Alo83

Troszkę nie łapie tego co gandieres napisał: ad1. Za Pom-em po lewej, kiedyś było łowisko teraz jest tam "Ranczo u Kaczora" zaś po prawej staw hodowlane ad2. Co do Szczytnik nigdy nie słyszałem, że jest tam łowisko. Wiem, że jest tam staw hodowlany. Mam niedaleko tej mieściny teściów więc powinienem coś chodziarz słyszeć o tym. Jak byś mógł podaj bliższe namiary na te łowisko. ad3. Goliszów już od 2 lat nieczynny ad4. W Złotoryi nie byłem, ale prawdopodobnie otwarte, ale nic poza tym nie wiem więcej tutaj Łowisko u Jana Tomaszek możesz więcej napisać o tym łowisku: jak tam dojechać, jakie ryby, i czy jeziorko dobrze zarybione

A może by tak poprawić tytuł "Tematu" A nie, pie.... o tym: czy szkoda kłusola, czy nie Temat dla mnie CHORY, nic nie wnosi do tego forum

Co do Abm jest tam rybka ale na prawdę ciężko ją wyłuskać, na nocki z gruntu nie ma co sie ustawiać za dużo raków. Raz coś się skusiło na spin o dziwo na koguta, stawiam że Sandacz (ew. Sum) ale niestety zaczep przy samym brzegu - bo tą łódź podwodną nie mogłem oderwać od dna. Dla zainteresowanych - przy samym brzegu od strony Kunic jest spad wzmocniony palami, gałęźmi o zaczep bardzo łatwo Co do terenów huty HMMM nie łapałem i raczej bym tam nie polecał łapać nie dość, że większość stawów (POFLOTACYJNYCH) śmierdzi nie do wytrzymania, to z komina czasami potrafi ciągnąć. O wzięciu ryby można zapomnieć chyba że ktoś lubi witaminki takie jak As Sd Cd Pb i inne, coś wiem o tym bo tam pracuje. Dziwi mnie to że tam ryba jakakolwiek żyje, a zapewniam że żyje. między spaloną a Bieniowicami jest (lub był) stawik - kałuża z karaskami na żywca na Spaloną Jeszcze jest na prawdę multum dzikich stawików kałuż starorzeczy itp. lecz nic konkretnego tam nie złapałem, a co do dojazdu do nich można zapomnieć chyba, że wędrówki po 5km ze sprzętem w jedną stronę. Ja polecam Quada na poznawanie nowych miejsc do łapania wystarczy Google map bystre oko i WIO

Właśnie wróciłem z 24h wypadu do Rakowa --- łapałem na; kuku, białego, Rasówkę i żywca (ukleja) ogólnie zerowy wynik, ale nie tylko ja pobliscy wędkarze również wielkie zero, prócz jednego co prawdopodobnie wyciągną 50cm sumika. Ps. Komarów zatrzęsienie

Pstrążki są tylko, że malutkie takie po 10cm. Ostatnio wybrałem się przewietrzyć kijka, lecz wróciłem bez kontaktu wzrokowego z większym osobnikiem, byłem na dolnym odcinku górskim, nie wiem jak wyżej (nie chce mi się gnać samochodu i się rozczarować)

Wczoraj odwiedziłem Słup ze spinem odcinek 3 przeszedłem cały, wynik 0 - 0 jedynie odprowadzenie klenia ~ 50cm i widok w wodzie tuz zza trzcinką mulącego Lina ~ 40 cm Ludzi sporo ale siaty na brzegu, więc sądzę że tak jak ja nie połapali (praktycznie wszyscy nastawieni na drapieżnika)

kamil1213, Poszukaj na allegro, np u tego pana http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=16194273 z tego co pamiętam miał kiedyś takowe Acha i przy topieniu ołowiu nie zapomnij o masce przeciw pyłowej - od dłuższego wdychania oparów można nawet straci przytomność, a i najważniejsze używaj wygrzanych narzędzi bo może odprysk wpaść do oczka (osobiście wyjmowałem jednemu taki odprysk z oczka - nie miły widok ... miał gość szczęście skończyło się na poparzeniu)

Nie mogłem edytować http://www.pzw.org.pl/wilkow-pstrag/wiadomosci/26990/60/kormorany_na_kaczawie Ale i tak nie che mi się wierzyć, że wytłukły wszystkie rybki dodam że wiadomość z połowy Lutego, a zerowy kontakt z rybką mam od początku sezonu czyli stycznia Parę zdjęć z okolic Duninowa : (sorki za jakość) Słynna wycinka i złącze Kaczawy z Czarną

Hmm o Kormoranach nic nie słyszałem, stawiam że to plotka. Nigdy nad Kaczawą nie widziałem Kormorana. Podpytałem się w okresie wielkanocnym znajomego z Wojcieszowa jak tam z rybkami, odp że jak na razie wszystko OK (widać maluszki) choć woda rwie. Zwiedziłem odcinek miedzy: Spaloną a Bieniowicami - zero kontaktu z rybką. Obcinek tamy w Prochowicach, coś kropkowało powierzchnie stawiam że Kleniki, próbując połapać troszkę wyżej zerowe wyniki. Nysa Szalona na spuście wody ze zbiornika "Słup" mnóstwo drobnicy stawiam, że Kleniki choć śmiem twierdzić że widziałem Pstrążka (pierwszego w tym roku - w tych wodach). Odcinek miejski Legnicy - bez rybie :/

Dzisiaj cały dzionek na DS bez efektu , łapałem na polu 2 ; 3 z tego co zaobserwowałem wędkarze zbierają się na polu 5 (ale raczej tez nie mieli nic konkretnego)

Czapki z głów ( niektórzy w twoim wieku mogą tylko pomarzyć o tym ) Oprócz wędkarstwa jak i "hobby" wyżej wspomnianego, interesuje się : 1). akwarystyką 2). strzelectwo 3). Mechanika A i najważniejsze - wkurzanie przełożonych w robocie w tym doszedłem do perfekcji ( czasami wystarczy spojrzenie, a oni już kipią ze złości )

Chciałem założyć podobny temat Naprawdę coś złego się dzieje z naszą rzeczką, zawsze obfitowała licznie w rybki lecz w tym roku od około stycznia (kiedy tylko wykupiłem kartę zero kontaktu "wzrokowego" z rybką na odcinku od Pątnowa do "Nowy kościół" W Lutym zrobiłem rozpoznanie tzn. od miejscowości Pątnów Leg. przez złącze Kaczawa - Czarna; Zielony most PKP Legnica; Park Legnicki; wodospad jaworzyńska, autostrada A4, Dunino - złącze nysa szalona - Kaczawa, Rzymówka, Złotoryja, Złotoryja zalew, na Nowym Kościele kończąc, gdzie dopiero wtedy zobaczyłem stadko lipieni 10szt wielkości około 10cm - 15cm - pytając spotkanych wędkarzy czy mieli kontakt z rybką, odpowiadali " niestety NIE" Dodam że nad Kaczawą jestem bardzo często jak i nad Czarną, mieszkam około 100m od złącza tych dwóch rzeczułek, w tym roku nie mogę się niczym pochwalić bo po prostu nic nie złapałem (dopowiem że nie widziałem żadnych śniętych ryb, nie wiem o co chodzi )

Heh Utworki dobre na wredne sąsiadki, tak długo je słuchałem, że teraz ta płyta jest jedną z moich ulubionych (pewnie sąsiadce też się spodobała) Też całkiem dobre na sąsiadki - od sąsiadów z zachodniej granicy http://www.youtube.com/watch?v=P6XrKN16cuc Teraz coś spokojniejszego http://www.youtube.com/watch?v=JgiGrXpOhYg Do samochodu Piosenki niezniszczalne http://www.youtube.com/watch?v=gTz7mMU62e4&feature=related Teraz co mi wpadło w ucho Dobry teledysk http://www.youtube.com/watch?v=1HUuG1vg5lY&feature=related

Miasteczko

Zima

Samochód

Dzieki, z wiatrem powinienem sobie poradzić, prawdopodobnie kemping będzie

Oj, źle się dzieje :/ Mam zamiar wybrać się tam na weekend. Drugi raz będę na tym zbiorniku, i mam do was prośbę - z której strony waszym zdaniem najlepiej pojechać na zasiadkę Sandaczową (dodam, że pierwszym razem byłem od strony "Maniów Mały" wynik jaki miałem to około 1kg Perkoza , W dobrym stanie wrócił nad wodę - skusił sie na płotkę 15cm)

Dzisiejsze zakupy były pod kątem niedrogiego spinu, wachałem sie między robinsonem Xenon Power Jig 10-30, a Wędka Mistrall Aqua Spin 2,70 10-30G Mistarl jakoś lepiej leżał w dłoni i był lżejszy został zakupiony po jednym dniu machania, Dolnik jakby zaczął pstrykać (jakby sie odklejił od wędki) nie zdążyłem się nacieszyć, a już reklamacja

Roxxer hmmm tak może masz racje że się dzielą informacjami, ale bądź pewien że i tak swojej najlepszej miejscówki ci nie zdradzili A na forum to już zapomnij, że ktoś zdradzi ci swojego pewniaka - ewentualnie podpowie gdzie szukać, a znaleźć musisz sam (takie życie )

Ewa - przeczytaj dokładniej, o co chodzi koledze a nie piszesz od razu, że Kaczawka koło autostrady czy inne rzeki górskie (krainy Pstrąga i Lipienia! ) Co do Kaczawy nizinnej nie masz szans złapać pstrąga, poniżej złącza z Czarna - ponieważ go tam nie ma Ps Ewa, staraj się czytać swoje posty zanim je wrzucisz na forum ( lepiej można będzie cię zrozumieć )

Hmmm ostatnio byłem koło Jurcza lecz nie wiem czy akurat na "przystani chrobrego" jak byś mógł podpowiedzieć lub zaznaczyć na mapie gdzie to jest Ogólnie wyniki z tamtej wody cieniutkie, dwa krąpiki po niecałe 30cm, jeden pistolecik około 35 cm, nastawiałem się bardziej na sandacza, lecz bez wyniku. Było jedno branie na żywca lecz na haku został tylko flaczek po uklejce, branie dziwne bardziej sumowe)

Rybka to przede wszystkim kleń, Jaź, okoń, szczupak, płotka, kiełb, reszta ewentualnie podchodzi z odry (mówimy o okolicach Prochowic) bliżej odry nie da sie podjechać, chyba że z bucika wałem (dodam że jest tam teraz rezerwat "Korea") ewentualny dojazd od strony Kwiatkowic ja sie nie odważyłem tam pojechać (z 10km po polnych - leśnych, drogach) w tym temacie też coś wspominają o złączu Kaczawki z odrą http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=118&postdays=0&postorder=asc&start=90

tttooommmek, da się dojechać samochodem , ale nie do odry tylko do kaczawy ,przed znakiem rezerwatu jest droga polna miedzy polem a "laskiem" i nią dojeżdżasz do Kaczawy zostawiasz samochód, i masz przed sobą około 3km drogi ale niestety bez woderów sie nie obejdzie, ponieważ są to tereny zalewowe

Heh czyli jadąc na Jeziorka w okolicy Legnicy nie mogę spać pod namiotem z podłoga, ale jak namiot nie ma podłogi i zamiast niej leżaki to już jest wszystko OK A co do "ZAKAZU" to jest CHORY, bo jest niesprecyzowany do kogo on się odnosi ??. jeżeli tylko do nas wędkarzy to jest nie porozumienie, bo jadąc z osobą bez która nie jest wędkarzem ma prawo nie wiedzieć o tym zakazie, a co do oznakowania terenu przez koła jest śmieszne ile takie znaki postoją ?? Będą niszczone nie tylko przez złomiarzy, ale także przez nas wędkarzy którym ten przepis przeszkadza. Czyli wędkarzowi znowu kłody pod nogi rzucają będzie trzeba spać albo w samochodzie albo pod gołym niebem (niedługo nie będzie można przyjeżdżać samochodem nad zbiornik i siedzieć na fotelu dłużej niż 10 min) (co do Jeziora kunickiego z jednej strony nie ma gdzie na weekend zaparkować samochodu na parkingach mieści sie 15 aut, a z drugiej strony jest zakaz poruszania poj. samochodowych, bo wybudowali drogę rowerową ) A może by się wzięli za kłusoli mając kartę 4 -5 lat ani razu mnie nie sprawdzali , będąc z dwoma kolegami nad zbiornikiem słup bali sie do nas podejść choć parędziesiąt metrów dalej widać było że sprawdzają (dodam że na ryby chodzę przeważnie w ubiorze sportowym, moro jeszcze nie posiadam [obiecuje że w tym roku kupie])