Dzisiejsze zakupy kosztowały mnie trochę nerwów, ale opłaciło się
Popołudniu wybrałem się do Fishing-Martu po wędkę. Nastawiłem się na długość 3,0m, lecz nie było tej gramatury, której szukałem (do 15g), później zszedłem na długość 2,7m. Do ręki dostałem Dragona, wklejanka, 2-15g, ładna, ale... zbyt sztywna a pozatym-ciężka .
Następnie doszedłem do długości 2,4m i przy niej zostałem
W efekcie kupiłem CARBO-O-STAR X 2,4m 3-15 (bboobb tak jak powiedziałeś kijek warty uwagi!). Super wędeczka, czuła, akcja taka jakiej szukałem, a ta szczytóweczka marzenie.
Ale nie przyjemną stroną zakupów była pierwsza sztuka tej wędki. Dostałem do sprawdzenia, a że światło było marne i ja troche laik jestem spakowałem wędeczkę i do domu, zadowolony, ale tylko do czasu... W domu rozpakowałem wedkę i przy dobrym swietle zobaczylem, że byla prawdopodobnie klejona, oraz ze 3 przelotka od góry jest zdecydowanie mniejsza od pozostałych szczytowych( jak by z feedera? ), więc szybko spakowalem wedke do samochodu i wymiana wędki na sprawną.
Powiem szczerze, że zawiodłem się na sprzedawcy (bo osobiście wyciągał ją z pokrowca), że nie zauważył tego "feleru" . Teraz moje podejscie sie zmieniło: a mianowicie-trzeba dokładnie oglądać towar jaki chcemy kupić, nawet jeżeli zakupy robimy w sklepie takiej renomy jak FishingMart.
Oprócz tego kupiłem woblera ok 4,5cm w kształcie żabki/konika polnego kilka gumek z główkami(wyglada jak prawdziwa ryba) i kilka blach
Jutro cały sprzęt przejdzie "chrzest", mam nadzieję, że udany