Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

andi64

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 166
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez andi64

  1. Wędkeczka powinna być krótka coś około 2m.

    ble, ble, uwzględnij niekiedy warunki atmosferyczne, co z tego że będziesz w woderach, ja zakładam spodniobuty plus obciążenie do wirówek, a niekiedy brakuje mi dorzucić do obranego miejsca tak więc z takim kijkiem to tylko i wyłacznie na łódkę.

  2. tu prawda z braku laku i kit dobry

    z tym się nie zgodzę, prawda płoć to rarytas dla sandała, ale raczki, jazgarze, nie jazgacze, to jest u nas tak jak kartofle i tu na dostawkę płotkę mniam...

    ale zauważcie że po sprawieniu sandała czy na wiosnę czy na jesień podstawowym pokarmem są właśnie w pierwszej mierze różne skorupiaki, potem wcześniej wspomniane jazgarze i tu muszę sprecyzować co kraj to obyczaj'

    teraz moje spostrzeżenia;

    na pławkach na wiosnę nie było nic lepszego jak 10cm kiełb

    zaś na łąckim wogóle tym sie tym nie interesowały, muszę wspomnieć o tym że nie spotkałem się na tym zbiorniku aby ktoś łowił na kiełbia, jeżeli jest ktoś tak kto na tym zbiorniku łowil na kiełbia sandała to niech się ujawni, porazmawiamy sobie na ten temat

    na łackim najlepszą przynętą właśnie był jazgaż piszę to nie p[o to tylko by przekonać niedowiarków, ale też dlatego ponieważ odwiedzam ten zbiornik regularnie od jakiś

    20 lat i wiem co w nim piszczy itd. :grin:

  3. , to jest dobry pomysł ale raczej tylko na wedce spławikowej inaczej jazgarz pójdzie w zaczepy (np. kamienie)

    miron nie bój żaby niech idzie w zaczep jeśli jest na tyle silny, ale jak go sandał namierzy to go wyciągnie z tego zaczepu a, wtedy mam odjazd i o to chodzi :grin:

  4. Tem carp kongera

    mam takie służą mi teraz czwarty sezon,

    nic niepokojącego jak na razie mnie nie spotkało raz tylko musiałem psiknąc WD-40 rolke kabłąka ponieważ przy obciążeniu było słychać szum, no i po skręceniu korbki zauważyłem mimimalny luz, ale po zastosowaniu trochę grubszej podkładki wszystko gra.

  5. czy mógłby mi ktoś wedkujących na tym zbiorniku zapodać jakąś mapke dojazdową na ten zbiornik, albo wytłymaczyć mi dojazd, ponieważ jeszcze nigdy w życiu tam nie byłem, a jechałbym autobaną A4 od strony Zabrza

    chodzi mi który zjazd itd.

    jak z samochodem tzn. czy można za dupą, czy na rybaczówke albo jakiś parking z góry dziękuję.

  6. Najgorszym punktem polaków w tym meczu była słaba skuteczność, powinniśmy wygrać 4:0 a nie 2:1. pozdro

    nie zgodze się z tobą ponieważ 50% skuteczności w piłce nażnej, to jest tak jak ty byś się wybrał na ryby i łapał 50% ze swojego pierwotnego założenia, ja byłbym wtedy zadowolony, a wiadomo że nigdy tak nie jest, trzeba się cieszyć tym co mamy :smile:

  7. moja daje bardziej niebieskawe swiatlo wlasnie moze to kryptonowe

    nie dudi diody swoją drogą ,a żarówka kryptonowa swoją drogą,

    kiedyś kupiłem czołówe na żarówe kryptonową w wyposażeniu były dwie żarówki,

    jedna mi posłużyła nie cały sezon, no trudno szczeliła, wymieniłem na drugą po jakiś

    3-5 włączeniach siadła byłe zdziwiony, rozkręciłem, a ona czarna, ale to nic kupi się i po sprawie, odwiedziłem kilka sklepów z artykółami elektrycznymi, oraz dwie hurtownie elekrtoniczne i nic, zero, dałem sobie spokój miałem jeszcze tą którą trzeba było siedem razy kliknąc ażeby ją wyłączyć, mam ją do dziś jako zapas w razie awarii.

  8. Czy przydatne jest przy nich światło kryptonowe?

    moze i przydatne dają dużo światła, ale mają jedną wadę, mają duży pobór mocy,

    ja już przerobiłem kilka sztuk czołówek, i doradzam ci nie sugeruj się ilością diod,

    no chyba że chcesz nosić ze sobą plecak baterii typy AAA, jub AA, jestem tego zdania jeżeli zaliczyłem 10 nocek i mi lampka wytrzymała to OK.

    polecam ci firmowe czołówki i zapewniam cię że wystyarczy ci 4-5io diodowa, niż te 25-cio z al....o z tymi bajerami, ja też kiedyś kupiłem taką i żeby ją wyłaczyć to musiałem 7 razy kliknąć, a po co mi to jakieś wężyki i mrugania, jednym słowem to szajsy, a sam się przekonasz że wydając trochę więcej kasy to nie dość że zaoszczędzisz na bateriach to i z jakości wykonania będziesz zadowolony :smile:

  9. No to wędzisko pociąga przynętę do przodu w takim rzucie czy nie?

    nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś?

    ale chodzi o to że jak podnosisz wędzisko wtedy przynęta kieruje się w twoją stronę, tylko nie przyjmuj jej na klate :smile: i jak wyczujesz ten moment gdy ona ma już wracać w strone łowiska to wtedy dajesz jej kopa wyrzutem dłoni do przodu, myślę że teraz nie będziesz miał żadnych wątpliwości, poćwicz gdzieś nad wodą albo w ogródku :smile: życze powodzenia.

  10. tomaszku takie rzuty wymagają trochę wprawy, ja to ćwiczyłem kiedyś z żywczykiem na kotwicy, ażeby trafić akurat w to miejsce które by się chciało, a ponieważ że za mną nie dość że były drzewa i krzaczory to jeszcze płot, a głębokość wody od brzegu na odcinku jakieś 3m. nie przekraczala 2m-2,5m. a była to dobra miejscówka na szczupaczka, tak więc po kilkunastym no może kilkudziesiętnym rzucie nie miałem już problemów, więc myślę że po kilku rzutach, no może trochę więcej załapiesz o co chodzi,

    ja wykonuję ten rzut w taki sposób:

    wedzisko trzymam tak miejwięcej ptopstopadle do lustra wody,

    przynęta wtedy wisi tak miejwięcej 1m. pod szczytówką (oczywiście wszystko zależy od warunków nad danym łowisku,)

    póżniej dżwigam wędzisko tak pi razy oko 45-60 stopni do lustra wody z jednoczesnym wyrzutem dłoni do przodu, i teraz trzeba dobrać śiłę wyrzutu do określonego miejsca,

    wiadomo że na odległość rzutu ma też ciężar naszej przynęty,

    chcę ci jeszcze doradzić tak ażebyś się starał wyrzucić przynęte za pierwszym razem musisz dojść do takiej wprawy, ponieważ wiem z mojego doświadczenia że czym dłużej bujałem przynęte tym większą niepewność mnie brała, tak więc pierwsza myśl jest najlepsza, no i trening czyni mistrzem życzę powodzenia :smile:

  11. odpowiem ci w ten sposób:

    ja wiąże tym węzłem haki karpiowe ponieważ jest łatwy i szybki w wykonaniu,

    no i jeżeli karpiarze go stosują, a są wyciągane niejednokrotnie piękne sztuki,

    więc musi być dobry i mocny,

    druga sprawa jest taka że jak będziesz już na tym kutrze to myślę że podpatrzysz swoich sąsiadów którzy już brali udział w takich połowach, a myślę że ci nie odmówią podzielenia się ze swoimi doświadczeniami.

  12. ten drugi wygląda mi na palomar, tylko ta numeracja jest chyba popieprzona, jest on stosowany prez karpiarzy do wiązania haków z oczkiem.

    węzeł do zrobienia, łączący przypon z krętlikiem.

    przy palomarze jeżeli będziesz miał zawiązany krętlik do żyłki głównej to nie da się go zastosować no chyba że zrobisz takę pętle że przeciągniesz przez nią całe wędzisko :smile:

  13. zaliczyłem nocke z wtorku na środę 19-20 tego miesiąca branie nastąpiło między 18-18,30, siedzieliśmy we czterech, póznie całą noc lało i grzmiało chyba przypominasz sobie tą burze, 8 kijów w wodzie do rana i nic totalne zero, ale z tej wyprawy wyszłem o jedno doświadczenie więcej, mianowicie jeżeli powiesi mi się raczek na zyjnie to skończy na haku może brzmi to okrutnie, ale cel uświęca środki :mrgreen:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.