Skocz do zawartości
tokarex pontony

misiek^wro

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    94
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez misiek^wro

  1. Bylem kolo godziny 12-14 wiec nic specjalnego, duze widzialem jak plywaly, ale jak udalo mi sie przedrzec przez chaszcze to niestety - pozostal po nich tylko muł Niestety nie, w poniedzialek mam dubla na uczelni - egzamin i kolokwium z 1 przedmiotu
  2. Homegeon, no to grubo Ja tam preferuje miejsca bardziej dzikie, coraz czesciej sie za Wrocław zapuszczam. Wczoraj np oblowilem czesc Slezy w okolicach A4 Bylo nawet nawet przyjemnie, szkoda ze tyle mułu i dosyc mocno przez to brodzic sie balem. Pelno zaskronców i nie jestem pewien czy żmiji nie przyuwazylem
  3. Homegeon, masz na mysli kanal? Tam tez jednego trafilismy, 57 cm. Zaraz w miejscu gdzie nurt Odry scina sie z woda z kanalu
  4. artech, jak bede jechal na San czy rzeke obfita w 40taki, to sie pomysli, niestety z zaslyszalnych dzisiaj opinii o Kotlinie Klodzkiej i rzekach gorskich DS to uwazam, ze ten kijek wystarczy. Fajnie sie nim lowi Planuje jeszcze ciagle zakup kijka o akcji semi parabolicznej z cw 3-18 Ten bedzie jak znalazl
  5. Homegeon, fajnie bolki bija kolo Kolejowego, tego przy Milenijnym. Nic tylko sie zaczaic
  6. Dzisiaj zakupilem wedke z wklejana szczytowka, taka w sam raz na klenie i pstragi - Mikado Feeling 2,40m cw do 10g Ponadto spodniobuty Behr, mase DAM'ow Effzetow i Meppsow rozmiary 00/0/1 wszystko w kolorach czerwono/srebrny czarno/zolty czarno/pomaranczowy, 3 wobki wielkosci 2.5 cm na klenie kolory czarno-szary, zolto-czarny i uklejopodobny, do tego Salmo Slider model plywajaco-tonacy do 0.5 m w ubarwieniu karasia i jakies inne duperele Zaraz po tym ruszylem stestowac wedke nad odcinek Slezy na Bielanach Wroclawskich. Od przejazdu A4 w strone Wroclawia. O tym w innym watku
  7. Moze i wygodniejszy, ale na bank nie trwalszy, a do spinnu jednak kolowrot musi miec hamulec pancerny. Osobiscie polecam Shimano Catane, chyba najlepszy stosunek jakosc/cena
  8. Najlepsze efekty mam na : guma mann's 5cm zolta z czarnym grzebietem obrotowka damm 3.0 model black furry woblery A.Lipinskiego
  9. marewel, a Reda kupowales tez zza oceanu ? Ja narazie atakuje ta team daiwe, zastanawiam sie ponadto nad kijem dragona inifity bo schodzi po 300 zl, bo niby daiwa ma nazwe zarejestrowana i dragon to wyprzedaje
  10. killer1994, mam pike'a 11JDR ( lamany w zywych kolorach ) i powiem Ci, ze to moja przyneta na bardzo wybredne szczupaki na plyciznach ( szuwary i takie tam ) Odpowiednie prowadzenie daje naprawde fajne wyniki, a co najsmiesniejsze brania najczesciej wystepuja juz pod nogami, jak wyciagam przynete ... wteyd "obiad" zebtamu ucieka i wali jak glupi Co do perch'a sie nie wypowiadam, bo go nie mam
  11. marewel, widze Ty testowales wiekszosc dobrych markowych kreciolkow
  12. Homegeon, w takim wypadku puszka OFF'a i lecisz co pare sekund ... z zapalniczka :D:D:D Bo OFF sam w sobie nie dziala. Ja korzystam z moskitiery, ktora jako jedyna da ochrone na glowe, kark i ramiona, zas na reszte to niestety ... trza sie smarowac czym sie tylko da. Odnosnie miejsciowki : Nie wybiera sie ktos niebawem ?
  13. Hehe dzisiaj w ta przepiekna ulewe okolo godziny 11 udalem sie w okolice Mostu Milenijnego. Za rada Pana Romana Gawlasa na stanowisko wchodzilem kucajac, a zarzuty wykonywalem praktycznie z lezacego przykuca Efekt? Bolek skusil sie za pierwszym zarzutem na przezroczysto-srebrna gume z brokatem marki Relax Pozniej byla juz cisza. Okaz 63 cm, wyladowal w wodzie, jak tylko go zdjalem z haka Mega bylem szczesliwy niestety jednak moj sprzet przy wyciagnieciu go odmowil posluszenstwa ( chyba sie zalal w 2.5 sekundy ) i nawet zdjecia nie moglem sobie zrobic mam nadzieje, ze jak wyschnie to odpali
  14. misiek^wro

    Kłusownictwo

    Od zawsze apelowalem o limity gorne plus limity kilogramowe kazdej ryby na dzien Ponadto osoby, ktore sprawdzaja Karty powinny oprocz tego sprawdzac karty polowow i siatki ... mialem ostatnio kontrole i oprocz karty i oplaconych skladek, panow malo interesowalo co mam przy sobie ... Ja co prawda nic nie mialem, bo kazda rybke starannie wypuszczam do wody, bez rzucania ja nawet z 5 cm ... ale strach pomyslec co bylo, kiedy kontrolowali innych. Jesli PZW nie usprawni kontroli, nie bedzie naprawde profesjonalnej Strazy, ktora na wyposazeniu bedzie miec bron, palki, gaz, kajdany i dzialac niczym policja, to ja nie widze szans w wytepieniu klusoli do zera. Ponadto co najwazniejsze, trzeba zmienic troche samo prawo. Bo jak to stwierdzil ostatnio jeden Pan, ktoremu zwrocilem uwage, ze szczupaczek nie ma nawet 40 cm "mu sie to zwyczajnie oplaca" ... Telefon do PSR i tak nic nie dal, gosc sie ulotnil a gdy chcialem go zatrzymac, wyjal calkiem sporego draga i spytal sie czy mnie cos swedzi
  15. Homegeon, pewnie rewelacyjnie
  16. Lukasz P. Od Pana Andrzeja, to ja biore czesto wobki i chraby Jednak stwierdzilem, ze pora samemu pobawic sie w robienie wlasnych wobkow - radocha pewnie z ryby 50 razy wieksza
  17. No wlasnie niedawno jedna osoba z narodowej kadry spinningowej polski pokazala mi swoje pudeleczko z woblerami i ... w przegrodzie boleniowej killerem podobno byl 2czesciowy wobler w ksztalcie uklei. Zaczynam sie zastanawiac nad tym, jak takie cudo stworzyc. Mysle ze to kwestia wyprodukowania z 20 korpusow, zrobienia roznych rodzajow obciazenia i pobawienie sie nad woda z szybkim sciaganiem. Jednak to tylko moje frywolne przemyslenia.
  18. Pilker_89, MEGA to chodzi
  19. Witam. Jako, ze to moj pierwszy post w tym temacie, mam pytanie. 1. Probowal ktos zrobic woblera na ksztalt uklejki ale takiego 2czesciowego? 2. Jesli tak, to czy bolenie jakos bardziej nań uderzaly czy raczej nie bylo wiekszej roznicy ?
  20. artech, oj wiem wiem, dlatego sobie narazie chodze i trenuje na kleniach w wartkim fajnym kamyczkowym nurcie rzeki, tyle tylko ze w takim wypadku nie zabronie bolkowi uderzyc w przynete Co do klusownictwa i miesiarstwa mam podobne podejscie do Ciebie, ale czasem czlowieka po prostu skusi jak siedzi sobie i lowi klenie, a 30 metrow dalej szaleja "świrusy rzeczne" i odwalaja kawal pieknego spektaklu. Czasem lubie nawet siasc i popatrzec jak atakuja ukleje Druga sprawa, ze ja czesto zlapanie ryby ( nie nastawiajac sie na nia ) sobie chwale, z racji na to ze ukluta bedzie pozniej bardziej przezorna i byc moze nie wpadnie w rece miesiarza
  21. To w takim razie ja wczoraj trafilem na 5 takich pojedynczych okazow w ciagu 2 godzin I to jeszcze zeby mnie wkurzyc tak mocna pletwa zawijaly, ze blyszczaly jak rolls-royce i zamulaly dno niczym wyscigowka Nic, bede polowal dalej, moze zmienie plecionke na zylke jakas
  22. roman gawlas, czyli rozumiem, mam wejsc na stanowisko niczym duch ? Skradac sie jak prawdziwy marines, nie tupiac nogami i nie chlupiac niczym prawdziwy navyseal ? To teraz wydaje mi sie, ze stanowisko ogolnie jest do bani, z racji na to ze jest to murek kolo mostu kolejowego na odrze, ma on wysokosc 1-1.5 metra i tym samym jestem dla ryby chyba zbyt mocno zauwazalny Choc popracuje nad idealnym kamuflazem na tamto stanowisko, bo woblerki A.Lipinskiego sa mysle niczego sobie
  23. artech, na allegro jest firma szyjaca na miare, koszt cos kolo 70 zl Ja kamizelki mam dwie, jedna to kamizelka taktyczna z ASG z 10cioma kieszonkami na granaty, w czasie wedkowania wedruja tam woblery i inne cuda, do tego mam podpiety kawalek takiej jakby gumy, swietnie trzyma przynety. Ponadto mam kamizelke Dragona, ledwo co kupiona, dzisiaj testowalem ... i powiem ze calkiem sympatyczna, dlugosc w sam raz, a ja jestem nienormalny jesli chodzi o wymiar, bo troche brzucha jest, nogi krotkie, tulow dlugi ... ale funkcjonalna jest, kieszonki w miare duze i dobrze rozlozone, do tego zamki chodza przyzwoicie, nie ma problemu, choc wydaje mi sie, ze kolorystyka nie jest zbyt korzystna
  24. kempes_73, uzyj do tego ksiazki - encykopedie bywaja pomocne
  25. artech, moze i przyzwoicie, ale nie mi. Dzis wybralem sie nad Odre sprawdzic, jak sie sprawy maja. Siadlem, jem kanapke, godzina 12, wyszlo przepiekne slonce no i sie zaczelo ... Co 2-3 minuty w obrebie 20 metrow max ode mnie rzucaly sie uklejki, a za nimi Bolki. Spektakl przepiekny. Zalozylem woblerka na klenie, bo w tym rejonie sa przesliczne kamyczki i naprawde fajny nurt. Oczywiscie z Klenii nici ... tylko co 5 zarzut mniej wiecej Bolek jakis odprowadzal mi woblera i 2 metry ode mnie "w tyl zwrot" i w dluga. Szlag mnie trafial z tego powodu, jak ta ryba potrafi sobie robic jaja z wedkarza. Ponadto najsmieszniejsza sytuacja. Pod nogami ( doslownie ) moimi jeden sobie zrobil ranczo i co 2-3 minuty wychodzil z wody, walil w ukleje i spadal ... 2 godziny przemielilem wode, na wszystko probowalem. Niestety zaden z okazow nie raczyl sie zahaczyc, choc moze to dobrze, okres ochronny maja Choc ja i tak obchodze sie z kazda ryba jak z jajkiem, szybko, zeby tylko nie pokaleczyc i do wody Jak narazie w tym sezonie Bolki robia mnie w jajo i ani szybkie zwijanie, ani zmienianie tempa, przynet nic nie daje. Pora zakupic jakis kamuflaz, bo chodzenie w czarnej kurtce i jeansach nad wode widac nie wychodzi mi na dobre
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.