
-
Liczba zawartości
100 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Alo83
-
Ja ostatnio zakupiłem kijek Shimano Catana BX 270 ML 5-20 i młynek Shimano Sienna 2500 FB Ps. A do tego Opla Vectre B KOMBI abym nie musiał wozić wędek na tylnym siedzeniu (w Matizie niestety tak musiało być do bagażnik był zarezerwowany na subwoofer JBL GT3)
-
Oczywiście że tak Patbaj miał szczęście wychodzić jednego Pozwolę sobie wkleić jego zdjęcie, mam nadzieje, że nie będzie miał mi to za złe pozdrawiam [ Komentarz dodany przez: sinus: 25-02-09, 19:05 ] usunąłem z postu niedziałający link
-
Odświeżę troszkę temat Jednak nie wytrzymałem i wykupiłem rzeczki górskie W tygodniu byłem na Kaczawie odcinek tuż przy nizinnym, kontaktu z rybką nie było co do odcinka w Wojcieszowie pięknie się zapowiada, bo co około 2 metry stoją kropeczki malutkie, za pare latek będzie z czym powalczyć (jak coś lub ktoś ich wczesniej nie wybije )
-
byłem z 2 tygodnie temu na części nizinnej niestety zerowe wyniki coś odprowadziło mi jedynie przynętę (jakiś maluch), po około godz niska temp. wygrała uciekłem do domu. Ostatnio znajomy mi mówił, że PZW coś kombinowało z siatkami na wysokości ul.Pątnowskiej joker_k, a zdradzisz gdzie łapiesz jaki odcinek (co do następnego sezonu odpuszczam sobie rzeki górskie)
-
Co do Jaśkowic nie dawno był tam odłów PZW, a tak to brała ładna płotka i w trafić się mógł Karpik Hmm, a to dziwne, bo łapałem na tych zbiornikach na okrętkę i nikt nic nie mówił. Tym bardziej że, 50m dalej odbywały się zawody PZW (czerwiec Kunice, a połowa Lipca Koskowice), co do Spalonej, można łapać tam tylko z jednej strony brzegu Na Kormoranie byłem ostatnio ze spinem , jeziorko tak zarośnięte że se odpuściłem łapania Ps. nie widziałem tam żadnego wędkarza Ps2. może dzisiaj się tam wybiore
-
Szczerze mówiąc nie byłem, w tamtym roku zwiedziłem jedynie odcinek od jaworzyńskiej do wodospadu kolat66, chodzi ci powyżej wodospadu do autostrady czy powyżej autostrady ??
-
Dzisiaj króciutki wypad nad Kaczawe Na sam koniec w trafił sie Kropek, chyba ostatni w tym sezonie Maluch wrócił do wody TATT00s, Ostatnio byłem powyżej Pątnowa strasznie zarośnięta rzeczka, dopiero powyżej mostu na Pątnowskiej zaczynają się jako takie miejscówki, kończą się przy moście na szczytnickiej, powyżej tego mostu są znów krzaki aż do złącza Czarnej z Kaczawą Pozdrawiam
-
wierzyć zrobiłem byka i dałem do poprawienia - a przeglądarka poprawiła na wilżyć
-
Heh aż się nie che wilżyć Hmm jak by nie patrzeć złom jest chyba po 0.50zł wiec połów można zaliczyć do udanych 25zł w kieszeni
-
Oprócz standardowych podpórek, ciężarków, woblerków, gumek, itp drobnostek nic jak na razie nie zgubiłem ale byłem światkiem zniknięcia 4-5 wędek. Jeziorko Spalona 6-7 lat temu, około 10 osób, imprezka nad jeziorkiem ostro zakraplana alkoholem przy okazji 4-5 wędek zarzuconych na sandałka - oczywiście zero brań (kołowrotki bez wolnej szpuli jakieś tam "no name" - jak i wędki) imprezka sie rozkręcała, oczywiście jak to młodzi przesadziliśmy z alkoholem wszyscy zasnęli Rano było zdziwienie gdzie wędki i dumanie kto miał pilnować wędek Do tej pory nie wiadomo czy wciągnęły je jakieś potwory do wody czy ktoś je po prostu ukradł, niby śladów nie było, podpórki lekko pokrzywione ale nie tak mocno Nauczyło mnie to tego aby : 1) nie spać nad wodą 2) mieć kołowrotek z wolną szpulą 3) nie przesadzać z alkoholem
-
Heh też się zastanawiałem jak płynęła rzeczką (Kaczawa), po wyciągnięciu jej z wody zauważyłem pęknięcie na jej spodzie Może właściciela zaatakowały te olbrzymie pstrągi lub Lipienie Kaczawskie
-
Hmm ja mam tylko takie wrażenie że ludzie wystawiający na allegro turkocie na sprzedaż robią jemu reklamę na tym forum Nie mówię, że ta przynęta jest do niczego ale czy aż tak jest skuteczna (o skuteczności tej przynęty wypowiadają sie osoby; albo nie zarejestrowani, albo osoby z jednym lub kilkoma postami ) Może niech się wypowie osoba z większym stażem na forum, o jej skuteczności w porównaniu do innych przynęt na suma
-
To ja się też pochwale Co do typowych (nietypowych) przyłowów typu: Perkoz; Małż; Łabędź (osesek mi się wplątał w zestawik spławikowy, jak zobaczył to dorosły łabędź to mało nie narobiłem w gacie, najpierw ruszył na mnie - około 5 metrów ode mnie zorientował się że to żyłka wlazł specjalnie w zaczep zaczął szarpać - rwać żyłke, z pozytywnym rezultatem co do małego nic mu się większego nie stało parę dni póżniej widziałem całą familie na brzegu c całymi łapkami ) A oto potwór wyciągnięty wczoraj na wobka boleniowego do samochodu śmietnika było troszke daleko więc potwór został na brzegu za co mi bardzo wstyd ale nie dał bym rady dowieść (donieść) go do śmietnika
-
Po większym zastanowieniu odpuściłem sobie Odrę, choć było ciężko ponieważ - wybrałem sie we wtorek rozpoznać teren i trafiły się 2 szczupłe (60cm i 20cm) i 1 Kleniczek (15cm) Wyjazd na rybki miał być w czwartek, niestety zapowiadali załamanie pogody i co się spodziewałem podniesie się stan rzeki dla tego sobie ją odpuściłem. W piątek po przejaśnieniu wybrałem się nad odrę przypuszczenia były słuszne poziom podniósł się o około 1m woda zmętniona jak to po ulewach Wybrałem się do Wilczkowa jeziorko ciekawe. Rezultaty z połowu 2 karpiki, XX Leszczy, 1 spięcie potwora (stawiam że to był większy karpik) Dzięki za odpowiedzi co do Odry
-
no to teraz mam ciężki orzech do zgryzienia gdzie by tu pojechać pod namiocik :/
-
Dla niektórych cienizna dla niektórych spooko Tak na serio maniek, mógł byś się wypowiedzieć więcej na ten temat (lub ktoś kto był w ostatnim czasie) bo mam zamiar pojechać tam ze znajomymi pod namiocik i oczywiście na rybki (naprawdę jest tam tak cienko ??) Pamiętam parę latek temu nie wróciłem a pustym kiju, dodam że preferuje na tym łowisku DS'a (gruncik - robaczki lub żywiec) A może znacie lepszą miejscówkę, gdzie spokojnie ze znajomymi można pojechać pod namiocik - na rybki, w tej okolicy Byłbym bardzo wdzięczny za odp.
-
TATT00s, Kleniki takie można złapać chyba na całej długości Kaczawy - tam gdzie tylko jest głębsza woda troszkę wolniejszy nurcik (dodam że teraz takie miejsce na Kaczawie znaleźć jest ciężko, poziom jest masakrycznie niski, a flory i innych śmieci w bród) ale nie ma co sie załamywać łatwo zobaczyć gdzie Kleń stoi - po prostu go widać jak kropkuje na powierzchni wody . Jak już na klenie się szykuje to wędruje na nizinną część Kaczawy za mostem na szczytnickiej w stronę Pątnowa ale wiem że też jest na części górskiej ale gdzie to tylko na PW .) Ps. większość moich miejscówek (na pstrąga i Klenika)zarosły glony lub inne chwasty Ps. Największy Kleń jaki złapałem to na spalonej na 3 stawiku ~45cm (na kiełbika się połakomił w Południe w piękny słoneczny dzień - parę lat temu)
-
Zgadza się kolat66, nie przewidywalny zbiornik Dodam jeszcze że - tylko co przyjechałem czyli gdzieś około 6:00 to Szczupaczki grasowały takie po 70 do 100cm (ostry kocioł robiły) podpłynęły po drobnice około 1m od brzegu miałem tylko małe kopytko (5cm) spróbowałem lecz bez rezultatu
-
Właśnie wróciłem z słupa Byłem od 6:00 do 18:00 wynik 3 płotki :/ po około 25 cm, Ale za to typ obok z 10 okonków takich po 30 - 35cm (garbusków) znajomi jego po 6; 8 mówił że wczoraj był i nic nie złapał, a dzisiaj jest w szoku co najlepsze brało od 13:00 do 17:00
-
Dzisiaj po robocie (około 6:00) wybrałem się porzucać nad kaczawką szykując sie oczywiście na pstrąga. Niestety złapałem dwa okazy które chyba nie przekraczały 15 cm :/ na mało blaszkę 00 (jakiegoś pecha mam próbuje już wszystkiego kopytko 3 cm 5 cm wobka 3cm 5cm blaszkę 01 00 dodam że różnych kolorów - niestety bez rezultatów zdaje mi się, że w moim rejonie nie ma większych okazów albo ze mnie taki spiningista ) Na pocieszenie wtrafił mi się Klenik 36cm (szkoda że jeden)
-
TATT00s, A nie wiesz jakie to są glinki małe duże czy morze średnie bo już sam się pogubiłem. Na stronie PZW są wytypowane 3 typy glinek w Legnicy :/
-
Odcinek górski jest od źródła aż do Legnicy, do miejsca gdzie "Czarna" łączy się z Kaczawą później aż do rzeki odry jest nizinną Czyli musisz mieć opłacona kartę na wody górskie Co do miejsc słyszałem jedynie że dość prostym miejscem spiningowania jest teren powyżej wodospadu na jaworzyńskiej w Legnicy ile w tym prawdy nie wiem jeszcze nic tam nie złapałem (ale bardzo przyjemnie się spininguje w tym miejscu)
-
Odcinek górski jest od źródła aż do Legnicy, do miejsca gdzie "Czarna" łączy się z Kaczawą później aż do rzeki odry jest nizinną co do miejsc jedyne na jakich (łapałem to jest poniżej dworca w legnicy lub powyżej parku aż za wodospad na jaworzyńskiej), ale niestety nie mam wyników w tym roku na Kaczawie (sama drobnica nie licząc 2 x kleni ~ 35cm)
-
Dzięki za odp hehe w lasku złotoryjskim a ja szukałem na piekarach koło pomu tam też kiedyś były glinki Co do tataraku :/ czyli też tam lipa a już myślałem, że wybiorę się tam wreszcie połapać rybki nie tylko po wędkować
-
Z tego co mi wiadomo, wenecja nie należy do wód PZW (a z tego co mi się zdaje jest tam zakaz połowu ryb) raz podpatrywałem tamtejszych wędkarzy, oni nie przychodzą łapać ryby przychodzą napić sie piwka i pogadać z kumplami (jeden przy mnie złapał karasia złocistego takiego około 25cm) Co do glinek heh wstyd się przyznać ale nie wiem gdzie one są (czyżby to był zbiornik ABM'u na drodze z pątnowskiej do kunic ) był bym wdzięczny za odpowiedz gdzie on jest