Skocz do zawartości
tokarex pontony

Konrado

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    76
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Ostatnia wygrana Konrado w dniu 31 Sierpnia

Użytkownicy przyznają Konrado punkty reputacji!

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Wrocław

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Konrado's Achievements

405

Reputacja

  1. Fakt. Piękne te kolory ogonów. Zdjęcia tego nie oddają w pełni. Trzeba na żywo zobaczyć. Ja nigdy nie łowiłem karpi w stawach/komercjach tak, że nie mam specjalnie porównania. Ale teorię mam na ten temat Moim zdaniem to kwestia odżywiania, w stawach żyją na kukurydzy, peletach itp., a w Odrze nie ma takiego jedzonka i musiały zmienić nieco dietę - wydaje mi się, że muszą żerować na jakiś żyjątkach, skorupiakach, mięczakach i tym co im się uda wykopać z dna. Taka teoria. Ale żeby to potwierdzić trzeba by jakiegoś wypatroszyć i zajrzeć do żołądka, a na to serca bym nie miał Jedno pewne, że po Odrzanej diecie jest w nich moc
  2. Kilka karpi Odrzanych w tym roku udało mi się zważyć. Dla porównania Sazan 90cm ważył 11,5kg Ale już Lustrzeń 92cm ważył 15,8 kg. No ale Lustrzenie i Królewskie to inna kategoria wagowa Sporo zależy od budowy ciała. Jeśli był wypasiony, a wszystkie które złowiłem (w sumie 28 szt) były jak na moje oko w bardzo dobrej kondycji. Hol to niezłe przeciąganie liny - a łowiłem lekkim feederem i matchówką. Szacunkowo dawałbym mu 12 no max 13kg. Niestety słyszałem już o kilku tej wielkości rybach które zostały zjedzone. I słów mi brak po prostu bo po pierwsze to poza regulaminem czyli zwykli kłusole a po drugie to jest stara ryba, stare mięso...
  3. Wspominałem po lipcowych połowach karpi na Odrze, że czekam na wieści o np. Amurach. Niestety nie dotarły do mnie żadne Postanowiłem coś pokombinować i spróbować zmierzyć się z tematem. Wytypowana miejscówka i pierwsze wyjścia skończyły się złowieniem trzech karpi. Dwa wylądowały na miarce a trzeci podobny tuż przed pomiarem rozerwał podbierak z pięknie po trawie pojechał do wody - w trosce o zdrowie jego i swoje postanowiłem go nie gonić Ryby 88 i 90cm Ten lustrzeń ważył prawie 16kg! Grubachny... Ale planem miał być przecież amur. Po tygodniowej przerwie wróciłem na to samo miejsce i w dwa wyjścia złowiłem to co miałem w planie - ale prawdę mówiąc to była bardziej kwestia wiary i marzeń. Trzy Amury. Największy 92cm lekko ponad 10kg, pozostałe 86 i 82 cm Pewno kończyć będzie trzeba z takimi rybami i zabrać się porządnie za spinning Choć pokusa jest jeszcze spróbować bo ryby zacne gabarytowo...
  4. No ja też jestem raczej zszokowany takimi wynikami tym bardziej, że to nie jest moja bajka (a może nie była, bo nie ukrywam, że mi się nieco spodobało). Nie stronię od innych metod połowu niż spinning, ale w tym roku jakoś chyba więcej wyjść mam z feederami i spławikiem. W maju pojechałem jeszcze grubiej, bo w sumie złowiłem 16 karpi w tym jeden 103cm i ponad 20kg, na match'a z cw. 16g i żyłką 0,20. i wepchnąłem go za czwartym razem w podbierak spinningowy Innego rodzaju zdobycz to "pomarańczowa rybka". Chyba w Odrze po zeszłorocznej powodzi są różne ciekawe ryby Czekam na jakieś informacje o jesiotrach co uciekły z łowisk komercyjnych i tematem ciekawym mogą być też amury.
  5. Faktycznie wagi zestawów ostatnimi laty poszły mocno w dół i łowienie nie jest taką katorgą jak kiedyś rzucanie zestawem z żyłką 1mm. Ja używam kija 20-50g i wadze 180g (i ryby 150-190 wyciąga bez problemu). Ostatni sumek 165cm zacięty 12 po na zdjęciu już jest 26 po, oczywiście na płynącej wodzie. Plecionka z pudełka ma niby 17kg, a realnie pewno połowę z tego. Łowię na przynęty poniżej 50g więc ideałem byłby kij o ciężarze wyrzutu np. do 80 gram ale dłuższy odrobinę i mocniejszy od obecnego... szukam jeszcze Moim zdaniem tak mocne zestawy mają uzasadnienie jeśli rybę się ciągnie np. z łodzi do góry, stacjonarka z pontonem, wtedy faktycznie jesteś w stanie dość dużą siłę wygenerować na końcu kija. Z brzegu stojąc z kijem np. 2,7m oczekiwanie, że na końcu linki masz siłę która zerwie zestaw o wytrzymałości np. 40kg czy nawet 20, to bajka - prędzej Cię przewróci Inna sprawa, że szarpanie się siłowo z rybą kończy się czasem wyrwaniem kotwicy z pyska ze sporą szkodą dla ryby i brakiem sukcesu. Nie mówię żeby łowić na słabe zestawy ale żeby też nie przesadzać... (widziałem w zeszłym roku typa na brzegu ze spinem kij do 350g, kołowrotek 8000 i plecionka 0,6 - finezja ) Oczywiście zestaw należy przewymiarować ale bardziej ze względu na tolerancję na dziwne sytuacje, słabe węzły, przetarcia zestawu, przetarciu o kamienie - ale tu fluorocarbon albo stalka, mocniejsze kółeczka ze względu na siły skręcające niż na rozciąganie i oczywiście kotwice trochę lepsze od seryjnych Kto zaciął większego suma to wie co większość seryjnych kotwic jest warta... Super sprawdzeniem działającym na wyobraźnię jest właśnie próba podniesienia na zestawie ciężaru np. 5kg (taka butla z wodą) i wtedy zobaczymy realną moc kija i jego ugięcie, gorąco polecam
  6. Doprawdy nie wiem czy ma sens stosowanie tak mocnych zestawów do łowienia. Plecionki po 40kg wytrzymałości, kółka 50kg, wędki 200-300g, kołowrotki po pół kilo. W ramach testu proponuję przymocować do linki ciężarek 10kg i spróbować go podnieść na takim kiju - da to trochę wyobraźni, (najlepiej jedną ręką tak jak się holuje - bez szans) Z takim topornym zestawem to męczarnia nad wodą a zapas mocy abstrakcyjny dla wędkarza.
  7. Wczoraj zachęcony wpisem andrutone pognałem na kanał. Niestety woda opadła i nawet gdzieniegdzie odsłoniła kamienie przy brzegu, miałem wrażenie że wcale nie płynie. przy brzegu faktycznie błoto i zbyt bliskie podejście może się skończyć gwałtowną jazdą na plecach.
  8. Ja w lipcu trochę odstawiłem spinning (nie to że całkiem), i postanowiłem sprawdzić się w wędkarstwie gruntowym na Odrze. Cel -> Karp Nie łowię tych ryb wcale i zupełnie nie rozumiem łowienia w sadzawce/łowisku komercyjnym czy jak to tam zwią. Inspiracja: Kilka lat temu spotkałem człowieka ponad 90 lat, który właśnie łowił w Odrze karpie i było to jego zajawką (o dziwo nie w celach konsumpcyjnych). Zresztą były to ryby 15kg+ a nierzadko 20kg+ (jego największe 24 i 27kg, fotki miał na takim telefonie z guziczkami ). Pamiętam tą rozmowę bo gość mówił o tym z pasją. A widząc sprzęt i metodę nigdy bym nie pomyślał, że takie sukcesy są w jego zasięgu - tym bardziej, że dziś "karpiowanie" to istne szaleństwo jeśli chodzi o sprzęt, sygnalizację, pomieszkiwanie nad wodą, ilości i cenie towaru jaki ludzie wrzucają do wody. Myślę, że Panu nie wystarczyłoby emerytury na taką jedną zasiadkę. A jednak dawał radę Miejsce "zwyczajne" i obecnie jest zupełnie spalone przez Beach Bar we Wrocławiu... Za mną kilka typowań miejsc, niestety też błędnych, obserwacji wody, kilka prób i przez prawie dwa tygodnie polowania w lipcu wyszła mi taka statystyka: złowiłem w sumie 9 karpi: 63, 74, 74, 83, 84, 85, 88, 90cm i największy 92cm. I nie to, że siedziałem przez dwa tygodnie na rybach wyjścia normalnie z feederem na max 3h ale w "odpowiedniej porze" dokłanie 8x na rybach, ale nad wodą więcej razy tylko, że bez wędki za to z oczami i uszami Tak sobie myślę, że od czasu do czasu będę próbował w ramach odreagowania od zerowań spinningowych, które na Wrocławskiej Odrze trafiają się coraz częściej. Choć jak to napisałem to przyszło mi do głowy, że zerowania z feederem to też codzienność chyba... no chyba, że policzyć krąpika
  9. Konrado

    Klenie 2025 r.

    Dziś w ramach urozmaicenia rzeczna przystawka i niewielka rzeka. Brania na przystawkę chyba najpiękniejsze. Jest co podmienić Prorocze 55 z poprzedniego posta aż się prosi napisać teraz 60 ? 1. jaceen 2. suchi 3. andrutone 4. SebaZG 38 5. Konrado 49, 50, 55 = 154 6. RafalWR 43, 43, 46 - 132 7. Jamnick85
  10. Konrado

    Klenie 2025 r.

    Dziś spławik, chlebek, spacerek brzegiem. W sumie trzy. Jeden godny podmiany. Pocieszenie, że przez większość holu miał 55 1. jaceen 2. suchi 3. andrutone 4. SebaZG 38 5. Konrado 47,5 49 50 = 146,5 6. RafalWR 43, 43, 46 - 132 7. Jamnick85
  11. Konrado

    Klenie 2025 r.

    Dziś zmiana i w rękę spławik, spacerek w słoneczku. Do kompletu dodaję 45,5cm. Pozostaje wymienić na takie z piątką z przodu 1. jaceen 2. suchi 3. andrutone 4. SebaZG 38 5. Konrado 45,5 47,5 50 = 143 6. RafalWR 43, 43, 46 - 132
  12. Konrado

    Klenie 2025 r.

    Dziś zaatakowałem pomimo niedzieli, słońca, mroźnej nocy. Trochę popołudniem z 2 godzinki. Ryba dnia kleń 50cm. Feederek. Do tego krąp prawie 40cm Słońce mi dało popalić bo siedziałem centralnie mrużąc oczy... 1. jaceen 2. suchi 3. andrutone 4. SebaZG 38 5. Konrado 47,5 50 = 97,5 6. RafalWR 43, 43, 46 - 132
  13. Konrado

    Klenie 2025 r.

    Późna ta rywalizacja... ja już sezon kleniowy mam mocno zaawansowany Może próba dodania trzech ryb mnie jeszcze trochę zmotywuje. Ciągle ganiam z nadzieją na 60+ Od razu dodaję na początek klenia z 14.03 (tak tak, byłem choć ciepło to nie było), taki powiedzmy 47,5cm, feederek i kuku 1. jaceen 2. suchi 3. andrutone 4. SebaZG 5. Konrado 47,5
  14. Nie byłem na rybach od jedenastego. Dziś coś mi mówiło, że muszę wyskoczyć. W sumie nad wodą 2.5 godziny. A i tak zmarzłem okrutnie. Jakoś wiaterek centralnie mnie atakował w twarz. W sumie 4 brania. Jeden maluch, drugi całkiem całkiem. Tradycyjnie mój woblerek po przeróbkach. 75cm 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 74sz + 64sz = 138 3. moczykij 56sz + 68sz = 124 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 62s = 189 8. RafalWR 57sz + 62 sz + 58 sz = 177 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz +79sz = 240 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 80s + 84s = 250 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 70sz + 75s + 101sz = 246
  15. Szczupaków ciąg dalszy... Wczorajszy wypad w nieznane rejony, zimno okrutnie, nawet rękawiczki poszły w ruch. Nad wodą byłem max 1,5 godziny. Już po ciemku jedno branie na woblera blisko brzegu na wodzie 1-1,5m. Bardzo krótki i szybki hol z błyskawicznym podebraniem. Fluo ledwo zęby wytrzymało. Mam wrażenie, że szczupak nie specjalnie zdążył się zorientować co się święci bo moc pokazał dopiero w podbieraku. Wielka ryba. 101cm 1. jaceen 75sz + 75s + 87sz = 237 2. SebaZG 74sz + 64sz = 138 3. moczykij 56sz + 68sz = 124 4. Zbynek1111 5. Marienty 64sz 6. andrutone 62sz. + 54sz. + 50sz. = 166 7. Fido 64s. + 63s + 62s = 189 8. RafalWR 57sz + 51 sz + 58 sz = 166 9. Elast93 10. Messi ... a nie, czekaj, Jamnick 11. Kierownik 82s + 79sz +79sz = 240 12. Larry_blanka 66sz + 0 + 0 = 66 13. Budek 86s + 80s + 84s = 250 14. Tymon 83s + 75sz + 71s = 229 15. Konrado 63s + 70sz + 101sz = 234
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.