te jaxona są bardzo lekkie z opisu jak na cenę,np. 200zł; powiedziałbym że mają zaniżoną wagę w stosunku do innych firm, ale czy jaxon to zawsze ten jaxon, czyli niska jakość i problemy z serwisem ?
tyle że batem chyba łatwiej operuje się zestawem, bo takie ciągłe rzucanie bolonką może przyprawić o ból pleców, szczególnie przy tak wartkim nurcie jak Wieprz... Dobrze rozumiem?Chyba że używam jej jak bata, bez dotykania kołowrotka praktycznie? Do tego chyba bolonki są dość drogie...
Czyli hexman taki bat 6m za 200zł będzie dobry na zawody na wodzie stojącej?
A z tym, jak się łowi batem chodzi mi o to, czy np. sprawdzi się tam gdzie 60g koszyk feedera spływa, i jak jest z braniami? Np. czy na robaczka podanego w tak silny nurt, gdzie nie ma możliwości nęcić będą brania?[odpisz może na pw, albo w temacie o bacie żeby nie mieszać ]