Miałem nie pisać w tym temacie bo poziom[wypowiedzi] nie których jest rodem z piaskownicy .
tomek1, absurdalny przykład ale niech ci będzie ,to bardzo proste nie dopuszczam nawet aby ptaszyska >posmakowały>w uszczelkach ,ale tak to już jest ma sie staw nie dba sie nie dogląda ,zimą nie interesuje to pytam do kogo te pretensje ,ale jak już kormoran czy wydra wlezą w szkodę to najlepiej wykurzyć gadzinę atomówką a co na moje nie wlezie.takie myślenie to myślenie dupa a nie głowa,jaki problem żywcem wyłapać i eksmitować żaden tylko oczywiście najlepiej takie bzdury popisać na necie . Do jakiegoś ekologa mi daleko ,ale mieszkałem nad stawem[prawie własny] blisko 27 lat ,były czaple ,kormorany ,łasice ,wydra i jakoś dało sie upilnować i gadziny nie utłuc ,to tylko kwestia chęci ,ale jak kto nie ma chęci to pisze pierdoły na necie.
A może to mi ktoś wytłumaczy ,przez 27 lat nie było na tym stawie przyduchy zima ,teraz wystarczyła średnia zima i cała ryba poszła w pi .Tego nie jestem w stanie pojąc.
PS miałem tez i jedną akcje z jaskółkami na KGHm-ie kontrakt był podpisany na wymianę okien i został w połowie prac wstrzymany ,jaskółki miały lęgi[prawnie jest to zabronione] ,ale nie robiłem żadnych kłopotów .
Czy waszym zdaniem taki los należy zgotować zwierzętom
Film zawiera drastyczne sceny ,ostrzegam