a ile chcesz wydać na maszynkę? W tym temacie spory wybór Shimano BBLC http://www.allegro.pl/item889188888_kolowrotek_shimano_big_baitrunner_lc_zylka.html Daiwa Linear X http://www.allegro.pl/item902335800_kolowrotek_daiwa_t_linear_x_4500_promocja.html Shimano Ultegra 14000XTB http://www.allegro.pl/item904794226_shimano_ultegra_14000_xtb_tanio.html Daiwa Entoh http://www.allegro.pl/item888584737_daiwa_tournament_entoh_5000_warszawa.html

Jakże pięknie można opisać tak naprawdę chamsko ciężkie łowienie warszawa_24, weź linkę pomarańczową bądź żółtą fluo, zieloną, brązową, krystaliczną... obojętnie, coś kole 0.30mm, strzałówkę, bądź żyłkę koniczną i na początek gotowy zestaw końcowy, dajmy na to taki jak w linku poniżej i będzie git. Zestaw końcowy na plażę http://www.wedkarskisprzet.pl/product_info.php?products_id=974 Flądra wielkości zegarka (takiego szpanerskiego, z dużym cyferblatem na rękę, nie ściennego broń Boże) wciąga taki haczyk nosem i to jeszcze leżąc na brzuchu i sam się dziwię jak ona to robi, ale wciąga jak małpa kit, więc nie bierz do głowy. Kup sobie na miejscu zestaw jak nie masz przekonania, w lokalnym sklepie zapytaj co biorą ludzie do łowienia z plaży. I zaręczam Ci, że nie będzie tam nic cieńszego w żyłkach niż 0.30 a haki w sam raz do wieszania za ziobro

Screamer, niestety nie mam aktualnie czym zrobić fotek, pomór techniczny w mej zagrodzie Do przynęt i sposobu łowienia jaki opisałeś wybrałbym wklejankę. Ale co kto lubi... Rzeczne główki i zastoiska też obsłuży, łowienie w nurcie na małe przynęty, średnia i mała rzeka kleń, jaź - jak najbardziej.

Screamer, Tango to klasyk, fajny kijek, bawię się nim dwa sezony i myślę, że spełni Twoje oczekiwania. Mam jeszcze ten stary model z zielonym blankiem. 2.7m, krótki dolnik, znikoma waga, jakieś 140g, szybki, nie extra szybki, ale szybki, dobrze się czuje pracę przynęty i swobodnie operuje z nadgarstka, co mi akurat przy paproszeniu pasuje. Czuła wklejanka, dobrze spisuje się z bocznym trokiem np. 4g, na żyłce 0.16 leci i... leci, końca nie widać. Łowię nim na przynęty, które wymieniłeś, np. meppsy 00, 0, 1, wszelkiego rodzaju gumki na główkach od 1 do 6g, małe wobki, możesz nim lekko wyholować okonka nie rozrywając mu pyska(bardzo mało spięć mam na tym kiju) a jak uwiesi się zębaty za wargę, to z takimi do 70cm radził sobie bez problemu, oczywiście hol jest z goła odmienny od kija c.w 10-40, ale daje radę. Nie wiem, ile teraz kosztuje, płaciłem poniżej 250 PLN i uważam, że kij wart jest swojej ceny.

Figos, a rozejrzyj się za takim kijkiem Daiwa Infinity 3-18g 3m http://www.allegro.pl/item870288368_wedka_daiwa_infinity_q_jiggerspin_3_00m_3_18g.html Link rzucam jedynie poglądowo, pewnie można taniej wyhaczyć ten patyk. No i pozostaje jeszcze stara znakomita (efekt-cena) seria Powermesh.